Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mam akwa 200 litrów. Pokażę później jak to u siebie rozwiązałem.
 
W 200 litrach trzymasz te gatunki?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano
24 minuty temu, miron.dmt napisał:

No i co z tego? Większe już nie będą

 

Ano to z tego że ryby dobiera się do akwarium uwzględniając ich wielkość. Wpuszczanie predatora do takiego zbiornika jest nie na miejscu, a Ty to zrobiłeś świadomie i jeszcze piszesz że większe nie urosną. Podejście dalekie od Miłośnika Pielęgnic, a wręcz odwrotnie.

  • Lubię to 7
Opublikowano

@SlavekGMiłośnik bo uwielbia te ryby i chce je mieć w domu, stworzył takie środowisko na jakie warunki mieszkaniowe bądź fundusze mu pozwoliły. Co powiesz o ludziach którzy np Bernardyny, Harty czy Dogi trzymają w mieszkaniach?

Ale też nie trzeba szukać aż tak daleko. Są rodziny co żyją w 4 osoby na 30 metrach kwadratowych, kochają się, są szczęśliwi i mają się dobrze, a są tacy którzy we 3 mieszkają na 200 a o miłości i szczęściu nigdy nie słyszeli.

Ryby pływają, jedzą, może się rozmnażają, nie biją się, mają czystą wodę.

Myślę że nie ma sensu dyskutować o gustach bo z nimi jak z du**ą, każdy ma swoją.

Dodatkowo jest to temat odnośnie cyrkulacji a nie obsady i wielkości zbiornika, a zdjęcie zostało pokazane dla lepszego opisania działania systemu u kolegi @miron.dmt, więc może koniec OT?

  • Lubię to 1
  • Zmieszany 4
Opublikowano
32 minuty temu, miron.dmt napisał:

No i co z tego? Większe już nie będą 

Ponad 20 ryb w 200 litrach i w tym jeszcze drapieżniki... 😲  To już podchodzi pod męczenie ryb one tam mają tylko po jakieś 5-6l na rybę... 😡 Na tym forum nie popieramy takich praktyk...

  • Lubię to 6
Opublikowano (edytowane)

@Sprinciu wybacz ale wsadzenie ryby która dorasta do 20cm do zbiornika 200L jest męczeniem tych ryb, a nawet jak to kolega napisał że i tak już nie urosną to tylko dlatego że skarłowacieją z powodu małej przestrzeni. I nie rozumie porównania ludzi do ryb. Jak chcesz mieć zbiornik 200L to dobierz do niego odpowiednią obsadę.

Masz rację, miłośnik uwielbia, nie męczy.

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 6
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, Sprinciu napisał:

Miłośnik bo uwielbia te ryby i chce je mieć w domu, stworzył takie środowisko na jakie warunki mieszkaniowe bądź fundusze mu pozwoliły

To nie jest objaw miłości do ryb . W tym przypadku raczej zaspakaja swoje ego a nie potrzeby ryb . Gdyby tak zrobił jak w cytacie to by zrobił to bardziej przemyślanie. I ma prawo..ale nie może się mienić w mojej ocenie " miłośnikiem" ..no chyba , że w przewrotnym znaczeniu.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 5
Opublikowano



[mention=7804]SlavekG[/mention]
Ale też nie trzeba szukać aż tak daleko. Są rodziny co żyją w 4 osoby na 30 metrach kwadratowych, kochają się, są szczęśliwi i mają się dobrze, a są tacy którzy we 3 mieszkają na 200 a o miłości i szczęściu nigdy nie słyszeli.



Nie jest tak jak mówisz i nie mozna tego porównywać. Żyjąc nawet we czwórkę na 30m2 masz możliwość wyjścia z mieszkania i w tym momencie kończą się ograniczenia, a ryba niestety musi tu żyć do końca. Oczywiście jej organizm się przystosuje do panujacych warunków, ale jakim kosztem? Ryby karłowacieją przez to. To nie ma nic wspólnego z zamiłowaniem, to zwykły ludzki kaprys.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 8
Opublikowano
26 minutes ago, Robson79 said:

Ponad 20 ryb w 200 litrach i w tym jeszcze drapieżniki... 😲  To już podchodzi pod męczenie ryb one tam mają tylko po jakieś 5-6l na rybę... 😡 Na tym forum nie popieramy takich praktyk...

200/20 to 10 nie 5 ;)

Pamiętajmy że mimo iż te akwaria i obsada to nasze oczka w głowach to dalej mają służyć ozdobie, i dalej są to ryby takie same jak co jakiś czas spożywacie na obiad ;)

  • Zmieszany 1
Opublikowano
30 minut temu, Sprinciu napisał:

200/20 to 10 nie 5 ;)

Pamiętajmy że mimo iż te akwaria i obsada to nasze oczka w głowach to dalej mają służyć ozdobie, i dalej są to ryby takie same jak co jakiś czas spożywacie na obiad ;)

Tam jest ponad 20 ryb (naliczyłem 24) a akwarium ma 200l brutto plus piach i skały więc wody jest znacznie mniej... Oczywistym jest że akwarium służy ozdobie mieszkania ale należy wziąć pod uwagę dobro ryb w nim trzymanych.  To że lubię zjeść od czasu do czasu rybę nie znaczy że pochwalam trzymanie ryb w takich warunkach...  

  • Lubię to 3
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.