Skocz do zawartości

Poradnik: zużycie prądu w diodach LED i pompie - zmniejszanie mocy


Falcowski

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Długo nie dawało mi to spokoju, dlatego kupiłem w końcu miernik poboru energii elektrycznej i zmierzyłem. Do testów użyty został sterownik TC420. Oto wyniki:

image.png.ff11fa41115f4e0f533045a6208dc0de.png

Już tłumaczę:

Spora część producentów oświetlenia zachwala, że można sobie przykręcić oświetlenie led na 50% i zmniejszyć zużycie o połowę.

To nie jest prawdą. Tabelka powyżej pokazuje, że przy obniżeniu jasności diody o 50%, zużycie prądu spada o 11-19%. 

Żeby zużycie spadło o około połowę, jasność świecenia należy ograniczyć aż o 90%.

Zupełnie inaczej ma się sprawa, gdy damy sobie bazowy kolor na kilka kanałów. Można wtedy wyłączyć cały kanał i wtedy faktycznie zużycie spada proporcjonalnie.

W mojej lampie mam na kanale białym i niebieskim po dwa drivery, z czego jeden z nich mogę sobie fizycznie wyłączać. Polecam najmocniej to rozwiązanie,

jeśli planujecie ograniczać pełną moc oświetlenia, równocześnie chcąc oszczędzić na prądzie.

Podobnie ma się sprawa z pompami - jeśli nie planujecie używać pompy na pełnej mocy, lepiej kupić słabszą, niż ograniczać jej moc.

Zmniejszenie mocy o połowę ogranicza zużycie energii o 37%. Nie ma tragedii, ale zawsze to jest niekorzyść.

Tutaj można zobaczyć budowę mojej lampy, choć czeka ją jeszcze kilka zmian w kierunku ECO MODE.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobiłem lampę, porobiłem kolejne testy.

Cały kolor biały dałem na 1 włącznik fizyczny, czyli 2 drivery x 5 ledów x 1 Watt.

Wychodzi łącznie 10W ledów.

Podkreślam, że drivery są na 7 ledów, bo 7*3.2V-22.4<24V jakie daje zasilacz.

Pobór prądu miernikiem:

100% mocy = 18W

50% mocy = 18W

10% mocy = 17W

Między 100%, a 50% widać różnicę w jasności, między 50% a 10% znikoma różnica.

20191118_181530.thumb.jpg.40e755dfdd2dd0ecd3697c4af48abf4d.jpg

 

Druga opcja to kolejny włącznik na tym samym kanale. Tu dałem 2 ledy x 3W na jednym driverze, który również może uciągnąć 24V, a wyszło 2x3.2=6.4W.

Tu również nie została wykorzystana cała dostępna moc zasilania.

Pobór prądu miernikiem:

100% mocy = 12W

50% mocy = 12W

10% mocy = 12W

Niestety nie zauważyłem różnic w jasności.

20191118_181457.thumb.jpg.28d48cb7800ab76523b41e336242a3f8.jpg

Wnioski są następujące i dotyczą głównie Power Ledów:

Jeżeli kupujemy driver, to warto dobrać taki, by był maksymalnie wykorzystany pod względem ilości ledów.

Jeśli driver nie jest wykorzystany w istotnym procencie, co najmniej 80 procent, to sterowanie staje się mniej skuteczne, czyli mniejsza płynność i mniejsze ograniczenie zużycia prądu.

Wnioski ogólne:

Każde ledy można sterować w zakresie 0-100% jasności, choć w dolnym zakresie regulacja jest mniej widoczna, tzn. większy skok na sterowniku oznacza mniejszą zmianę.

Każdy led, mimo że świeci dużo słabiej, wcale nie oznacza, że zużywa dużo mniej prądu. 

Należy się nastawić na to, że jak się kupuje lampę o danej pełnej mocy, to można sobie ograniczać jedynie jasność, a zużycie prądu trzeba liczyć raczej w zakresie 50-100% całkowitego.

Najlepszym sposobem na ograniczanie wydatków, to rozłożenie głównej barwy na dwa lub 3 osobne kanały lub stosowanie dodatkowych fizycznych przełączników odcinających zasilanie z części kanału.

 

Jako bonus dodam, że zastosowane kolory to:

- wyżej, White Full Spectrum,

- niżej, 12000-15000K, średnio 12800K (to jeden typ leda, tak oznakowany).

Zastosowane kolimatory 60 stopni z czarnymi obudowami, 15mm.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.