Skocz do zawartości

Jak używać Purolite A520E?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Teraz nie potrafię tego znaleźć, ale czytałem kiedyś specyfikację Purolite i tam producent zalecał regenerację czystym chlorkiem sodu. Sól do zmywarek i do zmiękczaczy to 99,9% chlorku sodu. Sól kuchenna zwykle jest jodowana, ale to przecież też prawie czysty chlorek sodu. Więc nieprecyzyjnie się wyraziłem, nie powinienem napisać, że się nie nadaje, a producent zaleca...

  • Lubię to 2
Opublikowano

@Tomasz78  Ja nie płukałem do momentu aż "całkowicie " woda będzie czysta.  Robiłem to trzy razy .  Za trzecim razem nie była super czysta bo miała lekki odcień brązu.  Też nie formatowałem.  Po prostu szedłem na łatwiznę. Ale efekt był bo widać to było po parametrach bez względu jakiej soli używałem.  Pewnie przy formatowaniu i stosowaniu soli podanej w karcie produktu , efekt byłby lepszy ale jak napisałem , szedłem na łatwiznę. Efekt był rybom nie szkodziło.

 

17 minut temu, Bartek_De napisał(a):

Sól kuchenna zwykle jest jodowana,

Raczej niejodowana. Jodowaną zaleca się np. do kwaszenia czy konserwowania ogórków. Ta najzwyklejsza, popularna w kuchni jest niejodowana. Dla mnie to i tak bez znaczenia .

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Raczej niejodowana. Jodowaną zaleca się np. do kwaszenia czy konserwowania ogórków. Ta najzwyklejsza, popularna w kuchni jest niejodowana. Dla mnie to i tak bez znaczenia .

Andrzeju, jest odwrotnie niż napisałeś, niejodowana służy do kiszenia kapusty itp.

Cytat z wikipedii

W Polsce od 1996 r. sól przeznaczona do bezpośredniego spożycia przez ludzi (nie dotyczy soli stosowanej w przemyśle spożywczym) jest wzbogacana ze względów epidemiologicznych jodkiem potasu lub jodanem potasu tak aby 100 g soli kuchennej zawierało 2,3 mg jodu co odpowiada 30 mg jodku potasu lub 39 mg jodanu potasu[1] w 1 kg soli stołowej[2]. Może zawierać dodatek środka przeciwzbrylającego, np. żelazocyjanek potasu (E536) w ilości do 1 mg / 100 g[1].

Kolejny cytat dotyczy soli niejodowanej.

Sól spożywcza warzona – niejodowana jest też doskonałym naturalnym konserwantem żywności, idealnie nadaje się do zasalania mięsa, ryb oraz do wyrobu serów i wekowania potraw. Jej właściwości najlepiej sprawdzają się w przypadku robienia kiszonek jak np. z kapusty, ogórków oraz marynat

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Ja używam soli kamienne, Kłodawska. Kupiłem worek 25kg. Mam do regeneracji czegoś podobnego do purolite. Latem i jesienią do ogórków plus sezon letni na ślimaki na działce. Taka eko walka 😜 Fajnie się konserwują 😜  Starczy na 2-3 lata może. Ślimaki dużo zużywają 😜

Jak mi zabrakło soli drogowej to też sypałem pod domem tą solą. Ileż to zastosowań:) 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano

Witam,

Ostatnio zrobiłem regenerację A520E zgodnie z tym co pisaliście (moczenie w 10% roztworze soli do zmywarki). Sprawdziłem testami JBL wodę z akwarium i na wyjściu z korpusu narurowego z żywicą i pokazało mi , że poziom NO3 jest taki sam w obu próbkach.  Czy to oznacza, że moja żywica się zużyła , a może, że regeneracja się nie udała? Potem wymieniłem żywicę na nową i wtedy już na wyjściu z korpusu próbka miała wartość NO3 zerową (poza skalą). Czy jest sens próbować regenerować jeszcze raz tą pierwszą niedziałającą żywicę?

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.