Skocz do zawartości

Start 400l z WA


MatysT

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sprawdzałem i jak kolega napisał wynosiło 11, teraz 9 ale nie wiem czy ma to jakieś znaczenie bo na forum znalazłem taki wpis:

"A sód jak wiadomo tworzy węglany, które jak wiadomo wykrywają akwarystyczne testy na kH - bo tak narpawdę mierzą one zasadowość wody. Więc wszystko w porządku. tzn twardość GH=kH=0 tylko testt nie są oszukane przez inne węglany niż wapnia i magnezu."

tu jest ten temat: 

 

Tak czy inaczej na razie nic nie robię tylko czekam :)

 

Edytowane przez MatysT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 dni po starcie akwarium nic się nie dzieje.

NH4 - 0 (test JBL) / NH3 - 1 (test Zoolek)

NO2 - < 0,01 (test JBL) i 0 (test Zoolek)

NO3 - < 0,5 (test JBL),

W sumie wlałem 1,5 ml WA i 2 ampułki BioDigest Prodibio. Po tym czasie powinno się chyba już coś dziać?

Z tym, że bakterie wlałem do akwarium a nie do filtra. Może to jest błąd?

Co robić?

 

Edytowane przez MatysT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MatysT napisał:

W sumie wlałem 1,5 ml WA i 2 ampułki BioDigest Prodibio. Po tym czasie powinno się chyba już coś dziać?

NO to poinformuję, że w tym miejscu zrobiłeś zonka i popełniłeś duży błąd... Wlałeś 2 razy za dużo ml WA, zamiast 1,5ml powinieneś wlać maksymalnie 0,8ml...

Dla przypomnienia polecam poczytać temat startu na WA i zastosować się do zaleceń...

Startujesz zbiornik 400L brutto, więc poprawna ilość ml WA powinna wynikać z wyliczenia:

400L x 60% = 240

240 / 300 = 0,8 - czyli 0,8ml WA powinieneś wlać maksymalnie do tego zbiornika... No a dodanie 2 ampułek BioDigest Prodibio nie pomoże na szybkość startu... Jak dla mnie powinieneś podmienić 50% wody aby obniżyć stężenie WA w zbiorniku... Dopiero wtedy ruszy Ci cały proces dojrzewania zbiornika...

Edytowane przez Morganelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Morganelo napisał:

NO to poinformuję, że w tym miejscu zrobiłeś zonka i popełniłeś duży błąd... Wlałeś 2 razy za dużo ml WA, zamiast 1,5ml powinieneś wlać maksymalnie 0,8ml...

Dla przypomnienia polecam poczytać temat startu na WA i zastosować się do zaleceń...

Startujesz zbiornik 400L brutto, więc poprawna ilość ml WA powinna wynikać z wyliczenia:

400L x 60% = 240

240 / 300 = 0,8 - czyli 0,8ml WA powinieneś wlać maksymalnie do tego zbiornika... No a dodanie 2 ampułek BioDigest Prodibio nie pomoże na szybkość startu... Jak dla mnie powinieneś podmienić 50% wody aby obniżyć stężenie WA w zbiorniku... Dopiero wtedy ruszy Ci cały proces dojrzewania zbiornika...

Powoli kolego, jesteś w dużym błędzie. Wlanie za dużo WA powinno spowodować dobrze widoczny poziom NH3/4 co nie stanowi problemu ze startem. Zbyt duża ilość WA może powodować problem dopiero gdy amoniak jest przetwarzany na azotyny i tu zbyt wysoki ich poziom powoduje spowolnienie cyklu.

Tutaj u kolegi nie mamy wskazań NH3/4 i zasugeruję mały test. Nalej do fiolki wody i daj jedną kroplę WA i wtedy zrób test NH3/4. Być może się mylę ale coś nie tak może być z WA skoro nie ma żadnych wskazań przy takiej ilości.

Możesz też odstawić WA i sypnąć jedzenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, SlavekG napisał:

Powoli kolego, jesteś w dużym błędzie. Wlanie za dużo WA powinno spowodować dobrze widoczny poziom NH3/4 co nie stanowi problemu ze startem. Zbyt duża ilość WA może powodować problem dopiero gdy amoniak jest przetwarzany na azotyny i tu zbyt wysoki ich poziom powoduje spowolnienie cyklu.

Tutaj u kolegi nie mamy wskazań NH3/4 i zasugeruję mały test. Nalej do fiolki wody i daj jedną kroplę WA i wtedy zrób test NH3/4. Być może się mylę ale coś nie tak może być z WA skoro nie ma żadnych wskazań przy takiej ilości.

Możesz też odstawić WA i sypnąć jedzenia.

Do końca nie był bym pewien tego powoli :)... Z zasady nie ufam testom NH3/4 JBL (za duża rozbieżność testu JBL vs Zolek a do tego trafiające się lipne partie, które nie ukazują wyniku oczekiwanego lub z dużą dozą błędu) dlatego też przy wypowiedzi nie brałem go pod uwagę.Tutaj jest mój błąd.

Zbyt duża ilość wlanej WA do zbiornika też blokuje start bakterii... Tutaj zawsze chodzi o równowagę, czy to za dużo WA czy NO2, jeden czort... Zbiornik wystartuje i przy tych stężeniach i zawartości WA, ale jego czas znacznie się wydłuży... Dlatego ja sam mimo, że korzystam z WA, to nie stosuję się ściśle do wyliczeń (startu na WA) i zawsze ujmuję ilość wlewanych ml WA do zbiornika. Na przykładzie kolegi wlałbym maksymalnie 0,6ml WA jako bezpieczną ilość, która nie utrudni i nie zastopuje procesu dojrzewania wody z naszym zbiorniku... W jednym z tematów o WA było poruszone info o za dużych dawkach i ich wpływie na start... Teraz nie znajduję tej informacji, więc podpieram się tylko pamięcią, wszak zawodną :)... Po dobie w pracy średnio już funkcjonuję... Jak się mylę to idę spać :)...

 

Edytowane przez Morganelo
ups błąd w pisowni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku dałem 0,6 ml WA ale z uwagi na brak odczytu w testach dodałem więcej.

Tak czy inaczej wychodzi na to, że mam WA, która ma dobry termin ważności, śmierdzi jak cholera ale nie działa.

Wlałem teraz po 2x 5ml i do każdej próbki dodałem po 1 kropli WA.

Odczyty takie same jak w akwarium: JBL ledwo żółty (nawet nie zielony) czyli poza skalą w dół.

Zoolek trochę mniej zielony niż z akwarium ale odczyt też na 1. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MatysT napisał:

Na początku dałem 0,6 ml WA ale z uwagi na brak odczytu w testach dodałem więcej.

Tak czy inaczej wychodzi na to, że mam WA, która ma dobry termin ważności, śmierdzi jak cholera ale nie działa.

Wlałem teraz po 2x 5ml i do każdej próbki dodałem po 1 kropli WA.

Odczyty takie same jak w akwarium: JBL ledwo żółty (nawet nie zielony) czyli poza skalą w dół.

Zoolek trochę mniej zielony niż z akwarium ale odczyt też na 1. 

Pokaż fotki tych testów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.