Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, piotriola napisał:

Rozumiem że według Ciebie ubarwienie ryb zmienia się po długim czasie ?  
Te odmiany barwne opisał wiele lat wcześniej Ribbink. 

Nie, po prostu ryba na tej fotce jest w fatalnej kondycji i ciężko dociec, co to jest za gatunek Tropheopsa, ale na pewno nie jest to Tropheops 'chilumba'.

Może w latach 70-tych nazwany był Pseudotropheus tropheops Orange. Tak jak Metriaclimy były nazywane Pseudotropheus zebra i nie ważne, mowa o Metriaclimie zebra, fainzilberi, callainos, estherae, czy jakiejkolwiek jeszcze😁

19 minut temu, piotriola napisał:

odmiana Chilumba występuje na wyspie Chitande, Chirwa i Katale. Występuje również na wschodnim wybrzeżu, Chilumba, Mpange Rocks. Jest też populacja w Mdoce, i wydaje się że autorowi tematu chodzi właśnie o tą odmianę. 

O występowaniu Tropheopsa 'chilumba' już pisałem. Natomiast na wschodnim wybrzerzu występuje Tropheops 'chilumba type', ale to już inny gatunek. 

Wydaje mi się, że sam już nie wiesz o jakim Tropheopsie piszesz lub powinieneś odświerzyć trochę źródła. 

35 minut temu, piotriola napisał:

Podajesz lokalizację ,,Maison Reef" prawdopodobnie podpierasz się nowym wydaniem Koningsa, trzeba jednak pamiętać że ryby te opisał kto inny. Zerknij do tej pozycji , Ad wyraźnie wskazuje rok 1983 i jest to data opisania tej odmiany.
 

Ad nie wskazuje w Habitacie nic takiego. Poza tym ten gatunek nie został jeszcze opisany naukowo, ponieważ w nazwie widnieje skrót "sp." 

Podpierasz się źródłem z 70-tych lat, gdzie w tamtych czasach wszystkie Tropheopsy przydzielone były do grupy Pseudotropheusa, jak większość mbuny zresztą. Od tamtej pory wiele ryb przeklasyfikowano przez co wyodrębniono wiele nowych gatunków. I bardzo słusznie, bo wystarczy popatrzeć na budowę ciała Metriaclimy, Tropheopsa, czy innych. Do tego dochodzi jeszcze technika zdobywania pokarmu, ale do rzeczy. 

Jak dla mnie ryba, o której piszesz nazywa się obecnie Tropheops 'orange head' i również występuje na obszarze Chilumba, ale to jest inny gatunek, który zasiedla inną strefę. 

Kiedyś może Tropheops 'chilumba' i Tropheops 'orange head' były tą samą rybą, ale w dzisiejszych czasach wiemy, że żerują w innych strefach i na innym substracie, przez co zostały wydzielone. Pod warunkiem, że ryba, o której piszesz to 'orange head', bo podobnych gatunków jest jeszcze kilka😁

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Oto moje łobuziaki... Samiec na górze już zaczyna wybarwiać się dosłownie z dnia na dzień ciemnieje... Samice rosną jak szalone :) obecnie 2 samice są większe od łobuza ALFA

1956572367_SamiecSamica.thumb.jpg.4614b810e6d899727e9885415d38e2f2.jpg

Obecnie karmione są:

  • Tropical - Spirulina Forte 36%
  • Naturefood - Premium Cichlid Plant - S
  • Glopex Kraft-Mix 190g beta-karoten i astaksantyna (podawany 2 x w tygodniu)

 

 

22 godziny temu, Merlot napisał:

Tak przedstawia się mój młody samiec, niestety lepszego zdjęcia na razie nie mam bo w niedzielę je odbieram received_636391430155404.thumb.jpeg.c9c40b044964d1311de929e6b26e1e53.jpeg

Śliczny - możliwe, że będziesz miał inną odmianę ode mnie, brakuje pasów na bokach... Do tego na zdjęciu jest bardziej perłowy niż żółty - piękny dosłownie... Odbieraj i pochwal się zdjęciami z własnego zbiornika...

  • Lubię to 2
Opublikowano
Godzinę temu, Morganelo napisał:

Oto moje łobuziaki... Samiec na górze już zaczyna wybarwiać się dosłownie z dnia na dzień ciemnieje... Samice rosną jak szalone :) obecnie 2 samice są większe od łobuza ALFA

1956572367_SamiecSamica.thumb.jpg.4614b810e6d899727e9885415d38e2f2.jpg

Obecnie karmione są:

  • Tropical - Spirulina Forte 36%
  • Naturefood - Premium Cichlid Plant - S
  • Glopex Kraft-Mix 190g beta-karoten i astaksantyna (podawany 2 x w tygodniu)

 

 

Śliczny - możliwe, że będziesz miał inną odmianę ode mnie, brakuje pasów na bokach... Do tego na zdjęciu jest bardziej perłowy niż żółty - piękny dosłownie... Odbieraj i pochwal się zdjęciami z własnego zbiornika...

No dziś jest walka, całe akwa muszę przerobić i stara obsadę wywieźć :) także od 9 idzie robota pełna para :)

  • Lubię to 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Mam pytanie do posiadaczy czy ten pyszczak jest aż tak bardzo agresywny jak poczytałem ? Zastanawiam się nad nim jako 3 do obsady ze względu na ładne samice. Wygląda nie pozornie w porównaniu np z takim Maisonem :D

@Morganeloi @Merlotfajnie byłoby zobaczyć jakieś nowe zdjęcia ;)

Edytowane przez oscarr
Opublikowano
2 godziny temu, oscarr napisał:

Mam pytanie do posiadaczy czy ten pyszczak jest aż tak bardzo agresywny jak poczytałem ? Zastanawiam się nad nim jako 3 do obsady ze względu na ładne samice. Wygląda nie pozornie w porównaniu np z takim Maisonem :D

@Morganeloi @Merlotfajnie byłoby zobaczyć jakieś nowe zdjęcia ;)

U mniej jak na razie 0 agresji, ryby kompletnie się nie ganiają, nie rywalizują z innymi gatunkami 

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 minuty temu, Merlot napisał:

U mniej jak na razie 0 agresji, ryby kompletnie się nie ganiają, nie rywalizują z innymi gatunkami 

Wrzucisz jakieś zdjęcia w wolnej chwili?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.