Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Helo...

Jako, że planuję wymianę zbiornika na nowy 160x55x50 - klejony na zamówienie ze szkła 10mm Guardian, mam do was pytanie...

Czy są jakieś wytyczne lub minimalne wymagania co do wykonania otworu w dnie??? Chodzi mi o informację jakie odległości mogą być minimalne od krawędzi szkła???

2056557870_PrzelotPVC-U32mm.thumb.jpg.da051a84f9e87efa2e3777662fa3389f.jpg

Jaka średnica tworu pod przelot 32mm???

RYSUNEK POGLĄDOWY

450545549_Otwrwszkle.thumb.jpg.c71de1d931ffc7310f0e49f8b8dee0d6.jpg

Opublikowano

Średnica otworu pod ten przelot to 45 mm, ale polecam taki jak poniżej. 

Pod otwór: 45 mm

Śr. zewnętrzna: 59 mm

Ten rodzaj przelotu jest bardziej praktyczny, bo daje możliwość regulacji wysokości rurki wchodzącej do akwa.

Jeśli chodzi o wytyczne to nie ma jako takich. Musisz przede wszystkim przewidzieć grubość boków szafki/stelaża na którym będzie stało akwa, żeby nie okazało się, że bok szafki zasłania częściowo otwór. Trzeba również pamiętać o wymiarach zewnętrznych przelotu (podałem wyżej). Jeśli to wszystko uwzględnisz to odległość otworu od krawędzi akwarium z pewnością będzie bezpieczna😉

 

5F2825CC-725D-4403-8690-55EA175A3431.png

Opublikowano

A jak ze szczelność owego przelotu???

 

Bo domyślam się, że wewnątrz jest uszczelka którą ściska się ową nakrętką??? Pytam, bo nie chciałbym mieć powiedzmy po miesiącu czy roku potopu :) na podłodze... Czy ta wewnętrzna uszczelka ma długą wytrzymałość i szczelność?

Podany przeze mnie przelot - na pewno gwarantuje szczelność na klejeniu, fakt odbiera możliwość regulacji, ale będzie służył tylko i wyłącznie jako przelew do półautomatycznej podmiany wody.... Dodatkowo chce go sylikonem uszczelnić :) tak dla spokojnego snu...

Opublikowano

Jeśli chodzi o szczelność to jest taka sama w obu przelotach, mają takie same uszczelki:)
Uszczelka w pierścieniu mocującym rurkę gwarantuje szczelność połączenia, stosuję tylko takie i nigdy nie było problemów.
Do czego chcesz wykorzystać ten przelot?


 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, timi napisał:

Jeśli chodzi o szczelność to jest taka sama w obu przelotach, mają takie same uszczelki:)
Uszczelka w pierścieniu mocującym rurkę gwarantuje szczelność połączenia, stosuję tylko takie i nigdy nie było problemów.
Do czego chcesz wykorzystać ten przelot?

Przelot ma być w dnie zbiornika i ma posłużyć jako odpływ do układu automatycznej podmiany wody...

Właśnie wpadł mi pomysł, że zamiast ryzykować osłabienia dna zbiornika (obciążenie kamieni i nacisk wody) mogę owy otwór wykonać w ścianie bocznej :)... Co do uszczelek uszczelniających pomiędzy szkłem to fakt są takie same, ale miałem niepewność co do uszczelnienia uszczelki połączenia rurki z przelotem za pomocą nakrętki...

Mam nadzieję, że 32mm średnica będzie odpowiednia do takiego odpływu czy wystarczy 25mm???

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Sacrum napisał:

Może zamiast wiercic dziury zastosować pudełko przelewowe na krawędzi.
Prościej i bezpieczniej.

A o tym nie słyszałem, ale z chęcią sprawdzę co i jak...

 

PS. Kurde ale to ustrojstwo drogie, 350zł ???? To taniej wyjdzie mnie dziura w szkle + przejście PVC 32mm + rurka i wio do kanalizacji...

 

A nie ma ktoś projektu do tego przelewu aby w ciulll $$$ nie wywalać na jego zakup???

Znalazłem na aledrogo za 215zł - Pudełko przelewowe 80mm Overflow box + śrubunki - tutaj już lepiej z ceną.

 

Ten cały przelew nawet ciekawe rozwiązanie... Wykorzystywany będzie automatycznie tylko do podmiany wody a raczej w jej trakcie...

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano (edytowane)

Co do otworu, to najlepiej w dnie, w drugiej kolejności w bocznej ścianie (czyli tej małej) i w żadnym przypadku w tylnej/przedniej. To tak jeśli chodzi o wytrzymałość.

Jeśli w bocznej, to im wyżej, tym bezpieczniej, bo ciśnienie spada i im bliżej bocznej krawędzi, tym lepiej. Nie trzeba silikonować.

Jak pudełko, to jest taki patent na to, żeby trzymało poziom, a nigdy nie zapowietrzało się. Można to zrobić samemu. Tak najbardziej schematycznie:
image.thumb.png.f53161c7e5cb3bc07c5ae29a6ce72573.png

Edytowane przez Falcowski
Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, h2athor napisał:

Nie ma obaw, ja mam 2 dziury w dnie 32 mm już od 3 lat (zbiornik 180x60x60) i nic się nie dzieje ! :)

Ale za to gdzie indziej Ci cieknie 😂

A co do otworów, ja mam w swoim 1000l 4 otwory na rurę 32mm w nie i jeden w bocznej scianie. Też już prawie 3 lata baniak stoi i od dnia pierwszego jakoś się tą rzeczą nie przejmowałem. Jeżeli zastosuje się dobrej jakości materiały to można spać spokojnie.

Edytowane przez mlody.czub

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.