Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie wszystkie pokarmy pływają (granulki NF), może jedynie czysta artemia sucha tonie. 

Możecie polecić jakieś tonące wysokiej jakości dla hapsów?

Też mi się marzy patrzeć, jak kopią.

Opublikowano
17 godzin temu, Falcowski napisał:

Dzięki. Ta odpowiedź mnie zadowala i wyczerpuje moje pytanie. Kupię i przetestuję. 

Może nawet metodą ubogo/bogato (to tak żeby offtopa nie było ;) )

Ten pokarm owszem tonie, ale raczej do dna nie dolatuje😋 Moje roslinożerne "żarłacze" go uwielbiają i jeszcze się nie zdarzyło żeby utonął więcej niż 10cm poniżej tafli wody. Jeśli chcesz poobserwować kopaczy to chyba musisz zakopać porcję pokarmu w piasku, tak jak to robił kiedyś, o ile dobrze kojarzę, Adam @troad

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
8 minut temu, Bartek_De napisał:

Jeśli chcesz poobserwować kopaczy to chyba musisz zakopać porcję pokarmu w piasku, tak jak to robił kiedyś, o ile dobrze kojarzę, Adam @troad

Liofilizowany Kryll jest super do zakopywania 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Ja ostatnio polecam i podaję ten pokarm. Nie trzeba namaczać , jest tonący a ryby szaleją za nim

image.png.52d2eb82576dfee209aa4467bb990266.png

image.png.9ddf59268f7be90ea234b3bb434c2546.png

Zdjęcia z netu.

@iquitos68 Jeżeli uznasz , żeby wydzielić temat od pytania @Falcowski   to powiedz a wydzielę.

Też mam ten pokarm ryby go lubią ale jakby zauważyłem częstsze ocieranie się ryb o dno po nim( może mi się tylko wydaje bo ogólnie ryby mi się ocierają wydaje mi się że trochę za często) kruszycie go delikatnie w rękach czy poddajecie tak jak jest ? Bo wydaje się on trochę twardy i może moje ryby mają problem z trawieniem go.🤔

Edytowane przez oscarr
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, oscarr napisał:

kruszycie go delikatnie w rękach czy poddajecie tak jak jest ?

Nie kruszę. Skoro widzisz coś niepokojącego to nie podawaj lub zmniejsz dawki. Ja mam mięsożerców i wszystkożerców . A podaję codziennie.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, Bartek_De napisał:

Ja mam roślinożerców i podaję (nie pokruszone) od czasu do czasu jako smakołyk i nic niepokojącego nie zauwazyłem. @oscarr nie masz przypadkiem za niskiego pH?

No właśnie pH mam koło 8 nawet ciut więcej ( zoolek ) start zbiornika był 1 czerwca jakoś więc już sporo czasu minęło a ryby dość często się ocierają. No3 mam koło 15 cały czas ( salifert ) bo używam purolite. Podmiany robię rzadko 

Edytowane przez oscarr
Opublikowano (edytowane)

Też zauważyłem że pysie płynac trącaja o dno jak by się ocierały myślałem że to tak już jest , od pewnego czasu podaje ww pokarm może on coś ma w sobie że rybki tak robią.

Edytowane przez anutemix
błąd

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.