Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A propos auratusów... byłem w jednym sklepie akwarystycznym gdzie przyuważyłem spore już pływające 4 samce w zwykłym małym zbiorniczku. Moje pytanie pozostawiono bez odpowiedzi. Poszedłem po gąbki, watę, witamini i takie tam pierdoły. Gdy wróciłem pływały tylko 3. Czwarty już leżał. Poszedłem do domu trochę wkurzony. Ale takie to własnie rybki, co jednak ważniejsze to ludzie umożliwiają im często uzewnętrznianie ich instynktów... pakując szczególnie samce do małych pomieszczeń. Tak ku przestrodze

Opublikowano

A czy samice auratusa są tak samo agresywne jak samce? Czy samice da się trzymać z innymi pysiami(bez samca)?? Jest to pytanie na przyszłość. Bo mój problem polega na tym że dostałem te ryby w spadku po wujku no i teraz wiecie dlaczego mnie to tak męczy. Nie chce tych ryb a pochodziłem po wszystkich okolicznych sklepach i znajomych i nikt tych bestii nie chce. Jeżeli samice nie są tak agresywne jak samce i dałoby się je trzymać z innymi pysiami w moim akwa, to w przyszłośći samca(czy samce) musiałbym się jakoś pozbyć. Może allegro albo ktoś wreszcie wziął by je odemnie. Ale narazie ryby są za małe by okreslić płeć więc jest to narazie na przyszłość.

Opublikowano

Spróbuj wystawić tu na giełdzie, allegro itd. Oby się udało. Samych samic z innymi pysiami bym nie trzymał. Poza tym - pamiętaj że masz mały zbiornik. No chyba że go mocno powiększysz (x3 lub 4) i dobierzesz do nich dobre towarzystwo... ale to pewnie nie wchodzi w rachubę.

Opublikowano

W akwarium 100 cm możesz mieć harem 1 + 3 może 1 - 4 , samice nie są aż tak agresywne jak samce choć jak to u melanochromisów bywa nie są też aniołkami. Nie jest to wymazony zbiornik dla żywiołowego i walecznego pasiaka. O dwóch samcach nawet nie powinieneś myśleć bo jeden zabije drugiego. Niestety krótki baniak może powodowac dyskomfort i pobudzac u samca agresje a wtedy i samice mają ciężko. No ale skoro masz co masz i dostałes od kogoś to musisz zdecydować albo pozbywasz się teraz całego młodego stadka albo pozostajesz z nimi, wtedy musiałbyś dokupić z 5 młodych ryb i to jak najszybciej aby nie było dużych różnic w wielkosci. Powierzchnia dna przy jednoczesnym założeniu że samiec zostanie 1 daje nadzieje że się uda ale istnieje ryzyko, ze zacznie zabijać samice ( dużo zalezy od jego charakteru ). Kupno nowych rybek i eliminowanie nadmiarowych samców powinno spowodowac dobranie odpowiedniego składu. Osobiście optowałbym za tym abyś rybek sie pozbył a w tym baniaku rozpoczął przygodę jednak z łagodniejszym Malawi. Dlatego polecając komuś auratusy zanim je ma za minimum uznaje zbiornik 120 cm ewentualnie 150 cm, jeśli masz już ryby i np od ich posidania zalezy testament wujka :mrgreen: zaryzykowałbym ;). Układ 1 na 2 to porażka, ogromne ryzyko dla samic, 3 kobiety to absolutne minimum a jeszcze lepiej aby były 4. Dlatego jeśli nikogo to nie zaboli oddawaj auratusy jak najszybciej, jeśli zaboli to celuj w 1 na3-4 ale z większej ilości ryb. Nie trzymaj samych samic jeśli ci sie podobają to kup podobne łagodne i odpowiednie do twojego baniaka m.dialeptos ale babiniec to już nie malawistyka ;).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.