Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. 

Posiadam akwarium 160L, w nim 10szt Saulosi. Ryby zakupiłem i wpuściłem do baniaka 14 lipca tego roku, a więc już chwilę temu. Do tej pory wszystko było ok, ryby były bardzo żywe, bawiły się, pływały po całym akwarium. Płynęły za ruchem ręki wzdłuż szyby, jeśli włożyłem palca do akwarium to lubiły go skubnąć. Od tygodnia czasu nagle ich zachowanie drastycznie się zmieniło. Wystarczy przejść obok akwarium, a wszystkie znikają wśród kamieni, wpływają do swoich kryjówek. Nawet dwudniowa głodówka wiele nie zmieniła. Fakt, po chwili powoli wypłynęły dwa, a gdy zaczęły żerować to i reszta, ale widać po nich że coś jest nie tak. Co może mieć wpływ na takie zachowanie?

Podmianki robię co tydzień, co tydzień również kontroluję parametry testem paskowym od JBL. NO2 = 0; NO3 = 10-20; GH, KH i pH w normie. 2 filtry (unimax250 i ASAP 500). Piasek biało-beżowy gradacja 0,4-0,8, a jako dekoracja spora ilość serpentynitu. Na kamulcach okrzemki, ale już mniej niż więcej.

Jeśli chodzi o obsadę to przy zakupie widoczny był jeden delikatnie wybarwiony samiec. Drugi zaczął się wybawiać po 2 tygodniach. W przeciągu ostatniego półtora tygodnia zauważyłem trzeciego bardzo nieśmiałego i dzisiaj chyba czwartego. Czy to może być powodem płochliwości ryb? Naprawdę wystarczy pokazać się  w zasięgu ich wzroku a akwarium nagle wymiera. Natomiast jeśli się siedzi naprzeciwko akwarium (2m) to po parunastu minutach zaczynają się pokazywać.

Opublikowano (edytowane)

Na to pytanie nikt Ci nie odpowie  jednoznacznie bo nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Poza parametrami przyczyna może tkwić w zbyt jasnym świetle, akwa może stać w zbyt jasnym miejscu, ktoś ubrany zbyt jaskrawo mógł je wystraszyć. Ryby nas widzą   i reagują na ruch..w jasnym pomieszczeniu  gdy widzą ruch potrafią się wystraszyć.  Tam gdzie masz akwa zasłoń  okno wieczorem i włącz lampkę np. nocną. Wtedy ryby się nie boją. Włącz górne światło w pokoju i ruszaj się przy akwa to będą się chować. Może też przyczyną być to , że akwa stoi w domu w miejscu gdzie sporo lub często chodzą domownicy i to też wystarczy  aby je płoszyć. Ale to jest cecha charakterystyczna  dla  ryb naszego biotopu.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 5
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Przede wszystkim zaczął bym od testów. Te które posiadasz nie są miarodajne, a konkretniej rzecz biorąc są do niczego. Zakup testy kropelkowe na dzien dobry na NO2 i NH4. NO3 nie brałbym narazie wogólę pod uwagę (chyba że naprawde jest wysoko w czerwonych polach, ale biorąc pod uwagę podmiany to wątpię). Jeżeli ryby masz od 14 lipca tego roku to zakładam że akwarium nie jest jeszcze dojrzałe i tu dopatrywał bym się pierwszych przyczyn. Kolejna rzecz to taka że ktoś opisał kiedyś na forum rownierz taki przypadek i odkrył że miał przebicie prądu, co powodowało niepokój u rybek. Warto również wziąć tą opcję pod uwagę. Jeżeli to co wymieniłęm masz wporządku to reszta jest tak jak Andrzej pisał. Czasem się tak dzieje i tyle. Sam przez to przechodziłem miesiącami i suma sumarum nagle samo z siebie zniknęło. Bardzo często trawi się jedna płochliwa ryba w stadzie która jako pierwsza ucieka a reszta to już reakcja łańcuchowa.

Edytowane przez mlody.czub
  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Chyba właśnie Andrzej @AndrzejGłuszyca miał to przebicie.

Napiszę o swoich spostrzeżeniach. Zwróćcie uwagę na to ile jest takich postów, które są pisane jakby według jednego schematu, "wystartowałem akwarium, wpuściłem ryby, do tej pory wszystko było ok i nagle ryby zrobiły się płochliwe". Też przez to przechodziłem i myślę, że każdy z nas to zauważył u siebie. Do póki ktoś tego nie zbada, ta kwestia pozostanie bez wyjaśnienia. Przyczyn może być wiele i do póki parametry wody są ok to nie ma się czym przejmować z czasem to przejdzie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 5
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Też mam ten problem. Z tym, że zaobserwowałem, że u mnie ta płochliwość występuje za dnia. Jeżeli jestem w pokoju z akwarium w nocy, kiedy świeci się tylko oświetlenie zbiornika to problem nie występuje. Jest natomiast obecny przy świetle dziennym - jaka jest jego przyczyna nie wiem. Parametry mam ok. U mnie jak się schowają to zaraz wypływają bo liczą na jedzenie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
2 godziny temu, mlody.czub napisał:

Jeżeli ryby masz od 14 lipca tego roku to zakładam że akwarium nie jest jeszcze dojrzałe i tu dopatrywał bym się pierwszych przyczyn

Akwarium stało zalane i z włączonym filtrem zewnętrznym ponad półtora miesiąca, zanim wpuściłem ryby.

Chodzi o to, że to się stało z dnia na dzień. Ponad miesiąc ryby nie były bojaźliwe, aż tu nagle dostały głupawki. 

W takim razie zakupię testy kropelkowe i dokładnie sprawdzę to co polecacie. Co do światła, mam wrzucone moduły led i podpięty potencjometr. Przy różnych jasnościach problem cały czas występuje.

 

Jeszcze muszę spróbować poodławiać nadmiarowe samce, bo i tak trzeba to zrobić. Może wtedy coś się zmieni.

Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi

Opublikowano (edytowane)


 

12 minut temu, tydraniu napisał:
Akwarium stało zalane i z włączonym filtrem zewnętrznym ponad półtora miesiąca, zanim wpuściłem ryby.

 


Między ustabilizowaniem cyklu azotowego, a dojrzałością akwarium jest olbrzymia różnica i to właśnie Marcin @mlody.czub miał na myśli.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

 

Edytowane przez Bartek_De
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.