Skocz do zawartości

Cyrkulacja przy zastosowaniu "Hamburga" - jak ustawić ?


tomaszzt

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Sławol napisał:

Właśnie o ten wylot mi chodzi, falownik działa w inny sposób niż pompa stąd moje pytanie. Jeśli ruszanie taflą nie jest konieczne (będzie skimer) to nie potrzeba większej mocy falownika niż pompy?

Sławku bo chyba tak masz na imię. Ja wychodzę z założenie, że po to zrobiłem sobie taki filtr, żebym nie miał nic więcej akwarium oprócz dodatkowego falownika który jest ustawiony przy dnie do wyganiania syfku.

Ale jeżeli chcesz dać skimer proszę bardzo. W takim razie użyj falownika bo Tobie moc nie będzie potrzebna. Falownik zrobi swoją "robotę".

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Sławol napisał:

Jeśli ruszanie taflą nie jest konieczne (będzie skimer) to nie potrzeba większej mocy falownika niż pompy?

Sam skimmer nie spowoduje bezpośrednio natlenienia wody. Owszem..ułatwi bo będzie czysta powierzchnia..ale żeby natlenić poprzez ruch tafli musi ją coś poruszać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Sławku bo chyba tak masz na imię. Ja wychodzę z założenie, że po to zrobiłem sobie taki filtr, żebym nie miał nic więcej akwarium oprócz dodatkowego falownika który jest ustawiony przy dnie do wyganiania syfku.

Ale jeżeli chcesz dać skimer proszę bardzo. W takim razie użyj falownika bo Tobie moc nie będzie potrzebna. Falownik zrobi swoją "robotę".

Też z takiego założenia wychodzę, skimer będzie z małego modułu BTN😊 Filtrację podpatruję w twoim akwa bo moje będzie takiej samej wielkości tylko chciałem hamburga na falowniku Tunze i nie wiem który model wybrać.

 

11 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Sam skimmer nie spowoduje bezpośrednio natlenienia wody. Owszem..ułatwi bo będzie czysta powierzchnia..ale żeby natlenić poprzez ruch tafli musi ją coś poruszać.

Myślę, że da rade. Skimer będzie z modułu ponacinam grzebień włożę małą pompkę i powinno ogarnąć natlenianie i film bakteryjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sławol napisał:

Też z takiego założenia wychodzę, skimer będzie z małego modułu BTN😊 Filtrację podpatruję w twoim akwa bo moje będzie takiej samej wielkości tylko chciałem hamburga na falowniku Tunze i nie wiem który model wybrać.

Musisz sobie wszystko przemyśleć.  Myślę, że powinieneś dobrać coś mocniejszego aby nic Ci nie zalegało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sławol napisał:

Myślę, że da rade. Skimer będzie z modułu ponacinam grzebień włożę małą pompkę i powinno ogarnąć natlenianie i film bakteryjny.

Sławku...film zlikwiduje. Ale jak ma natlenić ? Może jakoś sobie to inaczej wizualizuje..ale przecież on nie spowoduje ruchu wody a tylko oczyści lustro co owszem ma wpływ ale jak jest ruch?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Sławku...film zlikwiduje. Ale jak ma natlenić ? Może jakoś sobie to inaczej wizualizuje..ale przecież on nie spowoduje ruchu wody a tylko oczyści lustro co owszem ma wpływ ale jak jest ruch?

Wydaje mi się, że łamanie tafli wody powoduje jej natlenienie co też skimer czyni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku...na 100% łamanie lustra powoduje jej natlenianie i jest to chyba najlepszy sposób. Ale jak skimmer łamie lustro wody? Jakoś tego nie mogę sobie zwizualizować. Ale skoro łamie to OK..Fakt..ja używam Eheim 350 i na nim się wzoruję. Musiałbym bym po prostu zobaczyć to o czym mówisz bo pewnie sobie to inaczej wyobrażam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Sławol napisał:

Wydaje mi się, że łamanie tafli wody powoduje jej natlenienie co też skimer czyni. 

Miałem przez jakiś czas skimmer w akwarium i jakoś nie zauważyłem aby powodował łamanie tafli wody... 🤔

Edytowane przez Robson79
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o ruch tafli chodzi. Do tej pory mam tego hamburga na pompę powietrzną i wylot skierowany jest na równi z powierzchnią wody. Nie istnieje coś takiego, jak film bakteryjny a powierzchnią wody "targa" aż miło. W sumie nie rezygnowałbym z powietrznego napędu, ale widzę gołym okiem, że jest za słaby. Z drugiej strony mam małe akwarium - 110x45x40h więc może Tunze 6020 ogarnie temat ?! Pompy przepływowe i głowice są duże, jak na hamburga-reaktora....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Sławku...na 100% łamanie lustra powoduje jej natlenianie i jest to chyba najlepszy sposób. Ale jak skimmer łamie lustro wody? Jakoś tego nie mogę sobie zwizualizować. Ale skoro łamie to OK..Fakt..ja używam Eheim 350 i na nim się wzoruję. Musiałbym bym po prostu zobaczyć to o czym mówisz bo pewnie sobie to inaczej wyobrażam.

Moduł BTN z naciętymi zębami zasysa wodę za pomocą pompki, woda wraca wylotem powyżej tafli.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.