Skocz do zawartości

Zmiękczacz wody a parametry


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

W związku z planami odpalenia nowego szkła w nowym lokum nasuwa mi się pytanie. Czy wodę do akwarium (stała podmiana) mogę przepuścić przez uzdatniacz (zmiękczacz) czy muszę puszczać oddzielne zasilenie z pominięciem tegoż zmiękczacza. Czy zmiękczać poza obniżeniem twardości ma wpływ na PH? Nie wiem jeszcze jaki będzie ten zmiękczacz.

Opublikowano

Wszystko zależy od tego jaki filtr zamontujesz jeżeli to będzie RO ( czyli odwróconej osmozy) to taka woda nie nadaje się do podmian. Ważne są wszystkie parametry wody. Znasz aktualne ?

Opublikowano

Nie będzie RO. Jedynie zmiękczacz. Działa to na zasadzie żywic jonowymienialnych. Chyba zmniejsza ilość wapnia w wodzie. Tak z grubsza. Woda jest z wodociągu gminnego. Świeża sprawa. Na razie dom jest w budowie. Sieć ma miesiąc i dodano do niej chlor więc parametrów nie badałem. Tym bardziej nie mierzyłem parametrów po zmiękcza. Gdybym znał parametry po zmiękczeniu i przed to nie pytał bym tutaj.

Opublikowano (edytowane)

Woda po żywicach zwykle sprawia kłopoty w akwarium. Jeżeli nie znasz parametrów wody to możliwe, że zmiękczanie jest zbędne. Najbezpieczniej brać wodę do akwarium, po filtrach wstępnych ( węgiel i sedymentacyjny) z pominięciem żywicy. Ale może się okazać ,że masz wysokie NO3 w kranie i konieczne będzie uzdatnianie w tym kierunku.

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 1
Opublikowano

Jeśli to zmiękczacz centralny, który do regeneracji używa soli, to nie nadaje się do akwarium, taki zamienia jony wapnia w jony sodu. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 15.11.2019 o 14:04, bobasxx napisał:

 zamienia jony wapnia w jony sodu. 

Czy oby na pewno? A nie jest to tak, że żywica jest płukana solą co jakiś czas i resztki tej soli po prostu przez chwilę po płukance zostają na powierzchni żywicy?

Edit:

Trzeba uważać na odpisywanie w nocy :)

Sól i jony sodu to nie to samo. Żywica podmienia jony wapnia i magnezu na jony sodu.

Edytowane przez wędrowycz
dokształcenie się :)
Opublikowano

Zmiękczacze są różnie.  Wrzuć zdjęcie tego zmiękczacza albo napisz producenta i model. Bo są takie które używają soli tylko do płukania wstecznego złoża  a tak naprawdę nie zmiękczają wody tylko na przykład usuwają żelazo, mangan itp. Takie gadżety powinno się montować po uprzednim przebadaniu wody w sanepidzie w celu określenia jakie złoża/ żywice są potrzebne.

Opublikowano
Godzinę temu, KUBSON napisał:

Zmiękczacze są różnie.  Wrzuć zdjęcie tego zmiękczacza albo napisz producenta i model. Bo są takie które używają soli tylko do płukania wstecznego złoża  a tak naprawdę nie zmiękczają wody tylko na przykład usuwają żelazo, mangan itp. Takie gadżety powinno się montować po uprzednim przebadaniu wody w sanepidzie w celu określenia jakie złoża/ żywice są potrzebne.

Ja mam taki jak na foto, żywica lewatit S1567. 

300px_1-Downloads14.jpg.e7c56e6810030635de9b9b3b6f5682fe.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.