Skocz do zawartości

Malawi by Sprinciu na przekór przekonaniom / 100x55x65H 300L


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Sprinciu napisał:

jak na moje standardy w waszych akwariach nie widać życia, a mi o to chodziło i zawsze w każdym akwarium tak miałem że było w nich pełno życia.

Wszystko zależy od tego, co rozumiesz pod tym pojęciem. Jeśli dla Ciebie wyznacznikiem życia jest to, że ryby się trą, to jest to błędne. Pyszczaki nie potrzebują wiele, żeby się rozmnażać. Każdemu zależy na widowiskowości akwarium, ale trzeba to pogodzić z naturą tych ryb. Ty to kompletnie ignorujesz. Wystrój (bardzo ładne skałki) jest podporządkowany ilości ryb (mniej kamieni=więcej ryb). Ryby dobrałeś pod względem wyglądu, kompletnie ignorując ich potrzeby żywieniowe. Do tego w obsadzie masz dwa sztuczne gatunki, nieprzewidywalne w swoich zachowaniach (na co są tu na Forum przykłady). Najwidoczniej zapatrzyłeś się na niejakiego AkwaGatka i nawet nie zauważyłeś porażki w jego podejściu do chowu pyszczaków. Najwidoczniej sam musisz tego doświadczyć. Szkoda, że ryby też. Było to wałkowane w Twoim temacie w "Obsadach", teraz dalej się to ciągnie. Nie ma sensu. Powodzenia....dla ryb. 

  • Lubię to 5
Opublikowano
Godzinę temu, egon44 napisał:

Oj zaczną pokazywać pazurki :)

Od razu przypomniał mi się ten filmik. 

 

 

I zobaczcie, koleś który nie ma związku z naszym forum, ale widać, że ma pojęcie o akwarystyce, sam zauważył, że minimalne akwarium dla pyszczaków to 200/250L i druga sprawa, to filtracja. Fakt, sparzył się, ale potrafił się przyznać do błędu i chwała mu za to👍

  • Lubię to 1
Opublikowano
17 godzin temu, Sprinciu napisał:

to jak na moje standardy w waszych akwariach nie widać życia, a mi o to chodziło i zawsze w każdym akwarium tak miałem że było w nich pełno życia.

Akwarium metrowej długości z rybkami towarzyskimi takimi jak gupiki, mieczyki, molinezje, neonki, tetry, kiryski, danio itp. gdzie masz dużo, kolorowo i jest pełno życia jak to określiłeś to nie to samo co duże, masywne i agresywne pyszczaki w tym samym litrażu.

Jak chcesz dużo i kolorowo to lepiej będą pasowały rybki które wymieniłem powyżej zamiast pyszczaków.

17 godzin temu, Sprinciu napisał:

Oczywiście może być jak piszecie że teraz jest pełno życia a będzie pełno zwłok

Sam się przekonasz. Część ryb będzie zamęczona przez inne a część po prostu zdechnie na różne choroby spowodowane zbyt dużą liczbą ryb w za małym litrażu.

 

17 godzin temu, Sprinciu napisał:

ale wtedy może będzie powód do zmiany na samce aulonacar w większej ilości bez zmiany aranżacji

Po to wziąłeś mbunę żeby się wybiła i był powód na zmianę na samce aulonocar. Serio? Tylko nie jestem pewny czy wszystkie samce będą w pełni wybarwione w tak małym akwarium. Część aulonocar może się nie wybarwić z powodu zbyt bliskiej obecności innego/innych większych samców.

17 godzin temu, Sprinciu napisał:

zabawa w patrzenie co się stanie jak się wpuści gupika

Aulonocary to nie są drapieżniki jeśli o to Ci chodzi a z gupikiem stanie się to samo zarówno jak wpuścisz go do mbuny jak i do aulonocar.

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Nawet spokojna aulonocara reaguje agresywnie  ( samiec) na samca swojego gatunku. Malo tego ..na innego samca ale o podobnych kolorach. Nie jest to ekspresja w ataku ale będzie pływać za nim  i nękać go aż go dobije.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Daj Boże by ci się przy takiej aranżacji udało z aratusami. Swojego czasu taż w 240l miałem mało kamieni ale dwa gruzowiska jednak były i troszkę tych kryjówek było ale z tym gatunkiem jednak poległem. Na paczątku było pięknie fajnie ale w koncu samców odbiło i zaczął się pogrom, całe szczęście że w obrębie gatunku. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Witaj! 

Przedmówcy napisali już chyba wszystko, o czym należało by napisać. "Rybki" są dwa miesiące, jest kolorowo i akwarium pełne życia.

Ja zwróciłem uwagę jeszcze na wydajność filtra. W pewnym momencie 750 l/h może nie wystarczyć. Pomaga w tym ta aranżacja, ale 44 "rybki" to fabryka g.... i NO3. Jeśli tak zawzięcie chcesz się przekonać czy ma to sens i ryby już pływają, to sugeruję skupić się na tych dwóch rzeczach. W praniu wszystko wyjdzie. Zawsze możesz dołożyć filtr, no i musisz być przygotowany na obfite, regularne podmiany. Wyjazd na 2 tygodnie to już duże ryzyko, ponieważ łatwo taki system można zaburzyć. 

