Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam 

Jak już ostatnio pisałem samica saulosi inkubuje od jakiegoś czasu narybek. Niedawno widziałem już jedną z rybek jak siedziała pod kamieniem. Przygotowałem baniaczek 30l, filtr: pat mini filter z trochę większą gąbką. Temperatura 25°C, woda to ok 60% z akwarium ogólnego (tak na marginesie w ogólnym 3 dni temu zmieniałem wodę) i reszta to świeża z kranu. Przez noc się przefiltrowała, przemieszała i podgrzała. Nie wiem czy dodawać coś jeszcze czy nie? 

Mam zamiar powoli wpuszczać samice jednak czy ma ktoś może jakiś dobry pomysł jak ją sprytnie przełowić? 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Dominik2005
Opublikowano

Jakieś media bądź piasek tam przeniosłeś z dużego zbiornika? Sama woda przeniesiona bez jakiegoś medium biologicznego szybko się "zepsuje"..

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, Mróz napisał:

Jakieś media bądź piasek tam przeniosłeś z dużego zbiornika? Sama woda przeniesiona bez jakiegoś medium biologicznego szybko się "zepsuje"..

Nie ale mogę przenieść trochę żwiru (w ogólnym mam żwir) i 1 czy 2 kamienie. To w tym przypadku kiedy wpuścić samice? 

Edytowane przez Dominik2005
Opublikowano
35 minut temu, Dominik2005 napisał:

Nie ale mogę przenieść trochę żwiru (w ogólnym mam żwir) i 1 czy 2 kamienie. To w tym przypadku kiedy wpuścić samice? 

W takim kotniku wystarczy zwykły filtr kaskadowy. Włóż do niego część wkładu z biologa, zalej wodą z ogólnego akwarium i samicę możesz wpuszczać. Kamienie i piach mogą być nowe. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
44 minuty temu, pozner napisał:

W takim kotniku wystarczy zwykły filtr kaskadowy. Włóż do niego część wkładu z biologa, 

Niestety na chwilę obecną mam tylko pat mini. Nic innego nie zrobie ze względu na to że wszystkie sklepy akwarystyczne zamknięte. Więc co zrobić? Pat mini wystarczy? 

Opublikowano (edytowane)

Do Twojego 30 litrowego kotnika wystarczy...ale nie płucz gąbki.  Mam na myśli to , że kiedy będą w niej już zasiedziałe bakterie.  Przenieś jednak żwir ze starego to szybciej osiagniesz  odpowiednie parametry..sama woda ze starego niezbyt wiele w tym przypadku pomoże.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Kolego, kup filtr kaskadowy, to są grosze. Przenieś do niego trochę wkładu z biologa, z ogólnego akwarium, zalej wodą z tego akwarium i możesz od razu wpuszczać samicę. Piach i skałki mogą być nowe. Ja tak zrobiłem, miałem ponad 30szt. i nie było problemu. 

Opublikowano

Rozwiązanie dobre, ale nie kupię go przez najbliższy miesiąc. Sklepy nie działają, poczty tak średnio wiec na chwilę obecną nie mam żadnego pola manewru... 

Opublikowano
2 godziny temu, Dominik2005 napisał:

Nic innego nie zrobie ze względu na to że wszystkie sklepy akwarystyczne zamknięte.

Kup kaskadę prze neta kurierzy jeszcze jeżdżą. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.