Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To wszystko zależy od stopnia zapowietrzenia. Jak przestanie podawać wodę to się wyłączy. Dotyczy oczywiście pomp z układem elektronicznym.

  • Dziękuję 3
Opublikowano
2 godziny temu, miron.dmt napisał:

Przy naszych instalacyjkach zwiększenie średnicy przyłączy ma znikome znaczenie.

A jakie znaczenie będzie gdy użyjemy w takiej instalacji kolanek łukowych, pytam nie o opory a o litry. Czy istnieje jakieś porównanie przepustowości kolanek łukowych i  kisan. Będę wdzięczny za odpowiedź

Opublikowano (edytowane)

Przepraszam a w systemie KISAN nie ma kolanek? To system, który stosuje się do instalacji ogrzewania podłogowego. Możesz zredukować ilość połączeń wyginając łuki. Czym większy promień tym mniejsze opory. Co do przepustowości to możesz zastosować większą średnicę i redukować dopiero na śrubunku.

Jestem ciekawy jak sprawdza się ten system w instalacjach akwariowych. Pytanie moje nie jest bez zasadne, bo połączenia w tym systemie są trwałe tylko wtedy gdy są unieruchomione. System PVC czy PP są elastyczne, KRIZAN jest sztywny. Proszę o wypowiedź kogoś kto ma taką instalację.

Edytowane przez miron.dmt
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, miron.dmt napisał:

Pytanie moje nie jest bez zasadne, bo połączenia w tym systemie są trwałe tylko wtedy gdy są unieruchomione.

Mam instalację na systemie PEX czyli bardzo podobnym. W filtracji narurowej instalacja jest nieruchoma i tego typu system sprawdza się bezproblemowo. Ma też tą zaletę że można go bezproblemowo modyfikować (oczywiście przy zastosowaniu złączek skręcanych). Minusem jest wąskie gardło właśnie na złączkach ale ich ilość jest znacznie mniejsza właśnie ze względu na możliwość łatwego wyginania rur.

Co do oporów i filtrów przed pompą to się zgodzę że pompa lepiej "dmucha" niż "zasysa" ale :).  Brak filtrów przed pompą może powodować zblokowanie/uszkodzenie wirnika a na pewno jego głośniejszą pracę. U siebie w korpusach mam zawsze sporo ślimaków, piasku a nawet znajdowałem narybek ;) bez korpusów to wszystko trafiało by do komory wirnika. Oczywiście ślimaki były by mielone przez wirnik a część piasku chcąc nie chcąc zalegała by komorze, co by się stało z narybkiem pomijam ;).

Edytowane przez eljot
Opublikowano

No tak, połączenia w tym systemie są połączeniami kielichowymi z tego właśnie względu należałoby zwiększyć średnice nominalną o jeden punkt.

Co do nieruchomości instalacji to bym polemizował. Przy odkręcaniu samego korpusu czasami bez klucza nie da się tego zrobić. Chyba, że ktoś ma dużo miejsca w szafce i może pozwolić sobie na komfort pracy. Ja miałem początkowo z PP a teraz z PVC i jestem zadowolony. Jak coś będę chciał przerobić to bezstresowo tnę w danym miejscu i wstawiam kolejny element. Klejenie jest bajecznie proste i nie wymaga specjalnych umiejętności

Opublikowano
7 minut temu, miron.dmt napisał:

Przy odkręcaniu samego korpusu czasami bez klucza nie da się tego zrobić.

Korpusy mam przymocowane do szafki więc przy odkręcaniu nie ruszam instalacją :).

Oczywiście systemy klejone czy zgrzewane da się przerobić i jest to bezproblemowe jak ma się  właśnie wystarczająco miejsca w szafce.

Jeszcze odnośnie oporów na wejściu, aktualnie dałem dwie nitki zamiast jednej i widać znaczą różnicę w przepływie co potwierdza to, że opór na wejściu ma znaczenie większe znaczenie  dla przepływu niż opory na wyjściu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dwa filtry mechaniczne równolegle to powinien być standard, co zwiększa powierzchnię filtracyjną i zmniejsza opory.

Nie wiem jak Panowie, ale ja zrezygnowałem z filtrów sznurkowych i od roku sam wykonuję z włókniny i rzadkiej flizeliny.

Po pierwsze to znacznie mniejsze koszty a po drugie mniejsze opory przepływu. Filtr spełnia swoje zadanie i to najważniejsze.

Opublikowano
2 minuty temu, miron.dmt napisał:

Dwa filtry mechaniczne równolegle to powinien być standard, co zwiększa powierzchnię filtracyjną i zmniejsza opory.

Ja poszedłem dalej mam dwa zasysy ;) . 

 

3 minuty temu, miron.dmt napisał:

Nie wiem jak Panowie, ale ja zrezygnowałem z filtrów sznurkowych i od roku sam wykonuję z włókniny i rzadkiej flizeliny.

Ja używam gąbek i też jest ok.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Czy może mi ktoś powiedzieć jeśli użyje korpusów z wejściem/wyjściem 3/4' i korpus od purigenu wyjście REDUKCJA  3/4' X 1/2' i potem REDUKCJA 1/2' X 3/8' no o co dalej? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.