Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wytłumacz to kółkom Tomka 🙂, jego trzymały. Jednak zgadzam się, że przy takim obciążeniu na pewno bym nie ryzykował. 

Opublikowano

Widzisz Jarku tylko ja źle się wyraziłem moje akwarium było mniejsze niż co kolega ma w poście, można to różnie odnieść do ciężaru moje 200 l a 500 l kolegi.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

bijemy pianę - nie bronie kółek, wręcz jestem zdania że trzeba je wymienić na nóżki. A piszę tylko, że dane techniczne kółek są inaczej liczone dla nich niż dla nóżek i więcej wytrzyma obciążenia kółko o nośności 40 kg niż nóżka o takim samym parametrze.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 13.04.2020 o 10:40, Slawek-meszek napisał:

Dla mnie jest to źle zrobione. Akwarium tak naprawdę opiera się na tylnej ściance i na przegrodzie środkowej, a co z bokami zbiornika.

Trochę włożyłeś kij do mrowiska niesłusznie. Też zauważyłem, że to akwarium nie sięga zewnętrznych krawędzi, ale jak zrozumiałem autora,

to nie to akwarium będzie tam stało.

Autor mówił, że akwarium będzie wielkości blatu, a to jest "małe" i postawione na próbę.

Kółka do wymiany na nóżki, reszta jest OK.

10 godzin temu, yaro napisał:

bijemy pianę - nie bronie kółek, wręcz jestem zdania że trzeba je wymienić na nóżki. A piszę tylko, że dane techniczne kółek są inaczej liczone dla nich niż dla nóżek i więcej wytrzyma obciążenia kółko o nośności 40 kg niż nóżka o takim samym parametrze.

Fakt, kółka są liczone na toczenie, więc jak będzie stało w miejscu, to będzie trochę bezpieczniej, ale z drugiej strony żadne ubezpieczalnie, czy to z OC, czy ubezpieczenia akwarium, jak się coś stanie, nikt za to nie zapłaci.

Ponadto na tym będzie akwarium, a nie kwiatki, więc raczej powinno się dobierać coś z zapasem wytrzymałości, a nie niedomiarem.

Edytowane przez Falcowski
  • Lubię to 3
Opublikowano

Dzięki, że tak walczycie o zastosowanie nóżek, kólka są bo nie znałem się na nóżkach i miałem problem ze znalezieniem w lokalnym sklepie konkretnych nóżek o dużej nośniści, ale w końcu znalazłem takie:

IMG_20200418_210315.thumb.jpg.df220c223d2b41bc22264e9be1561bcf.jpgIMG_20200418_210310.thumb.jpg.7bf8338ac94df999188b36fa51b2890f.jpg

Plus zrobiłem druga szafkę moim zdaniem wytrzymalsza, po środku są dwie płyty 22mm obok siebie, zabezpieczone 4 płytami wewnętrznymi 22mm żeby się nie miały prawa przemieścić :

IMG_20200418_205157.thumb.jpg.1e30d01fe91d8db9a7a02aaa2bfb68ae.jpg

Teraz muszę pomalować farba wodoodporną i zamontować te nóżki, będzie 6 lub 8. 

Wielkość zbiornika który przewiduje  to 120x60x50h lub 60h. 

Pozdrawiam. 

  • Lubię to 2
Opublikowano
12 minut temu, Falcowski napisał:

Teraz to czołg na tym postawisz

Z tym czołgiem na tych nóżkach to byłbym ostrożny. Przypominają mi nóżki z Ikea, one są puste w środku, rurka w rurce wkręcana na plastikowym gwincie w celu regulacji. To są nóżki do mebli kuchennych, nie są liczone na duże obciążenia.

  • Lubię to 1
Opublikowano
6 minut temu, Bartek_De napisał:

Z tym czołgiem na tych nóżkach to byłbym ostrożny. 

Śmiało mogę napisać że po moich może lokomotywa przejechać - 8 nóżek regulowanych na śrubach M30.  To tylko dla wyglądu. Niestety w ofercie handlowej nie ma nic dobrego pod akwarium. Wszelkie specyfiki z tworzywa mnie nie przekonują żeby miały nie wiadomo jaką wytrzymałość i nawet jeżeli u innych się to sprawdza.  

Opublikowano
9 godzin temu, Turin napisał:

Dzięki, że tak walczycie o zastosowanie nóżek, kólka są bo nie znałem się na nóżkach i miałem problem ze znalezieniem w lokalnym sklepie konkretnych nóżek o dużej nośniści, ale w końcu znalazłem takie:

Zawsze można zrezygnować z nóżek i z kółek. Dać jedynie podkładki z blachy lub np piliwęglanu tak aby wypoziomować szafkę. Tutaj nośność podkładek będzie kilka ton każda :) Zresztą ja tak mam w zbiorniku który waży tonę. 

  • Lubię to 3
Opublikowano
19 godzin temu, Bartek_De napisał:

Z tym czołgiem na tych nóżkach to byłbym ostrożny. Przypominają mi nóżki z Ikea, one są puste w środku, rurka w rurce wkręcana na plastikowym gwincie w celu regulacji. To są nóżki do mebli kuchennych, nie są liczone na duże obciążenia.

Nóżki fakt, słabe. Raczej mówiłem o samej szafce. Te nóżki pionowe obciążenia moze przeniosą, ale dostaną jakiekolwiek boczne i mogą się złamać. 

Bardziej mnie przekonuje rozwiązanie @iquitos68, bo tak naprawdę po co podnosić wszystko w górę, jak można dać o te kilka cm wyższe akwa potem i/lub mieć łatwiejszy dostęp.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.