Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niejednokrotnie przestrzegano mnie przed akwariami stojącymi długo bez wody.

Fakt, że dotyczyło to zbiorników używanych. Pewnie wywodzi się to jeszcze z czasów zbiorników ramowych.

 

Opublikowano

Myślę, że już ustalilismy, że jedynym prawidłowym rozwiązaniem jest naprawa przez e-rybka. Czy to zrobią na miejscu, czy zabiorą do siebie, i tak musisz opróżnić akwarium, a jak wróci to zrobić wszystko od początku. Alternatywnie możesz przesypać piasek do wanny, przelać wodę z akwa, włączyć pompę i nie kąpać się dopóki nie zrobią naprawy, w tym jeszcze schnięcie silikonu.

Pamiętaj, że akwa można zalewać najmniej po 3 tygodniach od klejenia, więc nawet jak przyjdzie szybciej, to się wstrzymaj. Niech dokładnie wyschnie.

Reklamacje na produkty wysyłkowe to pisałem już, że liczą się od momentu dostarczenia.

Zbiorniki sobie mogą stać na sucho.

Co do wytrzymałości, to prawidłowo sklejony zbiornik to prędzej szkło pęknie, niż się silikon uszkodzi. Chyba, że jest nieprawidłowo zaprojektowany zbiornik, tzn zbyt małe grubości szyb/spoin.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Temat już ogarniamy , bardzo miła obsługa . Problemów nie powinno być . Czekam raczej na decyzje 🙂 . Tak bardzo chciałem mieć maleństwa  na święta a nie karpia 😞

Edytowane przez mazilo
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Tragedia !!!!!

Myślałem , że mam do czynienia z fachowcami , ale się MYLIŁEM .

Pracuje na codzień z klientem i wiem jak bardzo on jest ważny . Zdarza mi się  po raz pierwszy odradzić sprzedawcę .

Odradzam komukolwiek zakup akwarium w sklepie eryka.pl !!!!!!

Zgłosiłem reklamacje  przeciekającego  akwarium 16 dni temu . Po rozmowie telefonicznej zapewniano mnie ,ze wszystko będzie załatwione tylko potrzebna jest akceptacja szafa .

Mimo uświadomienia sprzedawcy iż ustawowe 14 dni już minęło a uznanie reklamacji jest zasadne, nadal echo . Od wczoraj ignorują moje telefony . 
Miedzy wtorkiem a czwartkiem niestety udaje się do UOKiK .

 

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)

Nie stawiać ?

-Kilka połączeń telefonicznych z zapewnieniami , ze potrzebna jest tylko akceptacja szefa .

-Ostatnie połączenie zakończyło się „ dzwonię do szefa i zaraz oddzwonię ...”

-Dwa wysłane @ z upomnieniem 
- jeden wysłany SMS  do pani Marty z która próbowałem załatwić temat .

Efekt ? Nie odbierają od dwóch dni telefonu .

Porażka na całej lini !!!!!!!
Najgorsze jest to, że akwarium stoi już 2 tygodnie i nic 😤.

Guzik mnie obchodzi jak to się już zakończy! Prawdopodobnie w przyszłą sobotę sam wytnę szybę i sam wkleję. erybka.pl jeszcze mnie popamięta ,gdyż na każdym forum zawsze będę odradzał czegokolwiek ( a uwierzcie mi ,ze na forum morszczyzny dużo jest dobrego zdania na ich temat .....) 

Ktoś wcześniej napominał o Panu Tomaszu . Pan Tomasz to najwyraźniej „ ogarnia” nowe zlecenia a klientów z reklamacja puszcza w maliny .....

 

Edytowane przez mazilo
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Nie dacie wiary ......

Akwarium było dwa razy odbierane przez kuriera ,który nie docierał - MASAKRA .

W końcu akwarium po przejściach wróciło  🙂 ( choć jeszcze go nie rozpakowałem to już się boję czy coś nie wyszło po drodze )

Akwarium wróciło dokładnie po tygodniu schnięcia silikonu - dokładnie 30.01.2020 .Poczekam jeszcze do piątku i w przyszła sobotę postaram się troszkę podziałać . Tym razem akwarium zaleje woda i sprawdzę jego szczelność 🙂
Obiecuje nową fotorelację i ewentualne wyliczenie kosztów 🙂

Edytowane przez mazilo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.