Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, dzień dobry! Mój kuzyn posiada akwarium 112l . Dziś go odwiedziłem no i nie jest najlepiej. Pyszczaki Prawie ciagle siedzą przy przy grzalce, przy rogach zbiornika. Są bardzo płochliwe, nie podpływają jak je karmi itp. Zbiornik należał ro zmarłego Pana a wiadomo żeby nie skreślić pysiow chciał się nimi zajać. 
obsada: 3x yellow, 1x maingano

napowietrzacz tetra, filtr unimax 150, grzałka z termostatem. Podeśle wam zdjęcia, pomóżcie co jest nie tak, zdaje sobie sprawę ze nie jest to idealny literaz, bo jest za mały ale może jeszcze jakos można pomoc zbiornikowi, inny filtr, coś innego? napewno ja osobiście się tym zajmę, chodzi tu o dobro pyszczakow. PH w Okolicach 7.7 innych parametrów nie mieliśmy jak sprawdzić. Dziś podmieniłem troszkę wody bo z tego co wiem dawno nie była podmieniona.

Dziekuje DA7473D4-3E65-431B-805C-D95F4B2C5788.thumb.jpeg.bb303c4c7be10ee2cf5a8f5c42a3649c.jpegBE3FBBD4-7C96-4D59-B2ED-DB59F7FC1288.thumb.jpeg.f4a1b464eb35abf5d654cea25c08ded0.jpegBE3FBBD4-7C96-4D59-B2ED-DB59F7FC1288.thumb.jpeg.f4a1b464eb35abf5d654cea25c08ded0.jpeg1830C9C3-496B-4F4E-B722-4A78DB6C76EE.thumb.jpeg.01a5e4551224a076183655b90c4b3a37.jpeg

24A888F8-C1FC-4314-ABC9-14D85AE96412.jpeg

Opublikowano

Witaj, fajnie że się zainteresowałeś sprawą.

Bez wiedzy o poziomie no2 i no3 ciężko nam będzie coś poradzić. Może to być kwestia parametrów a może być tak że maingano terroryzuje resztę obsady.

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, SlavekG napisał:

(...) może być tak że maingano terroryzuje resztę obsady.

Z mojego doświadczenia wynika, to będzie właśnie ta opcja. Paskowany terrorysta opanował zbiornik.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Podjęliśmy decyzje ze zbiornik zostanie u mnie i będę walczył żeby było dobrze. Wiadomo mi jeszcze ze wzcescniej dwa maingano niestety zdechły i tak faktycznie maingano czasem rzuca się na yellowki i często skrywa się gdzieś pod skala wulkaniczna, jak Jakaś podpłynęła atakuje.  Z tego co tez mi wiadomo od zawsze te pyszczaki w tym zbiorniki siedzą praktycznie ciagle przy grzalce, za filtrem i po kątach, w miejscu 

Opublikowano
17 minut temu, Kacp12 napisał:

Dziś podmieniłem troszkę wody bo z tego co wiem dawno nie była podmieniona.

Możesz śmiało w ciemno podmieniać raz na tydzień 1/3 słupa wody. Pomijam fakt , że te akwa jest zbyt małe na te ryby ale możesz zmienić im aranż dodając więcej kamieni a co się z tym wiąże kryjówek. Możesz te  je zmienić np. na otoczaki ( znajdziesz pełno w polach  ) . Zajrzyj do naszej galerii. One nie mają się gdzie chować. Płochliwość może być powodem wszystkiego w tym złych parametrów. Warto jednak abyś się postarał  NO2 NO3.  Warto też abyś tutaj zajrzał:

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Kacp12 napisał:

Podjęliśmy decyzje ze zbiornik zostanie u mnie i będę walczył żeby było dobrze. 

Brawo..słuszna decyzja.

7 minut temu, Kacp12 napisał:

 Z tego co tez mi wiadomo od zawsze te pyszczaki w tym zbiorniki siedzą praktycznie ciagle przy grzalce, za filtrem i po kątach, w miejscu 

Bo do tego litrażu nie jest to dobra obsada.  Ja jeżeli mogę Ci coś doradzić to zacznij jednak zmianę od aranżu . No i czytaj nasze forum , pytaj.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano

@AndrzejGłuszyca oczywiście, jutro zakupie te testy. To prawda zbiornik jest za mały, jednak myślisz ze jak zmienię kamienie i zrobię im więcej kryjówek będą na codzień wypływać i zachowywać się jak w dobrym zbiorniku?

Opublikowano

Oczywiście jeśli dojdę do tego aby parametry wody były idealne. Będę informował na bierząco co i jak no i oczywiście cała lektura z forum, zostanie jeszcze raz krok po kroku przeczytana, filtr unimax 150, narazie zostawić w tym litrazu, niestety nie mam miejsca na większy litraz a chce uratować te piękne ryby. :)

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Kacp12 napisał:

zrobię im więcej kryjówek będą na codzień wypływać?

Skłamałbym , gdybym napisał , że tak, że na pewno. Ale musisz im zrobić więcej kryjówek ..czasami właśnie ich brak jest powodem i agresji i płochliwości. Będą miały kryjówki to jest duża szansa , że się przyzwyczają i będą spokojnie..ale..jest jeszcze kwestia np. obsady , która też w tych okolicznościach będzie przyczyną płochliwości. Ale to już załóż temat w dziale OBSADY  z prośbą o pomoc w jej ustaleniu.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Jeśli to siedzenie przy grzałce nie jest spowodowane zbyt niską temperaturą to dlatego tak się dzieje że jest za mało kamieni zwłaszcza wysokich ( włóż dużo kamieni, tak żeby było dużo kryjówek ), ryby chowają się za grzałką bo chcą uciec/schować się przed broniącym swego terytorium maingano który siedzi po środku akwa.  Ryby nie jedzą i są zestresowane agresją, zbyt małą liczbą ryb, ciasnotą, brakiem kryjówek, brakiem możliwości zejścia z oczu/schowania się i odpłynięcia przed agresorem (maingano),  akwarium jest za jasne co je dodatkowo płoszy i stresuje ( w pewnym momencie ryby mogą być w takim szoku że nie będą już płochliwe ale będą pływały bez sensu nic nie jedząc, będą jak zombi). Oprócz wspomnianych wyżej czynników mogą być również lub dodatkowo nie właściwe parametry wody.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.