Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powoli krystalizują się moje potrzeby i wizja baniaka :) ale mam parę pytań.

Układ będzie trochę nietypowy, bo nie dość, że zamiast kaseciaka jak pierwotnie zakładałem będzie narurowiec, to będzie jeszcze umieszczony w piwnicy. Tak więc pompa będzie musiała pokonać jakieś 2-3m - to raczej nie problem.

I teraz po kolei tak jak idzie woda:

1. Zasys 32mm

2. 2 (lub 3) mechaniki równolegle

3. pompa IBO BETA25 ale łamaniec 45 czy 60? skłaniam się do 60.

4. Spust wody (z elektrozaworem)

5. Rownolegle:

 - 1 x korpus z Matrixem (750ml wg instrucji) - przepływ 200-300

- 1 x korpus TMBT lub jakaś inna żywica - przepływ 1000

-  może 1 x korpus Puro (tylko jako krystalizator wody, bo duży poziom siarczanów) minimalny przepływ - albo pusty jako rezerwa

- grzałka 300W lub bypass i grzałka - tutaj dorzucę dolewkę wody przez korpus z węglem (ustrojstwo ver. 1)

6. Wszystko razem i do góry do baniaka.

 

I teraz wątpliwości - oczywistym jest, że chcę uzyskać dobrą filtrację i wodę kryształ :) ale nie chcę mieć w baniaku pralki. Na paru filmikach z forum widziałem, że rybki są skierowane zawsze w jedną stronę, bo prąd jest taki, że jak się zaczną odwracać to je po prostu porywa... trzeba gdzieś znaleźć złoty środek. Poradźcie jak...

Z jednej strony cała instalacja na rurach 32 by bardziej jednolita, ale pójdę chyba w zasys 32mm i potem przed albo po mechanikach 25mm. Ewentualnie będę dławił przepływ na zaworach.

Jeżeli się uda to wystartuję bez dodatkowego cyrkulatora ale może rozdzielę wodę na część podwodną duży przepływ i mniejszą nad powierzchnią. 

Do całego układu dam trochę automatyki - takie zboczenie zawodowe :) ale to w innym wątku. 

 

Opublikowano

Ja mam 25/60 w 240L (120cm) i nie ma żadnej pralki, ryby pływają swobodnie. Musisz wziąć pod uwagę, że wraz z wzrostem wysokości na którą pompa musi wypchać wodę, spada jej sprawność. Owszem, ta pompa wypcha wodę na 6 metrów, ale wypływ wody na tej wysokości nie będzie tak samo silny co na poziomie 0. Jeśli Twoja pompa ma pracować w piwnicy to rozważ zakup pompy 25/80 lepiej mieć zapas mocy i w razie czego stłumić ją na wylocie zaworem niż miałbyś się rozczarować. Instalację rób w całości z jednej średnicy rur (rób z 32), to nie centralne ogrzewanie żeby przy każdym grzejniku uzyskać jednakowe ciśnienie, tu chodzi o jak najlepszy i nie stłumiony przepływ. 2 mechaniki wystarczą na Twój litraż. Co do biologii to do jednego korpusu nie wejdzie Ci 750ml Matrixa (tak myślę), daj 2 korpusy równolegle, a TMBT czy puro zrób na oddzielnej nitce, ważne żeby była za pompą.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, Bartek_De napisał:

Co do biologii to do jednego korpusu nie wejdzie Ci 750ml Matrixa (tak myślę), daj 2 korpusy równolegle, a TMBT czy puro zrób na oddzielnej nitce, 

 Wyczytałem, że do zasypu  powinno wejść 700-800ml, więc na styk. Ale gdybym chciał zapas to korpusy biologii równolegle? Myślałem, że w jednej nitce, bo potrzebują stosunkowo niewielkiego przepływu w odróżnieniu od TMBT.

