Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam 

Planuję start akwarium 405 l Aquael glossy lecz nie na oryginalnej szafce ale na stylowej komodzie jaką posiadam już teraz w salonie .Na podłodze teraz jest parkiet lecz zaczynam remont i będą panele na tym parkiecie 

I tu moje pytanie 

Czy to akwarium nie będzie za ciężkie na taki zestaw podłogowy😉?Jednak to trochę wagi będzie .może lepiej zrobić wcięcie na akwa i płytki położyć?

Proszę kolegów co mają podobny tonaż jak zachowują się panele?

Pozdrawiam 

Opublikowano

Jeżeli masz nóżki w tej komodzie to na pewno trochę wcisną się w palne. Nie będzie to nie wiadomo ile ale jednak. Dobrze byłoby aby była jakaś regulacja tych nóżek.  Jeżeli robisz remont i masz możliwość położenia ładnych płytek, to tylko wyjdzie na in plus. Każda ingerencja w  zbiorniku wiąże się z wodą na podłodze a sam wiesz jak działa to na panele.

Opublikowano

Nóżki są ale planuję ich likwidację wtedy cały ciężar będzie równo rozłożony

Komoda jest solidna bo to lite drewno więc spokojnie wytrzyma 

Nie wiem tylko czy styl będzie pasował do akwarium ale to już sprawdzę jak przyjdzie akwarium 

Osobiście bym kupił zestaw z orginalną szafka ale 2 połowa lubi ten styl i trzeba jakoś się dogadać 😁😉

 

IMG_20200221_144651.jpg

IMG_20200221_144659.jpg

Opublikowano (edytowane)

@Diablo8210sprawdź czy ta komoda ma plecy tzn tył z drewna czy z płyty pilśniowej. Jeżeli jest płyta musisz ją wymienić na coś grubszego, co spowoduje większą sztywność komody. Komoda powinna mieć też choć jeden wieniec wewnętrzny( tzn powinna być przedzielona przegrodą  pionową) . Jeżeli to posiada będzie ok. Te nóżki jak napisałeś usuń. A co do wyglądu to pamiętaj Tobie i wszystkim domownikom na się podobać. Nie patrz czy to będzie nowe czy antyk.

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano

Z tyłu jest gruba sklejka więc myślę że jest ok a jest dzielona na środku więc wzmocnienie jest komoda na pewno jest solidniejsza niż te wszystkie szafki z płyty .Jest dość wysoka bo bez nóżek gdzieś około 90cm i trochę szersza i dłuższa niż akwarium (tu jest mały plus bo mam 2 ciekawskich gości 2 i 4 lata i jak będzie trochę głębiej w komodzie to może szkło nie będzie tak narażone 😁

Zobaczę jak będzie w komplecie wyglądało i wtedy zdecyduje 

A z podłogą mam problem bo nie wiem jak ten parkiet był położony niby nic się z nim nie dzieje ale jednak to będą 2 a nawet 3 warstwy pracowały(drzewo podkład i panel )może i te płytki to dobry pomysł  

 

Opublikowano

No widzisz kolego o tym nie pomyślałem 

Jutro sprawdzę jak to wygląda niby na oko jest spoko😁ale warto to sprawdzić bo okaże się że blat to największy problem 

Opublikowano
3 minuty temu, Diablo8210 napisał:

A z podłogą mam problem bo nie wiem jak ten parkiet był położony niby nic się z nim nie dzieje ale jednak to będą 2 a nawet 3 warstwy pracowały(drzewo podkład i panel )może i te płytki to dobry pomysł  

Tym bym się nie martwił. Jeżeli parkiet jest na betonie, to jest to sztywne. Podkład wyrówna małe nierówności. Panele też są twarde. Płytki mają zaletę przy ewentualnym kontakcie z wodą.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Nie zdziw się jak będziesz miał kłopoty z otwieraniem i zamykaniem drzwi. Wszystko zależy ile i jak będziesz miał rozmieszczone punkty wsparcia. Na starej poniemieckiej komodzie miałem 100 litrowe akwa. I niestety ale blat się uginał. Ty swoją obciążysz czterokrotnie większym ciężarem. Albo bardzo dobrze ją wzmocnisz  albo  dasz inną szafkę.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.