Reasumując... Ameryki nie odkryłeś. Było tutaj już takich przez te lata, ale pojawiali się i znikali. Nie wiem, czy nie mieli odwagi się przyznać do błędu, czy dali sobie spokój z Forum. Mam nadzieję, że będziesz konsekwentny, wyciągniesz z tego wnioski (jakiekolwiek by nie były), i opiszesz w tym wątku dla potomnych. 

Powodzenia! 

 

Ps. Piękna skała👌

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 8
Opublikowano

@przemo-h Oczywiście będę konsekwentny i na pewno opiszę w przyszłości co i jak. co do wydajności filtra to na tą chwilę jak widać na filmach i zdjęciach na dnie nic nie zalega a woda kryształ, oczywiście liczą się z tym iż większa ryba produkuje więcej g..., tak więc póki co mam zamówiony na wrazie czego nowy większy kubełek bo Eheim 2080 o przepływie 1700l/h z dwoma zasysami w cenie 710zł prosto od dystrybutora :) gdyby nie znajomość u dystrybutora pewnie bym poszedł w FX6.

Póki co nowy filmik z karmienia ferajny bo takiego jeszcze nie robiłem

 

 

  • Lubię to 1
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Moi drodzy, minęły kolejne 2 miesiące od ostatniej aktualizacji życia u moich małych mieszkańców 300L szkiełka.

W między czasie do stadka dołączyłem jeszcze 1 Caruleusa i 2 rdzawe, tak dla wyrównania kolorów ;)

Co do życia poszczególnych gatunków to sytuacja ma się następująco:

Auratusy - jeden jest wyraźnie większy, ale póki co żaden się nie wybarwił na samca, brak też jakiejkolwiek agresjii

Chindongo Saulosi Coral - wybarwiony jeden samiec, jedna z samic jest trochę większa od niego

Maingano - wybarwione 3 samce, objęły rewiry, czasem się ganiają ale raczej sporadycznie

Snowy - jeden wyraźnie większy od reszty, ale u żadnego nie zaobserwowałem nawet atrap jajowych

Caruleusy - jeden wydaje mi się że jest samcem, poniżej dodaję jego zdjęcie więc jakby ktoś był pewniejszy że to samczyk to czekam na info ;)

Rdzawe - Jeden z nich jest największą rybką w zbiorniku niestety atrapy jajowe jak u niektórych występują to raczej jest to jedna atrapa, więc póki co nie potrafię powiedzieć jak z równowagą stadka.

 

Ogólnie od startu zbiornika nie padła ani jedna rybka. Dodatkowe 3szt które dopuściłem do już żyjących 3 miesiące ryb nie miały problemów z aklimatyzacją oraz nie są gnębione przez inne ryby, czyli odnalazły się w grupie.

Jedyny problem jaki zaczynam zauważać to że prawdopodobnie mam jednak za małe ssanie na filtrze stąd pojawia się myśl o wymianie mojego Eheim  +4 350 na 3 1200XL

A poniżej dokumentacja filmowa(jakoś chyba ostrości nie złapałem :( )

 

Oraz fotograficzna

Największe Rdzawe, samczyk Maingano i 2 chyba samice Yellow

DSC03406.thumb.JPG.21aeb90cfdf931debafd5b5e538fad87.JPG

Samiec Saulosi Coral

DSC03408.thumb.JPG.7e4468e7a78aa6d2159cbe034fbffb84.JPG

Największa samica Saulosi Coral

DSC03409.thumb.JPG.a3f25c8b2b98aa84afc5215e2cc21f3c.JPG

Samiec Maingano który jako pierwszy się wybarwił i zajął teren najbliżej strefy karmienia, kopie jak najęty.

DSC03410.thumb.JPG.a9bd29b828fdbb0558e61559aaa76b2e.JPG

I teraz wspomniany Yellow który wydaje mi się być wybarwiającym się samcem, ma jako jedyny cartny kolor na płetwach piersiowych i odbytniczej. Jak ktoś jest pewien płci to chętnie wysłucham :)

DSC03411.thumb.JPG.f74b7b21d69aaff96af6c4ba94c36a55.JPGDSC03412.thumb.JPG.409d7f25bd4115cfdd7c208b889d62b5.JPG

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja mam standardowe 300l, teraz pływa tam C.A.Hara 2+2, M.E. Chailosi 1+2, Ch.E.Neon Spot 1+2 i to czasem mi się wydaje za mało miejsca dla tych ryb. 

Jakiś czas temu miałem grupke Maingano 2+4 zamiast Spota w tym zbiorniku i to dopiero była masakra, samiec alfa prawie zatłukł swoje samice di rugiego samca.

Na razie wszystko fajnie, ale jak Ci podrosną ryby to bym raczej zrezygnował z któregoś gatunku, albo dwóch, za mało dna tam masz.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.