 

 

Opublikowano
 Wyczytałem, że do zasypu  powinno wejść 700-800ml, więc na styk. Ale gdybym chciał zapas to korpusy biologii równolegle? Myślałem, że w jednej nitce, bo potrzebują stosunkowo niewielkiego przepływu w odróżnieniu od TMBT.

 

 

No chyba, że dasz bajpas, bo korpusami w linii stłumisz sobie cały przepływ. Obejrzyj film Stana na temat filtracji narurowej, fajnie tam wszystko tłumaczy. U siebie mam biologię równolegle, bez bajpasu i biologia daje radę.

 

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano
13 minutes ago, wędrowycz said:

 Wyczytałem, że do zasypu  powinno wejść 700-800ml, więc na styk. Ale gdybym chciał zapas to korpusy biologii równolegle? Myślałem, że w jednej nitce, bo potrzebują stosunkowo niewielkiego przepływu w odróżnieniu od TMBT.

 

 

Na Twój litraż jeden korpus z matrixem wystarczy. Stosując puszkę zasypową wejdzie Ci jakieś 650ml matrixa. Zgodnie z informacjami od producenta 250ml matrixa ogarnia 200L wody. https://www.seachem.com/matrix.php (zakładka Directions).

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, Bartek_De napisał:

No chyba, że dasz bajpas, bo korpusami w linii stłumisz sobie cały przepływ. Obejrzyj film Stana na temat filtracji narurowej, fajnie tam wszystko tłumaczy. U siebie mam biologię równolegle, bez bajpasu i biologia daje radę.

Filmy Stana oczywiście widziałem. Ale to troche inna skala. Poza tym w pierwszym pokazuje w jednej nitce 3xżywice i z tyłu chyba bypass a w drugim 2x2 z matrixem. I rury 3/4.

Za dużo rzeczy się zmieniło.

Edytowane przez wędrowycz
Opublikowano
34 minuty temu, rekawiczka napisał:

Na Twój litraż jeden korpus z matrixem wystarczy. Stosując puszkę zasypową wejdzie Ci jakieś 650ml matrixa. Zgodnie z informacjami od producenta 250ml matrixa ogarnia 200L wody. https://www.seachem.com/matrix.php (zakładka Directions).

Na erybka zalecają dawkę dwa razy większą. 

W takim razie mój pierwotny pomysł może mieć sens czyli jeden Matrix, jedna żywica i bypass. Wszystko równolegle.

  • Lubię to 2
Opublikowano
Na erybka zalecają dawkę dwa razy większą. 
W takim razie mój pierwotny pomysł może mieć sens czyli jeden Matrix, jedna żywica i bypass. Wszystko równolegle.
Powinno być ok. Ja jednak zrezygnowałem z bajpasu i biologia śmiga. Pompa na II biegu, purolite przykręcony na 1/4, parametry: No2 - niewykrywalne, No3 - 5

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
7 hours ago, wędrowycz said:

Na erybka zalecają dawkę dwa razy większą. 

W takim razie mój pierwotny pomysł może mieć sens czyli jeden Matrix, jedna żywica i bypass. Wszystko równolegle.

To jest błędna informacja. Na polskiej stronie też kiedyś był ten błąd. Załączam foto opakowania 500ml które kupiłem. Popatrz na angielski opis oraz polskie tłumaczenie.

 

982FD0AA-EDC0-459D-99E5-DA876A168F6F.thumb.jpeg.635099d44ebfd8adf32afe7a0fa0307c.jpeg

 

 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Czy ktoś używa elektrozaworów do wody i może podzielić się doświadczeniami?

Do wyboru są: 

- pralkowe  ~30-50zł
- zwykłe mosiężne >100zł
- do polewania w ogrodzie (np. HUNTER, Rain Bird)~50zł
 

Ogrodowe umożliwiają regulację przepływu i ręczne otwarcie. Mają przyłącze 1". Ku temu rozwiązaniu się skłaniam.

W moim przypadku będą dwa - do spuszczenia wody i dolania. Oba oczywiście zabezpieczone zwykłymi zaworami.

(Filtr się rysuje :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.