Skocz do zawartości

Cyrkulacja przy zastosowaniu "Hamburga" - jak ustawić ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, suricade napisał:

To może zadziałać. Ale dla przypomnienia,  w hamburgu będzie napęd powietrzny plus Aquaszut i zrezygnujesz Z głowicy z gąbką?

No właśnie to się nie sprawdziło. Myślałem o Hamburgu z falownikiem plus aquaszut z gąbką po drugiej stronie zbiornika.

22 minuty temu, przemo-h napisał:

@tomaszztTunze 6045 ma zapas do 4500l/h i jest to limuzyna, która na pewno cię nie zawiedzie. Sobo widzę odpada po złych doświadczeniach. Kolega Sławek zasugerował SunSun 4000-6000 l/h i widać, że wszyscy myślimy podobnym tokiem. W tym przypadku jest szansa na to, że cała filtracja i cyrkulacja będzie oparta tylko na tym, jednym Hamburgu. Sławek zaproponował inny, tańszy kompromis, niż Sobo, które nie wchodzi w grę po złych doświadczeniach. Moją uwagę w tym SunSun przykuła budowa i uchwyt, które wyglądają podobnie do Tunze, więc jest szansa, że może być cichy. Zresztą Sławek sobie chwalił. Możemy zacząć też od początku. Pisałeś, że zalegają ci jakieś graty w piwnicy. Jaki sprzęt masz dokładnie, prócz tej głowicy aqua-szuta w zbiorniku? Może uda się coś z tego sklecić.

Rozumiem, że ten Aqua-szut nie zmieści się do Hamburga? Próbowałeś go wcisnąć? To tylko gąbka, więc myślę, że nie będzie problemu, jeśli użyjesz trochę przemocy, aby to zainstalować. 

Aquaszut na siłę tam wlezie, ale to tylko 750l/h. Falowniki są z reguły mniejsze, zwłaszcza, jak zdejmie się uchwyt 

Opublikowano (edytowane)

Opcja2: Możesz zostawić Aquaszuta z gąbką i dokupić mniejszy falownik do Hamburga, ale czy to jest oszczędność na dłuższą metę? 

Opcja 3: Po rozmowie wnioskujemy, że masz jeszcze jedną głowicę Aquaszuta, więc jedną z nich możesz zostawić z gąbką, a drugą upchać do HMF-a. Wrócisz do stanu, z którego byłeś zadowolony, z tym że ograniczysz się do czyszczenia tylko jednej gąbki. 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano
20 godzin temu, tomaszzt napisał:
20 godzin temu, tomaszzt napisał:

Chodzi o drastyczne zmniejszenie przepływu przez gąbkę, przy zatkaniu gąbki. Podobno pompy obiegowej ze swoim podnoszeniem słupa wody ten problem nie dotyczy. Za dużo skrajnych opinii, zgłupieć można. Tak to wygląda u mnie z góry:

 

IMG_20191111_163231.jpg

 Swoją drogą, ktoś mi odradził falownik do hamburga ze względu na specyfikę pracy. Ta sama osoba proponuje pompę obiegową, tylko, że taka pompa jest dość duża, może się nie zmieścić do wnętrza filtra.

Teraz już wiem o co chodzi z tym zapychaniem gąbki. Sprawa wygląda tak:

Założyłeś na FB ten sam temat i na twoje pytanie odpowiedział gość o nicku Decco Osko, który nie wierzy w tą filtrację i wciska ci kit, że gąbka w HMF się zapcha od gówien. Gość po prostu zawsze porównywał hamburga do kaseciaka i widać, że wciąż je porównuje. Kieruje się zupełnie innymi kryteriami w akwarystyce i dla tego na naszym forum już go nie uświadczysz. To tak ogólnie, aby wyjaśnić dla czego masz taki mętlik w głowie. Zrobisz jak uważasz. Od nas rady już dostałeś wystarczające. Te rady są poparte naszymi doświadczeniami na temat tego filtra. Pan Decco Osko, lub znany tutaj niegdyś Deccorativo lubi sobie wymyślać przeróżne historie, które nie mają w ogóle poprarcia. Dla mnie temat jest wyczerpany. Reszta należy do ciebie, czy będziesz płukał ten HMF co tydzień, bawił się w labolatorium i co w ogóle do tego HMF-a wsadzisz.

  • Lubię to 5
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.