Skocz do zawartości

Nasze spostrzeżenia na temat doboru samic względem samców i odwrotnie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, iquitos68 napisał:

Jeszcze tak z ciekawostek. Dobrą metoda na obniżenie agresji jest zgaszenie światła w akwarium. Czasami potrafi to czynić cuda i samice mogą w ten sposób dostać chwilę oddechu.

 

Mam podobne obserwacje. Zainstalowanie oświetlenia typu "snop światła" np. z naświetlacza tworzy dodatkowe "kryjówki bez ścian".

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Temat pomału "odjeżdża" w stronę przyczyn agresji  .  Fakt... jest to efekt między innymi  właściwego  doboru samic i samców  ale nie piszmy tutaj sensu stricto o przyczynach agresji . Co nie oznacza , że powyższe dwa posty nie mają racji bytu. Mają bo są sensowne i układ samców- samice ma wpływ na agresje i w tym kontekście wszystko OK. Ale inne przyczyny zostawmy do innego tematu:)

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 2
Opublikowano
Skoro już tak piszemy o różnych gatunkach to napiszę też parę słów o przerażającym wiele osób Chindongo Flavus. Piękna ryba ale równie agrsywna. Mam u siebie w zbiorniku 180x60x60 dwie pary. Samce zgodnie podzieliły zbiornik na pół i nie na ogół nie zapuszczają się na rewir drugiego, ale w momencie gdy któryś zbliży się za bardzo do rywala kończy się to na ostro. Samce tak bardzo zajęte pilnowaniem swoich rewirów nie bardzo zwracają uwagi na samiczki które mają ''święty'' spokój. Patrząc na ich zachowanie i temperament stwierdzam że miejsca na trzeciego samca już nie ma. Nie sugerowałbym też wpuszczania dwóch samców do zbiornika mniejszego niż 150cm. Są to oczywiście obserwacje zachowań w moim zbiorniku i nie musi tak być u innych.
Sławku, dokładnie to samo obserwuję u siebie, ale u Metriaclima Chewere. Nie jest aż tak agresywny co Flavus, ale też silnie terytorialny. Dwa samce zajmują skrajne rejony gruzowiska (120cm) Rzadko wchodzą sobie w drogę, ale jak już się spotkają to jest na co popatrzeć Samice Chewere mają względny spokój, panowie są zajęci obroną terytorium przed Mphanga-mi, które to pełnią u mnie rolę "toniowców". Trzymają się blisko powierzchni, ale czasem zapuszczają się w gruzowisko i tam dochodzi do konfrontacji z Chewere. Natomiast częściej obserwuję nie groźne, ale bardzo widowiskowe, wewnątrz gatunkowe walki samic Chewere, ktorych mam 5. Trzeci mój gatunek, Metriaclima Chailosi w układzie 1+5. Samiec to niekwestionowany król zbiornika, plywa gdzie chce, goni kogo chce nie robiąc przy tym nikomu krzywdy

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wielosamcowość w przypadku Metriaclimy fainzilberi, dużych Melanochromisów, Pseudotropheusów, czy Labeotropheus fuelleborni to już ciężki temat. Tutaj nawet 2 metry wydaje się być zbyt mało. Osobiście mam doświadczenie z dwoma pierwszymi w zbiorniku 200x70x60.

Maisony wychowałem do układu 2+2, ale ten drugi jest mniejszy i boi się wszystkiego, nawet własnego cienia. Musiałem wyłowić kilka samców zanim się to tak ułożyło. Walczą zaciekle, kalecząc się przy tym i to zmuszało mnie do szybkiego reagowania. 

Z Melanochromis lepidiadaptes sytuacja była inna. Od początku był jeden silniejszy samiec i tak sobie to funkcjonowało do czasu. W pewnym momencie alfa zabrał się za eliminację rywala. Od tak stał się skrajnie agresywny wobec drugiego. Prowokował nawet betę do walki. Skończyło by się to zgonem, gdyby nie moja ręka. Ostatecznie układ 1+2 funkcjonował idealnie.

