Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@poznerspoko podejście tylko brakuje mi jednego w twoim poście:

1)jest to nowy zbiornik w nowym lokalu?

2)czy nowy zbiornik w starym lokalu?

Bo różnica jest spora.

1 "znasz wodę" pewnie nie raz zdarzyło się wlać kranowe jak każdemu akwaryście:)

2 nowe lokum i wykonanie takiego startu było skrajną nieodpowiedzialnością.

Na twój post trafi "świerzak" i dramat murowany:/

Podstawa to wiedzieć co się ma w kranie:) i to niezależnie od biotopu i tego każdy się musi nauczyć:)

Ja  się przeprowadziłem o 2km i z wody idealnej dla Paletek trafiłem na wodę idealna dla pysków. Bo pierwsze co sprawdziłem parametry wody. WA nigdy nie lałem zawsze wprowadzałem systematycznie obsadę + ewentualnie bakterie

Wiesz laik wyłapie z posta: leje wodę z kranu nie badam parametrów:P

 

Opublikowano
8 godzin temu, eljot napisał:

Pokruszona dalej działa a stare gąbki po prostu się rozpadały. Aktualne gąbki jak pisałem "żyją" znacznie dłużej.

 

Bo bakterie mają to do siebie że żyją na wszystkim, problemy mogą zacząć się przy bardzo przerybionych akwariach czego na naszym forum nie polecamy :). 

Działa jeszcze przez pewien czas i zamienia się w pył. Taka jest trwała😉

W bardzo przerybionych zbiornikach na ceramice będą takie same problemy. Nie raz były już takie przypadki na forum. To much is to much i tego się nie obejdzie😉

  • Lubię to 1
Opublikowano
59 minut temu, przemo-h napisał:

W bardzo przerybionych zbiornikach na ceramice będą takie same problemy. Nie raz były już takie przypadki na forum. To much is to much i tego się nie obejdzie😉.

Ale  tu powierzchnia dla bakterii odgrywa dużą rolę a w zmywakach kuchennych będzie jej znacznie mniej niż w ceramice czy gąbkach ;) .

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Panowie, jaką Wy stosujecie gąbkę i ceramikę, że Wam się rozpada. Mam u siebie gąbkę i ceramikę kilkanaście lat i śladu rozpadu nie widzę. 

10 godzin temu, Degadaista napisał:

@poznerspoko podejście tylko brakuje mi jednego w twoim poście:

1)jest to nowy zbiornik w nowym lokalu?

2)czy nowy zbiornik w starym lokalu?

Bo różnica jest spora.

1 "znasz wodę" pewnie nie raz zdarzyło się wlać kranowe jak każdemu akwaryście:)

2 nowe lokum i wykonanie takiego startu było skrajną nieodpowiedzialnością.

Na twój post trafi "świerzak" i dramat murowany:/

Podstawa to wiedzieć co się ma w kranie:) i to niezależnie od biotopu i tego każdy się musi nauczyć:)

Nowy zbiornik w starym bloku. To oczywiste, że trzeba wiedzieć, jaką ma się wodę. O tym chyba nie trzeba pisać. Z tego też laik powinien zdawać sobie sprawę. Co do jakości wody i reakcji ryb na nią, to temat rzeka. Każdy ma swoje doświadczenia i spostrzeżenia. Nie dotyczy to tylko kwestii wody. Funkcjonuje tu więcej prawd, które tak do końca prwdą nie są. No, ale tu jest temat o wodzie. 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 3
Opublikowano
50 minut temu, eljot napisał:

Ale  tu powierzchnia dla bakterii odgrywa dużą rolę a w zmywakach kuchennych będzie jej znacznie mniej niż w ceramice czy gąbkach ;) .

Trochę te argumenty brzmią jak reklama kremu na zmarszczki, ale niech będzie🙂

13 minut temu, pozner napisał:

Panowie, jaką Wy stosujecie gąbkę i ceramikę, że Wam się rozpada. Mam u siebie gąbkę i ceramikę kilkanaście lat i śladu rozpadu nie widzę. 

 

Gąbki się nie rozpadają u mnie, ale ceramika Eheima to straszny badziew. 

Opublikowano

Przemek pisałem o gąbkach starego typu które były za czasów gdy jako alternatywa dla nich powstała ceramika, pisałem również o tym że nowe "bio-gąbki" są znacznie trwalsze. U mnie pracują gąbki w mechaniku i ceramika w biologu, oba media wymieniane mniej więcej w tym samym czasie (zmiana filtracji) i jak ceramika wygląda praktycznie tak samo to po gąbkach widać upływ czasu, choć nadal funkcjonują. Gąbki starego typu musiałbym wymienić zapewne już kilkakrotnie, podobnie jak musiałem je wymieniać na początku mojej przygody z akwarystyką jakieś 40 lat temu. Zapewne i ceramika przez lata uległa znacznej poprawie, choć przez kilkanaście lat jak ją używam niektóra się kruszyła niektóra nie ale nigdy nie zrobił się z niej pył ;) 

Ceramiki Eheima nigdy nie używałem, używam tej jednej z tańszych ;) .

  • Lubię to 1
  • 4 lata później...
Opublikowano

Mam pytanie do was. Miałem wcześniej dojrzały działający zbiornik. Myślicie że po 3 tygodniach jak filtr nie chodzil, piasek z niewielką ilością wody stał w piwnicy, kamienie lawa wulkaniczna też stały w piwnicy. Z Filtra wkład neo media około 0,6l przerzuciłem ze starego akwarium , gąbki zostały wypłukane. W piasku i lawie jest dużo bakterii. Teraz odpaliłem kilka dni temu akwarium i no2 cały czas pokazuje 0, jakby akwarium było dojrzałe albo cykl jeszcze nie wystartował. Myślę że ten piach zrobił robotę. Myślicie że można już zamawiać ryby?

Opublikowano

@Bobby35 pytanie czy NO2 miało się z czego wziąć 🤔 wsypałeś jakiegoś pokarmu żeby sprawdzić jak się będzie zmieniało NO2? Jeśli wkład do filtra wziąłeś z działającego akwarium to prawdopodobnie to wystarczyło. Po 3 tygodniach w piwnicy bakterie w piachu czy lawie wg mnie zakończyły żywot. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Vrzechu napisał(a):

@Bobby35 pytanie czy NO2 miało się z czego wziąć 🤔 wsypałeś jakiegoś pokarmu żeby sprawdzić jak się będzie zmieniało NO2? Jeśli wkład do filtra wziąłeś z działającego akwarium to prawdopodobnie to wystarczyło. Po 3 tygodniach w piwnicy bakterie w piachu czy lawie wg mnie zakończyły żywot. 

Tak dawałem prodibo + pokarm. Wkład z filtra też 3 tygodnie leżał w niedziałającym filtrze a gąbki wypłukane. 

Edytowane przez Bobby35
Opublikowano

@Bobby35 a ile tego pokarmu dałeś? Ja właśnie startuję akwarium o pojemności 1000l brutto (samej wody weszło około 780 litrów) i po wsypaniu 2 łyżeczek pokarmu, NO2 wybiło poza skalę testów po jakimś tygodniu, może półtora. Po kolejnych 10 dniach spadło prawie do 0mg/l.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.