Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 godzin temu, Bezprym napisał:

Tego protomelasa to Ci zazdroszczę jak dochowasz się narybku to będę chętny na młode.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
 

@Bezprym Dziękuje, faktycznie piękna ryba ale bardzo spokojna i nie przejawiająca żadnej agresji. Według mnie musi mieć naprawdę spokojne towarzystwo. Co do maluchów to niestety mam tylko samczyka ale za jakieś pół roku mój znajomy powinien mieć takie 4-6 cm to się wtedy odezwę do Ciebie :)

19 godzin temu, Bartek_De napisał:

Fakt, piekna rybaemoji108.pngale tetrastigma też niczego sobie. Super fotki@Bastian emoji106.pngemoji991.png

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

@Bartek_De Dziękuje za dobre słowo ale oboje wiemy że do Ciebie mam przepaść jeśli chodzi o jakość zdjęć :)

8 godzin temu, misiek80 napisał:

Bastian, wczoraj rozmawialiśmy przez telefon - raz jeszcze dzięki za podzielenie się wszystkimi informacjami. Dziś przeczytałem ten wątek od deski do deski - piękny baniak, tło, moduły, poukrywany w nich sprzęt, no i rybska - szacun.

@misiek80 Nie ma sprawy polecam się :) dzwoń jak coś. Fajnie, że temat się spodobał :D

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

c.d. fotorelacji Copadichromis virginalis fire crest  :) z dnia na dzień jest coraz ładniejszy

Przepraszam za spam ale mam jakąś słabość do tego gatunku. Ich usposobienie jest zadziwiające nie przejawiają żadnej agresji, nawet samiec alfa do drugiego samca. Pływają zawsze razem w centralnej części zbiornika. Naprawdę miło się je ogląda.

IMG_8189.thumb.JPG.883974941fa766245b7bfedfe55748df.JPG

IMG_8260.thumb.JPG.978adbeab839964b2f99fab91187093f.JPG

IMG_8268.thumb.JPG.fb40abfc9a0fc2ae887f71c1e28a2e29.JPG

IMG_8277.thumb.JPG.26deb8e28c8a18362ba6b62835e47c66.JPG

IMG_8293.thumb.JPG.41934248d8f2e46971133fde0538157c.JPG

IMG_8294.thumb.JPG.f010944824fc2d9294e81e3a14a3823f.JPG

 

 

Edytowane przez Bastian
  • Lubię to 8
Opublikowano (edytowane)

 Dodam swoje trzy grosze

1/

W dniu 11.10.2020 o 17:40, Bastian napisał:

Copadichromis virginalis fire crest

To nazwa handlowa. Myślę że wzięła się od samic bez czarnych kropek, które są charakterystyczne dla C. virginalis i C. sp. "virginalis gold" i C. sp. "virginalis kajose". I od kontrastowej płetwy grzbietowej samców, ale to występuje i u virginalisów i u mloto. Moim zdaniem lepiej używać nazwy wg Ada Koningsa, czyli Copadichromis sp. "fire-crest mloto".

2/

W dniu 14.10.2020 o 17:12, Bastian napisał:

Protomelas johnstoni solo

W dniu 14.10.2020 o 21:13, Bezprym napisał:

Tego protomelasa to Ci zazdroszczę

4 godziny temu, Bastian napisał:

@Bezprym Dziękuje, faktycznie piękna ryba ale bardzo spokojna i nie przejawiająca żadnej agresji. Według mnie musi mieć naprawdę spokojne towarzystwo.

Moim zdaniem Protomelas sp. "johnstoni solo" (dawniej Placidochromis) w przeciwieństwie do fire-crestów nie wymaga spokojnego towarzystwa. Miałem go m.in. z mdokami. Nie jest tak agresywny (bez żadnego porównania) jak roślinożerne Protomelasy (np. P. sp. "steveni imperial"), ale nie zapominajmy, że to jednak nadal Protomelas.

3/ 

Bastian - jestem gorącym kibicem Twojego non-mbunarium.🙂

Edytowane przez tom77
Placidochromis a nie Pladidochromis
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nowi mieszkańcy Protomelas Taeniolatus Fire Blue Lupingu w układzie 1+1. Docelowa obsada pewnie się jeszcze zmieni :)

Samiec:

IMG_8628.thumb.JPG.edf95ef83de2ab787d745aeeda123d16.JPG

IMG_8643.thumb.JPG.f45aa9c3a0e642c32c09aa34649dd274.JPG

Samiczka: Prezentuje się bardzo ładnie, za kilka dni spróbuje cyknąć jej jeszcze kilka zdjęć

IMG_8623.thumb.JPG.22aef3dffc9107675320dc89591d800d.JPG

 

  • Lubię to 5
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.