Skocz do zawartości

Motyla noga:-) Dziwne...


Hubsol

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm. Od czego zacząć:-) No tak.

Kilkanaście dni temu pytałem o wplywie twardości wody na rozmnażanie.

Okazało się, że to kran mi tak podnosi twardość wody, a nie wapienie w akwarium. Twardość z kranu 27, bo tygodniu w akwa 20.Ale nie o tym rzecz. Miałem problemy z glonami i postanowiłem wogóle nie zapalać świetlówek. Tak już z 2 tygodnie. Zapala tylko moja żonka jak przychodzą goście :o

No i w tym czasie zauważyłem, jak jednej z samiczek Socolofi zaczął rosnąć brzuch. Także multipunctatus - raczej samiczka również dostała sporego rozmiaru brzuch. I dzisiaj ku mojemu zdziwieniu. Socolofi ma pysk nabrzmiały, nie je i jest agresywna. Brzuch mniejszy. Natomiast multi wcale nie ma brzucha. Wyczytałem, że ta rybcia to taka wodna kukułeczka i podrzuca młode do inkubacji...

I teraz pytanie. Co ma Socolofi w paszczy? Swoje i multi, tylko swoje, a może tylko multi? Co jest możliwe?

Nie ukrywam, że cieszę się cholernie, bo to pierwszy raz.

Wystarczyło zgasić światło?

Hehe. Czekam na rozwiązanie i potomstwo. No i na dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie przyczepie się tak do tej inkubacji bo i pewnie samica inkubuje.. jednak nie wiem skąd wytrzasnąłeś o tym brzuchu:)

Wracając do mojego celu posta błędem jest gaszenie światła w akwarium. Te ryby głupieją jak będą miały jasno jak przychodzą goście. Będą płochliwe, dziwne w zachowaniach itp. Glon jest i będzie w malawi i walczyć z nim to walka z wiatrakami. No może deni jakoś by pomógł ale światło napewno nie przyniesie nic dobrego dla samych ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyglądała z tym brzuchem jak matka-kobieta w 9 m-cu ciąży. Był poprostu nabrzmiały. To chyba od ikry. No chyba, że składa paszczą. :P

Goście przychodzą regularnie między 15 a 18. Pokój z akwa jest od wschodu. Tak więc światło mają naturalne. Do tego od czasu do czasu jasniej. Po tym zabiegu woda zrobiła sie klarowna, nie mam problemów z glonami na szybach. Może to też wina świetlówek???

Nie wiem. Mam zamiar jeszcze tak do końca tygodnia powalczyć, a potem już regularnie lampki dawać.

Zresztą to zabieg zalecany na tym forum. Jak widać są różne szkoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyglądała z tym brzuchem jak matka-kobieta w 9 m-cu ciąży. Był poprostu nabrzmiały. To chyba od ikry. No chyba, że składa paszczą. :P

Goście przychodzą regularnie między 15 a 18. Pokój z akwa jest od wschodu. Tak więc światło mają naturalne. Do tego od czasu do czasu jasniej. Po tym zabiegu woda zrobiła sie klarowna, nie mam problemów z glonami na szybach. Może to też wina świetlówek???

Nie wiem. Mam zamiar jeszcze tak do końca tygodnia powalczyć, a potem już regularnie lampki dawać.

Zresztą to zabieg zalecany na tym forum. Jak widać są różne szkoły.



światło słoneczne daje kopa glonom... stawiając akwa np w piwnicy gdzie promienie sloneczne nie dochodza, ograniczylbys wzrost glonow do minimum majac no3 bliskie zera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło zgasić światło?


Tak jest przyjemniej :twisted:


Co do inkubacji, raczej w pysku ma tylko swoja ikre.

Co do walki z glonami, swiatlo sloneczne, fakt pomaga glonom pyrz nawet niewielkim stężeniu NO3, glony rosnął jak dzikie.

To w Malawi jest normalne, wiec raczej odpuść walke z zielonka.

Jesli dalej sie upierasz, ze w Twoim akwarium , gdzie warunki sa idealne(chemiczne jak i sloneczne),nie chcesz miec glonow, to.. to mozesz nie chciec dalej, ale raczej walke przegrasz :wink::wink:

Znajomy mowil mi, ze po zmianie wypelnienia filtra bio na sama ,dobra ceramike glony przestaly rosnac, a z okienka swieci mu sloneczko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.