Mam w planach spróbować wielosamcowo z Labeotropheus trewavasae Chilumba. Do tej pory układ z samcem O morph i dwoma samicami zdawał egzamin. Dokupiłem dodatkowo młodszą parkę z samcem standard. W najbliższych dniach jadę po kolejną parę z samcem MC. Na pewno odezwę się w tym temacie na ich temat. 

 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Jednym z trzech gatunków w moim akwarium jest Iodotropheus Sprengerae, mam ich 8szt z czego 5 jest samców pływają tak od lutego ubiegłego roku. Mam problem z ich odłowieniem to jest główny powód że jeszcze są w akwa. Im dłużej są tym bardziej się zastanawiam czy redukować, każdy ma swój kamyczek i większych potyczek nie ma, jakieś drobne przepychanki więc i problemu z nimi nie mam. 

  • Lubię to 3
Opublikowano
10 godzin temu, halabala napisał:

Jednym z trzech gatunków w moim akwarium jest Iodotropheus Sprengerae, mam ich 8szt z czego 5 jest samców pływają tak od lutego ubiegłego roku. Mam problem z ich odłowieniem to jest główny powód że jeszcze są w akwa. Im dłużej są tym bardziej się zastanawiam czy redukować, każdy ma swój kamyczek i większych potyczek nie ma, jakieś drobne przepychanki więc i problemu z nimi nie mam. 

Dlatego ciągle powtarzam,aby wstrzymywać się z redukcją do pożądanych książkowych układów haremowych,bo ryby i tak hierarchię ustalą między sobą :) 

Tak jak piszesz,że jeśli nic się nie dzieje w zbiorniku,żadna ryba nie jest gnębiona,to nie ma sensu redukować czegoś co dobrze funkcjonuje ;) 

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, egon44 napisał:

Tak jak piszesz,że jeśli nic się nie dzieje w zbiorniku,żadna ryba nie jest gnębiona,to nie ma sensu redukować czegoś co dobrze funkcjonuje

Tyle, że wtedy ktoś może mieć "przerybienie" i pierwsze co usłyszy to:   "kolego..masz dworzec" . Dlatego dalej uważam i powtarzam: zawsze trzeba kierować się rozwagą ,swoimi spostrzeżeniami a nie tymi powtarzanymi jak mantrę.  W rezultacie ma decydować dobro ryb  a to my swoją mądrością mamy im zapewnić.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 4
Opublikowano
2 godziny temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Tyle, że wtedy ktoś może mieć "przerybienie" i pierwsze co usłyszy to:   "kolego..masz dworzec" . Dlatego dalej uważam i powtarzam: zawsze trzeba kierować się rozwagą ,swoimi spostrzeżeniami a nie tymi powtarzanymi jak mantrę.  W rezultacie ma decydować dobro ryb  a to my woja mądrością mamy im zapewnić.

Masz całkowitą rację w tym co piszesz. 

