Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Posiadam Tunze 6045 , akwarium ponad miesiąc .Każdy z nas próbował lub nadal próbuje ustawić cyrkulację w swoim zbiorniku . Oczywiście , że wszystko uzależnione jest to ułożeni kamieniu , ale zaczynaliśmy od „czegos „.

Podzielcie się swoimi ustawieniami , co gdzie i jak ( np. zasys z tylu , cyrkulacja skierowana w górę na przeciw - wysokość .... itp .) 

Może zobrazuje  nam się pewien standard uzależniony od ułożenia kamieni ( oczywiście tak na początek od którego każdy zacznie kombinować 🙂

Ja niestety nadal kombinuje 😞

Jak narazie zauważyłem , że umieszczenie zasysu i cyrkulacji obok siebie ,ale po tej samej stronie , cyrkulacja ma większy zasys:-(

Tutaj kombinuje z głębokością zanurzenia ( żeby odchody nie były zasysanie i rzucane na akwarium ) i nad kierunkiem strumienia ( góra, dół , prawo w lewo )

Edytowane przez mazilo
Opublikowano (edytowane)

Temat mógłby zrobić się długi ponieważ moim zdaniem trudno o "złoty środek". Wysokość, szerokość, długość, układ kamieni, użyty sprzęt czy nawet ilość i rodzaj ryb... bardzo dużo czynników mających większy lub mniejszy wpływ na efekt końcowy. Każdemu może pasowac inne zastosowanie.

Ja na samym początku w ogóle nie zwróciłem na to uwagi -120cm, 240l. Przez chwile nawet wlot i wylot był w jednym narożniku. W pewnym momencie miałem w środku głowicę Aq2000 i wpadłem na pomysł aby coś przerobić: wylot przedłużyłem wężykiem i ustawiłem po drugiej stronie akwa, ~5cm pod lustrem wody, skierowany prosto na boczną szybę. Nie było to idealne, ale pokazało sporą różnicę i dało do myślenia. Podczas poszukiwań trafiłem na film, który dał mi inspirację

 

Aktualnie u siebie mam trochę podobny system. Tyle, że bez falownika. Żadnych gąbek w środku. Cała filtracja zewnętrzna na zbudowanym narurowcu. Zasys bez prefiltra. Górny obieg napędza strumień z "mechanika", wylot jest ~5cm pod lustrem wody, w połowie bocznej szyby skierowany na środek tylnej szyby. Po drugiej stronie wodę w dolną partię kieruje słabszy wylot z "biologa". Wylot ten umieszczony jest na bocznej szybkie, ~5cm pod taflą wody przy przedniej szybie skierowany w dół na przednią szybę. Wlot umieszczony pod strumieniem z "mechanika". Miejsce, w którym jest najwolniejszy przepływ wody. Kamienie, co jakiś czas zmieniam i układ bo nie potrafię się zdecydować. Ale filtracja działa świetnie. Wszelki brudek nie krąży po akwarium. Zauważyłem, że max dwa obiegi i jest zasysany.

Edytowane przez tomekTOja
Opublikowano (edytowane)

Filmik widziałem i właśnie od niego zaczynam . 

Uważam , ze trzeba znaleźć złoty środek ,aby całe zanieczyszczenia przepływały pod cyrkulacją i były zasysane przez narrurowiec a nie przez falownik . 
Zastanawiam się również nad skierowaniem cyrkulacji ( dół czy góra ?) Skierowany lekko w dół będzie powodował wzruszenie odpadów ( jeszcze nie sprawdzałem ) , skierowany w górę - bardziej będzie poruszał lustrem wody . 

Edytowane przez mazilo
Opublikowano

Ja mam wlot i wylot kubełka po jednej stronie. Po tej samej stronie na bocznej szybie cylkulator w jednej trzeciej wysokości akwarium skierowany lekko w górę i na środek tylnej szyby i ładnie wszystko zamiata.

Opublikowano

No to ja się wyłamię. A próbowałeś wyłączyć falownik? Wypróbuj przez jeden, dwa dni. Może narurowiec sobie poradzi. Tylko nie wiem czy masz wylot nad wlotem, jeśli tak to ustaw wylot wzdłuż tylnej szyby, pompa na 2 bieg i zobacz co będzie się działo przez ten czas. Natomiast jeśli wylot masz po przeciwnej stronie to skieruj go na środek przedniej szyby.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Mam rozumieć ze falownik / cyrkulator spełnia jedynie formę „wymiatania” ?

Obecnie długość 140 cm  ogarniam na drugim biegu Grundfos Alpha 2 25-40 180,czy włączyć trzeci bieg i obserwować ?

Zawsze jestem za minimalizmem sprzętu w akwarium .

Edytowane przez mazilo
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Cały czas walczę z prawidłowa cyrkulacją i nie jestem zadowolony na 100%.

Cały przód, tył i jeden bok „sprzątane „ są prawidłowo , poza jednym bokiem - przy zasysie ( foto )

Cały czas mam wrażenie ,ze zasys słabo ciągnie , ale przepływ jest prawidłowy . 

Cyrkulacja jest przy przedniej szybie , na głębokości 1,4 lustra wody skierowana do góry na tył  , po stronie zasysu ;wypływ na przeciwnej stronie skierowany na przednia szybę . 

Jakieś porady???

 

D544EFC9-3BF0-48DC-B453-486AC76E4F3F.thumb.jpeg.841477f0c4bd7081b768b070b6e93078.jpeg

14D34B61-046D-4FC4-86CC-EBB76E7D9A63.thumb.jpeg.0f14dfb6b223b7b966ce2fce24a3a3ae.jpeg

 

Edytowane przez mazilo
Opublikowano

Skróć o połowę to sitko i obniż cały zasys aby był blisko piasku (po skróceniu), bo w tej chwili największą siłę ssania masz w miejscu gdzie zaznaczyłem.

D544EFC9-3BF0-48DC-B453-486AC76E4F3F.thumb.jpeg.841477f0c4bd7081b768b070b6e93078.jpeg.48756230974395918e489d1128161afb.jpeg

Jeśli nie masz możliwości obniżenia to możesz sobie poradzić za pomocą czarnej termokurczki o odpowiedniej średnicy. Nasuń termokurczkę na sitko tak jak zaznaczyłem niżej i zanórz we wrzątku. Powinno być ok, przerabiałem to u siebie i właśnie skrócenie sitka o połowę pomogło. Mam nadzieję, że nie wkleiłeś sitka i możesz go bez problemu wyjąć?

D544EFC9-3BF0-48DC-B453-486AC76E4F3F.thumb.jpeg.841477f0c4bd7081b768b070b6e930781.jpeg.67eb6652055f98cdaf1dc6cee3afd92f.jpeg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wkleiłem 😕 , ale spoczko , poradziłem sobie dzięki zawodowi przed rozejściem na korpusy mechaniczne . 

Opaska założona .Widać , że zasys o niebo lepszy . Zobaczymy co z tego będzie i ewentualnie działam z ustawieniem 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.