Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

@zurawinska Jeżeli zdjęcia nie są Twojego autorstwa to edytuj post  i podaj autora lub zaznacz , że są z netu.

Edytowałam, choć zdjęcie to nie jest skopiowane tylko podane przez linka, po kliknięciu w nie widać skąd jest...

  • Lubię to 1
Opublikowano
Teraz, zurawinska napisał:

Edytowałam, choć zdjęcie to nie jest skopiowane tylko podane przez linka, po kliknięciu w nie widać skąd jest...

Wielkie dzięki. Co nie zmienia faktu ,że jest czyjąś własnością. Gdyby w poście był link to nie ma o czym mówić.

Opublikowano (edytowane)

Zastanawiam się jeszcze, czy nie dać C. azuerus a dodatkowo 1 samca fryeri. Ogromnie mi się fryeri podobają, ale czytając o zamęczonych samicach lub takich, które umarły po przeciągającej się inkubacji, to trochę mi szkoda testowania, czy u mnie się uda.

 

Edit. pomysł z azuerusem chyba jednak nieszczególny. :P Aktualnie coraz bardziej mi się podobają mdoki, które na starcie totalnie odrzuciłam. Ładne samice i miły charakter mnie kupują, choć wizualnie do takiego fryeri bez porównania. No i przy dnie siedzą, to nie wiem czy nie za duża konkurencja dla lethrinopsów

W akwarium już cośtam się dzieje.

66407671_2300048570032463_91480719529617

Edytowane przez zurawinska
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Też fajne, ale Mdoki  chyba mają ładniejsze samice.

A stare poczciwe P. electra? Samice nie tak intensywne, ale na filmikach wydają się opalizować na niebiesko. Nie maja za to największej wady mdok - wielkich warg :P Bo jak rozumiem wszystkie wyrośnięte wyglądają jak po powiększaniu ust? Jak tutaj:

 

Edytowane przez zurawinska
Opublikowano (edytowane)

Po przejrzeniu milionów zdjęć, filmików i przeczytaniu opisów ryb obsada wybrana:

1. Lethrinops marginatus

2. Copadichromis sp. fire crest

3. Aulonocara Blue Neon Undu (podejrzewam, że za tą nazwą handlową stoi Aulonocara stuartgranti)

Marzy mi się dodanie do tego samego samca fryeri i najwyżej w razie W oddanie, ale czas pokaże czy się zdecyduję.

Za to mam do Was pytanie: czy wpuszczać te wszystkie ryby razem? Rozważam też wpuszczenie najpierw copadichromisów i aulonocar (te są od 1sprzedawcy), a później dopuszczenie Lethrinopsów. Czy wpuszczenie 8-11cm Lethrinopsów do podrostków copadichromisów i aulonocar to ryzykowny pomysł? Czy może lepiej wziąć też młodzież? I na koniec: po ile ryb z danego gatunku kupić?

Będę wdzięczna za pomoc. :)

Edytowane przez zurawinska
Opublikowano

Jak będziesz miał sporo kryjówek nie powinno przeszkadzać ,te podrostki będą mieli 5 cm powinni sobie dać rady :) 

12 minut temu, zurawinska napisał:

I na koniec: po ile ryb z danego gatunku kupić?

Po 10 sztuk z każdego gatunku później zrobisz redukcję obsady.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.