Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

w związku z tym, że za chwilę rozpoczynam budowę domu, a związku z tym są plany na większe akwarium, od dłuższego czasu zastanawiam się nad podstawowymi sprawami. Obsada już wybrana i powoli zaczynam ją kompletować w swoim 450 l. Chcę, żeby sobie tam podrosły. Kolejną rzeczą jest filtracja. Dużo czytam, oglądam i się zastanawiam. Aktualnie mam kaseciaka i zdaje sobie sprawę z wszystkich plusów i minusów tej filtracji. Co do reszty to mam jedynie jakieś wyobrażenie i tu widzę Waszą rolę. Wstępnie biorę pod uwagę trzy opcje: sump, narurowiec i kaseciak. Postaram się podsumować wady i zalety każdej z nich (ale tylko w oparciu o moje wymagania i wyobrażenie). Zachęcam do dyskusji i pomocy w dokonaniu najwłaściwszego wyboru.

SUMP

Na temat tej filtracji rozmawiałem z @harisimi. U niego sump współpracuje z korpusami narurowymi na pompie co w oddzielnym  obiegu. Ma to wszystko tak zorganizowane, że nie używa falownika. W prawdzie akwarium ma krótsze od tego które ja planuje ale jest ono sporo głębsze.

+ dodatkowa woda w obiegu

+ miejsce na grzałkę, ewentualny blok absorbera, izolatkę, inne pomysły które mogą z czasem przyjść do głowy,

+ sporo miejsca na bufor ph (grys koralowy)

+ dużą powierzchnią stoi na podłodze z ogrzewaniem podłogowym więc może obyć się bez grzałki,

+ akwarium można przytulić do ściany bo nie jest potrzebna szpara na rury od filtracji, to ważne bo będzie stało bokiem do jadalni, a takie szpary rzucają się w oczy,

- woda opuszcza akwarium,

- wiercenie szkła (może to nie jest problem obiektywnie rzecz biorąc ale mnie to jednak trochę przeraża)

- sprawna obsługa sumpa wymaga minimum 50 cm przestrzeni pod akwarium (chyba że się mylę), jest to istotne gdyż nad akwarium ma być telewizor i im niższy stelaż tym lepiej.

 

NARUROWIEC

- dużo zaworów, łączeń korpusów które potencjalnie mogą przeciekać,

- drogie w wykonaniu? tutaj pytanie a nie stwierdzenie,

- znowu minimum 50 cm pod akwarium,

- nie ma gdzie zainstalować grzałki - wiem że są przepływowe ale jakoś nie mam do nich zaufania i jest to kolejne złącze które może ciec. A ogrzewanie jest istotne gdyż nie wiem czy będę w stanie zapewnić stałą temperaturę. Może będę mógł, a może nie. Nie wiem po prostu.

- trzeba zostawić szparę na rury zasysowe i wylotowe.

Na razie same minusy. Liczę na Wasze plusy

 

KASECIAK

+ może być niski stelaż,

+ woda nie opuszcza akwarium,

+ można schować grzałkę i coś tam jeszcze,

+ mam, znam i sam zrobię,

- bardzo trudny, a wręcz niemożliwy do zamaskowania kloc. Ja już nauczyłem się z tym żyć.

 

Z mojego zestawienia wynika, że powinienem iść w kasetę ale coś mi mówi że niekoniecznie.

PS: tło strukturalne odpada bo nie umiem i średnio mi się to podoba więc będzie czarne z PCV. Może to mieć znaczenie przy rozważaniach w temacie.

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Nie no żartuję. Zaraz usunę post. Gratuluję projektu. Mam nadzieję, że jak będę w Bartoszewicach ;) to mnie zaprosisz i się pochwalisz zbiornikiem :)

Opublikowano
Teraz, Mortis napisał:

Nie no żartuję. Zaraz usunę post. Gratuluję projektu. Mam nadzieję, że jak będę w Bartoszewicach ;) to mnie zaprosisz i się pochwalisz zbiornikiem :)

Już Cię zapraszam. Nie wydaje mi się żebyś był tam kiedyś przez przypadek lub po drodze.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Karolu "facebook to samo zło" ;) . Z Twoim avatrem powinieneś się tam odnaleźć ;)

A tak na poważnie.

Jeżeli czarne PCV to ukryjesz kastę "w tle" . Możesz też rozważyć zrobienie filtra za tłem. Nie ma znaczenia czy będzie ono strukturalne cz z pcv.

A każda z opcji jakie przytoczyłeś będzie poprawnie działała. Warto jeszcze wziąć pod uwagę:

-koszty budowy i utrzymania filtra

-czas potrzebny na jego obsługę

-sposób podmiany wody w akwarium ... .

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Teraz, Paweł83 napisał:

Już Cię zapraszam. Nie wydaje mi się żebyś był tam kiedyś przez przypadek lub po drodze.

Już??? Co nie ma komu worków z cementem nosić. Przypadkiem nie będę, specjalnie przyjadę :D

Pawełku ja Ci nie będę już zaśmiecał tematu bo ja tu nic mądrego nie napiszę odnośnie filtracji. 

3 minuty temu, suricade napisał:

Karolu "facebook to samo zło" ;) . Z Twoim avatrem powinieneś się tam odnaleźć ;)

 

FB oczywiście, że samo zło, a tam z innym avatrem je sieję. 😉 Aż tak zły nie jestem jak avatar, przez niego podnoszę sobie ego :P

  • Lubię to 1
Opublikowano
6 minut temu, suricade napisał:

A każda z opcji jakie przytoczyłeś będzie poprawnie działała. Warto jeszcze wziąć pod uwagę:

-koszty budowy i utrzymania filtra

-czas potrzebny na jego obsługę

-sposób podmiany wody w akwarium ... .

No właśnie w tym problem, że nie znam tych parametrów w odniesieniu do narurowca i sumpa.

Kaseciak:

- koszt budowy ok. 400 zł

- koszt utrzymania - prąd do pompy ok. 50W

- czas na obsługę - 5 minut raz na dwa tygodnie (płukanie gąbki)

- podmiana wężem gumowym i ustrojstwem.

Opublikowano

Kaseciaka znam. Pozostałych nie posiadam. Co do narurowca to możesz sobie zrobić kalkulację np. na stronie catoramy. Dokładnej ceny nikt tobie nie poda z góry ale myślę, że co najmniej 1000 zł możesz liczyć myśląc o sumpie czy narurowcu.

Opublikowano
7 minut temu, rekawiczka napisał:

No to w takich pieniądzach narurowca z pewnością nie zbudujesz.

Cena filtracji nie jest pierwszo a nawet drugoplanowa. Liczy się dla mnie skuteczność i wygoda użytkowania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.