Jak to w życiu bywa,każdy z nas z czasem dojrzewa do własnych spostrzeżeń z obserwacji i zachowań ryb :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
    • To mnie mocno zdziwiłeś. Gdybym jednak zrezygnował z pomysłu odnośnie K1 to może jakaś dobra ceramiką? No nie wiem a może mieszanka Aquaela NANOMAX BIO,NATUREMAX BIO i PEARLMAX BIO? Więcej gąbek niż 3 kosze to bym już nie chciał.
    • Nie licz na to, że K1 w koszach będzie się w jakikolwiek sposób poruszać. Jako złoże stałe będzie dużo mniej skuteczne od ruchomego. Dlatego zamiast K1 wypełnij kosze pociętą w kostki gąbką 10ppi.
    • Witam wszystkich. Jeżeli temat w złym miejscu to bardzo proszę o przeniesienie do właściwego działu. Mam do was pytanie a właściwie kilka pytań odnośnie mojego zamysłu odnośnie mediów w Ultramax BT.  Docelowo będą pracować dwa filtry Ultramax Bt i oba z takimi samymi mediami. Mój zamysł jest taki licząc od góry: 1 - GĄBKA 30 PPI 2 - EVOLUTION AQUA K1 3 - EVOLUTION AQUA K1 4 - GĄBKA 30 PPI 5 - GĄBKA 20 PPI Czy według was taki układ mediów w filtrze może być? Trochę poczytałem tutaj na forum o K1 i bardzo mnie zaintrygował ten rodzaj wkładów filtracyjnych. Kosz w filtrze według producenta ma 1,9 l. Ile K1 powinno się znaleźć w jednym koszu? Do oporu?Czy zostawić trochę luzu? Czy K1 słychać w filtrze jak się poruszają czy jednak kosz w filtrze to trochę za mało i za duźo ruchów K1 nie będą miały? Macie u siebie w filtrach K1? Jak się sprawdza? Z góry bardzo wam dziękuję za każdą wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam  Robert   
    • Witam,   Mam szanse dostać stół z byłej linii produkcyjnej za darmo. Jest to prosty blat z drewna o grubości 4 cm, wymiary to 180x90cm. Blat jest łączony z 6 desek o wymiarach 180x15x4. Wszystko jest oparte na stelażu metalowym, spawanym, profil zamknięty, wymiary profilu to 5x3 cm. Stół jest w bardzo dobrej kondycji, bez wypaczeń, trzyma wymiary na całej długości i wysokości. Chciałbym na tym postawić na środku nowe akwarium 120x40x50 gr. szkła 8mm, wszystko razem pewnie będzie ważyło około 320-350 kg. I pytanie czy z waszych doświadczeń wynika, że taki stół wytrzyma takie obciążenie? Jeżeli komuś potrzebne zdjęcie do lepszej oceny sytuacji to mogę poprosić to mi prześlą.   Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
    • No już mam tego Eheima i jest już podłączony i pracuje. Nie było żadnych problemów. Sama konstrukcja tych filtrów zarówno 250 jak i 600 jest dużo wyżej niż tego Jbla e1502. Nie wiem co mnie wtedy podkusiło aby brać tego jbla.
    • @duchJeżeli chodzi o nasz biotop  to pamiętaj , że bez względu jaki filtr uruchomisz to deszczownia jest zbędna. Dodatkowe , osobne napowietrzanie może się przydać w razie jakiejś choroby czy awarii ale też bez niego się obędziesz chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby było. Natomiast deszczownia zawsze zmniejsza przepływ filtra i to w sposób znaczący.  Jeżeli ustawisz wylot filtra czy filtrów w ten sposób , że  wylatująca woda będzie łamać lustro wody to będziesz miał wystarczające i bardzo dobre napowietrzanie.  Ja we wszystkich akwa z rybami z J.Malawi  zawsze tak robiłem. Czyli jest tu pewne pole manewru aby nie zmniejszać przepływu .
    • A ja się z tym nie zgodze bo mam w drugim baniaku 112 litrów Eheim Professional 4+ 250 (czyli mniejszy) i jest bajka, filtracja jest super, nie zapycha się szybko nawet po pół roku pracy. A przed nim miałem pare lat temu Aquael Unimax 250 i to dopiero był szajs. Bardzo szybko się zapychał. System automatycznego zalewania totalnie przekombinowany(już po 2 miesiącach nie chciał zalewać filtra). A ultramax albo hypermax? Niewiem, może są lepsze, nie będe się wypowiadał bo ich nie testowałem.
    • Miałem u siebie w 260 l dwa Eheim Professional 4+ 600 i powiem ci że to był mój największy błąd.Z filtracją był dramat.Robiłem różne kombinacje z wkładami(gąbki,waty itd) i wielkie g.... Może ta firma robiła kiedyś dobre filtry ale na przykładzie tych dwóch egzemplarzy mam zupełnie inne zdanie. Jak dla mnie teraz Ultramax BT lub Hypermax BT. 
    • OK Twój wybór. Każdy sprzęt ma swoje bolączki dlaczego tutaj my często budujemy narurowce/kaseciaki/sumpy dostosowując je do własnych potrzeb.  Ja np wymieniłem falownik na Ultramaxa 2000 i bardzo jestem z tej decyzji zadowolony. Kultura pracy na bardzo wysokim poziomie.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.