Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, Damian27 napisał:

A takie że fachowiec który był polecany prze z wiele zamontował mi ten narurowiec, 1 tygodniu w nocy gwałtownie się rozszczelniło bo nie było ponoć czymś zabezpieczone i 250 l pływało po drewnianej podłodze dlatego nie chce stosować narurowców

Przecież to są filtry do domu, mają 2 a niektóre nawet 3 oringi. Są super bezpieczne. Może rozszczelniło się połączenie niechlujnie zrobione przez fachowca?

Opublikowano
16 minut temu, Bartek_De napisał:

Tak dla ścisłości kolego @Sprinciu w ustabilizowanym biologicznie zbiorniku nie potrzeba w ogóle ceramiki. Myślę, że potwierdzą to bardziej doświadczeni koledzy

Może nie jestem bardziej doświadczony ale zabiorę głos. Masz rację @Bartek_DeBartku w stu procentach. U mnie w 720l nie ma w ogóle ceramik. Bakterie są przede wszystkim w największej ilości w pisaku, gąbce, i oczywiście w ceramice. Osobiście uważam, że początkowy zakup to powinna być tak najtańsza. Aby miały gdzie się nazbierać bakterie w fazie początkowej zbiornika

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Opublikowano
2 minuty temu, Bartek_De napisał:

Przecież to są filtry do domu, mają 2 a niektóre nawet 3 oringi. Są super bezpieczne. Może rozszczelniło się połączenie niechlujnie zrobione przez fachowca?

Wolał bym nie ryzykować 

Opublikowano
25 minut temu, Sprinciu napisał:

Jak się da tylko litr ceramiki to będzie ciągle problem z NO2 i NO3, moim zdaniem warto zaopatrzyć się w większą ilość.

Bakterie nitryfikacyjne siedzą też w piasku i skutecznie wystarczają nawet zamiast wkładów wszelkiego rodzaju co zostało na naszym forum udowodnione. Dlatego ten litr czy dwa ceramiki spokojnie wystarczy a pozostałą część kubła można wykorzystać inaczej  jednocześnie nie zmniejszając zbytnio jego przepływu. Zajrzyj do tego tematu:

Oraz poniższe tematy ale to już OT:)

http://forum.klub-malawi.pl/forum/161-eksperymenty-akwarystyczne/

  • Lubię to 4
Opublikowano
2 minuty temu, Damian27 napisał:

Wolał bym nie ryzykować 

Kubełek też może się rozszczelnić. W takim razie pozostaje Ci tylko kaseciak, albo Hamburg, nic Ci się wtedy nie rozszczelni

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Akwa się rozszczelni:)

To wtedy inna historia nie z winny człowieka

Edytowane przez Damian27
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.