Skocz do zawartości

Barian - czy to sinice


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Swoją drogą: nie zauważyliście przypadkiem jakichś okresowych nasileń zakwitu sinic? Gdzieś mi sie obiła o uszy koncepcja na temat częstszego ich występowania wczesną wiosną , co ma być związane z wodą pochodzącą z roztopów

teoretycznie jesli masz wodę z wodociągów miejskich a nie za studni to nie powinno miec znaczenia

ale......

ja mam jazde zawsze latem, bo w moim wspaniałeym mieście/gminie które normalnie liczy około 7 tys mieszkańców w lato liczba ta dochodzi do 70 tys a jak jest super pogoda to i okresowo i do 100 tys turystów się zwali

nasze wsaniałe wodociagi mają super hiper wypasiona stacje uzdatniania ale przewidzana na średni pobór około max 20 tys ludzi wiec jasne że w lato sie nie wyrobią - a ponieważ stwierdzili że po co maja przeciązać swoje drogocenne zabawki to w ostatnie lato puścili w rury to co pobierali bezpośrednio - fakt ze to ujęcia głębinowe i woda nie jest najgorszej jakości - ale jak mi w akwa życie rozkwitło to głowa mała

Opublikowano
właśnie włączyłem sumpa na trzeci bieg. Deszczownica jest nad jedną z kolonii.

W całym akwa latają kawałki czegoś, normalnie śnieżyca.


czyli że co - że silniejszy prąd wody zerwał toto z kamieni i roproszył po akwa ? jęsli tak to jenak sinice

Opublikowano

mars -

niestety to nie są jednak wodociągi, na dole mam akwa 360l i woda kryształ

w nowym akwa do tych kęp "sinic" dochodzi jeszcze woda która ma pełno jakiś cząstek i z obserwacji wynika ze większość drobinek odrywa się z tych kęp


zastosowałem jednak zaciemnienie, co nie jest takie proste :-)


jakie są terminy z tym związane dwa - pięć dni????

Opublikowano

barian - sinice mozesz wprowadzić ze wszystkim praktycznie nie tylkoz wodociagami - zawsze pozostaje pytanie czy w akwa znajda warunki sprzyjające rozwojowi -a w akwa które jest dopiero zkałdane niestety najczęściej takie warunki są

Narazie nie panikuj - czy to małe akwa czy wielkie jak twoje to w większosci przypadków przez tzw choroby wieku dziecięcego trzeba przejść

Oczywiście profilaktycznie możesz zaciemnić nie mas zryb i roślin więc to nic nie zaszkodzi a kawa sobie i tak bedzie dojrzewać

Jak już zaciemniłeś to potrzymaj tak co najmniej pięć dni a najlepiej tydzień.

Co do tego co napisal czester to też jesli nie ma tego dużo to bez paniki, sprawdz co i jak na trzeci dzień i jak bedzie co to zbierz/odmul

częste odmulanie i podmiany są konieczne jak w akwa sa ryby bo podczas obumierania sinic a wąłściwie podczas ich rozkładu wydzielają się do wody mało ciekawe substancje które mogą rybą zaszkodzić

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

zapomniałem napisać ze rybki już miałem w akwa jak wyszło to zielsko.

zaciemniłem akwa 4 dni, włączyłem stałą podnianę wody, ok 400l tydzień,

wyszorowałem nalot, i oszczędnie świeciłem przez ostatni czs 1hqi ok 5h dziennie.


stan na dzień dzisiejszy

pod lampą którą świecę powrót narośli do stanu poprzedniego, ale koloru

jednolicie szrego bez zielonych dodatków, pod drugą lampą delikatnie.


Tylko na tych nowych naroślach saulosi robią sobie wyżerkę, skubią skubane jak diabli.

może to nie sinice?

Opublikowano

barian, ja już wcześniej czy napisałem że na podstawie tych fot co podałes to się nie podejmuje aby to na 100% ocenic, bo tak jak pisałem nie wszystko co zielone jest sinica bo można miec ładne zielenice, a w początrkowym stadium kiedy sinice sie pojawiają i tworzą taka delikatna narośl to do zilenic są podobne potem jak już mocniej się rozwina to je pomylic nie sposób zaróno z koloru jak i glutowatej masy, wiec poczekaj, nie szalej, niech sauloski sobie jedzą a toto zielone niech rośnie a jak urośnie mocno i bedzie takie jak tu

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=2850 poprawiłem :D

to wtedy wątpliwości nie będzie absolutnie

Opublikowano
barian, ja już wcześniej czy napisałem że na podstawie tych fot co podałes to się nie podejmuje aby to na 100% ocenic, bo tak jak pisałem nie wszystko co zielone jest sinica bo można miec ładne zielenice, a w początrkowym stadium kiedy sinice sie pojawiają i tworzą taka delikatna narośl to do zilenic są podobne potem jak już mocniej się rozwina to je pomylic nie sposób zaróno z koloru jak i glutowatej masy, wiec poczekaj, nie szalej, niech sauloski sobie jedzą a toto zielone niech rośnie a jak urośnie mocno i bedzie takie jak tu

http://www.imfoto.pl/index.php?zaw=16&id=1135

to wtedy wątpliwości nie będzie absolutnie



heheh jak Ci wyrośnie coś takiego jak w tym linku od Marsa to mi odstąp kilka "szczepek", sobie też zasadzę i sklep otworzę :P

Opublikowano

Jesli to Cyjano - ryby by ich nie skubały.. Sinica TO NIE JEST glon, zatem nie wiem co robi tu ten topic (zartuje ) , ja bym sie mocno tym kierowal, u mnie sinice byly calkowicie olewane przez ryby (zadnego) skubania, mimo zaciemnienia i 4 dniowej glodowki - nie zauwazylem zeby cos skubaly.

Opublikowano
Jesli to Cyjano - ryby by ich nie skubały.. Sinica TO NIE JEST glon,

U mnie nonmbuny co poniketóre sinice te akwariowe skubały choć była to wersja brunatna, natomiast co to jest spirulina twoim zdaniem :?:

Przeciez Spirulina która jest w większosci pokarmów roslinnych i której sypiesz sporo do mbuniaków to nic innego jak cyjanobakterje :!: tyle że wysuszone sprasowane itd

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.