Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

👍

Właśnie zakończyłem prace nad akwa - kamienie ułożone, piasek wsypany, woda wlana. Ufff...

No teraz już do soboty będzie spokój. 

Jedyne co mnie martwi to moje zakupy ( pokarmy i bakterie) zamówione w pon. A tu już praktycznie piątek a nadal nie są wysłane. Chyba maluchy przez pierwsze dni będę zmuszone do saszetki Tropicala ... 😕

Opublikowano
1 godzinę temu, StaNorywy napisał:

Chyba maluchy przez pierwsze dni będę zmuszone do saszetki Tropicala ... 😕

Przez pierwsze dni nie powinno się karmić, więc luz

  • Lubię to 1
Opublikowano

Korzeń obniża Ph wody i ją zakwasza. 

Nie pamiętam kto pisał, że i tak ma bardzo wysokie Ph i dlatego ma korzeń. Czy to byłeś ty? 

Jeśli nie, to będziesz miał parametry wody mniej odpowiednie dla pielęgnic.

Opublikowano
8 godzin temu, oscarr napisał:

Pokaż zdjęcie :D

Oczywiście, że pokaże. Jak tylko wrócę do domu to wyśle.

7 godzin temu, Falcowski napisał:

Korzeń obniża Ph wody i ją zakwasza. 

Jeśli nie, to będziesz miał parametry wody mniej odpowiednie dla pielęgnic.

Wiesz co, z korzeniem wychodzi mi ph ok. 7,5 no więc mogłoby być więcej, ale nie jest źle. A kupiłem go za 50 zł, fajnie się tu komponował... so szkoda go teraz wyrzucać.

 

6 godzin temu, oscarr napisał:

Czemu Bartku?

Przyłączam się do pytania. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Szczerze to nie wiem. Tak mi kiedyś polecił Darek Gaża jak brałem od niego ryby. Pewnie żeby dodatkowo nie zaburzać parametrów, które i tak się trochę rozjeżdżają po wpuszczeniu ryb. Za zwyczaj ryby w hodowlach są dobrze nakarmione i 2 - 3 dni głodówki na pewno im nie zaszkodzi

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ryb się nie karmi, ponieważ jak mniej wydalają to bakterie mają czas się namnożyć i nie ma skoku parametrów ( głównie chodzi o NH4i NO2).

A nie wszystkie korzenie wpływają na obniżenie PH, raczej ich wpływ jest niewielki.

  • Lubię to 3
Opublikowano

I tak to na razie u mnie wygląda. Chyba jednak dodam trochę więcej piasku. 

A co ogólnie powiecie? Bo coś tak jakby mi tutaj nie do końca pasowało... 

20190510_202149.jpg

20190510_202230.jpg

Te dwa białe musiałem dołożyć. Bo trochę mało kryjówek było a kamieni ciemnych mi zabrakło.

20190510_202255.jpg

1557513242040-1609116870.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.