Skocz do zawartości

Bezpieczne usunięcie ceramiki z filtra - Ile złoża zostawić?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hejka ;)

Od początku uruchomienia akwarium z pyszczakami przerabiałem różne rodzaje filtracji. Rozpoczynając od wewnętrznego mechanika, biologa eheima classica 2215 kończąc na Unimaxie 500 z jednym prefiltrem narurowym na sznurkach i HW-602a plus dodatkową nitką na purolitea i inne żywice. Na takim rozwiązaniu działa moje Glossy do dnia dzisiejszego. Niestety obecne rozwiązanie ma również swoje wady. Główną jest słaby przepływ spowodowany w głównej mierze strasznie zarastającymi wężami. Niestety w całym układzie kilka metrów tych węży mam a ich wymiana co 4 miesiące nie nastraja optymistycznie. Dlatego postanowiłem, że zmienię na coś nowego - po cichu czytam i zastanawiam się nad FXem 4. Bez żadnych prefiltrów a nie wykluczam, że jeżeli sik będzie wystarczający to i cyrkulatory nie będą potrzebne. Oczywiście zastanawiam się jeszcze nad innym rozwiązaniem jednak nie w tym rzecz. Z racji tego, że na każdy rodzaj filtracji trzeba było wyłożyć jakiś tam pieniądz postanowiłem, że dopóki nie sprzedam obecnych gratów nic nowego nie będę kupował. Na czas nowego rozwiązania i sprzedaży muszę jednak kwestię filtracji jakoś opanować. O ile mechanika mogę oprzeć na Aquaelu 1500 z założonym prefiltrem Eheima i watą JBLa w środku to już biologia jest trudniejsza. Dodatkowych kosztów nie chcę ponosić dlatego też obmyśliłem sobie, że całą ceramikę wrzucę do butelki a tą do akwarium i będę napędzał napowietrzaczem. Przykład na filmie poniżej:

Ok. Jakiś to pomysł jest.

Z purolitea na chwilę obecną zrezygnuję - pewnie dojdzie jak wymyślę co dalej.

W kubełku mam na chwilę obecną ponad 1,5 litra ceramiki - wymieszany Bioceramax 1200, Bioceramax 1600 i Matrix. Wszystkiego do butelki nie chcę dawać. Pytanie tylko ile? Myślałem aby zastosować połowę tj. butelka 700 ml. Resztę wyciągnę, wypłuczę w wodzie z akwa i odłożę do pojemnika by gotowa czekała na docelową filtrację. Wiem, że zgodnie z panującą opinią zapoczątkowaną przez firmę Seachem na mój baniak czyli 200 litrów wody wystarczy 500 ml Matrixa jednak skoro akwarium już przystosowało się do 1,5 litra to 1/3 tej wartości może być dla całego systemu szokiem.

Co radzicie? 700 ml wystarczy czy np. dać dwie butelki po pół litra? Chociaż tego wolę się wystrzegać - dwie butelki to nie jedna. W życiu codziennym raczej powód do radości ale w akwarium to już dodatkowe zajmowanie miejsca i szpecący wygląd.

W zasadzie nie wiem jak szybko zejdą mi wszystkie graty dlatego też nie mogę zostawić akwa z zerową ilością ceramiki. A może 700 ml styknie? Codzienne testy plus dodatkowe bakterie i Kordon Amquel w pogotowiu i system nie odczuje różnicy?

Edytowane przez Gość
Opublikowano

   Jurek....masz dwa spokojne i pewne wyjścia. Jeżeli masz akwa dojrzałe a pewnie takie masz to nawet bez filtra biologicznego  nie padnie Ci biologia co udowodnił  @Pleziorro. Sam piasek z podłoża spokojnie udźwignie biologię   przez ten czas . Drugie wyjście to butelka z 700 ml ceramiki skoro nie chcesz dwóch po 1/2 litra. Resztę ceramik odłóż gdzieś w suche miejsce i niech czeka jak będziesz miał filtr o którym piszesz. Wtedy spokojnie dodasz starą ceramikę, ampułkę prodibio biodigest i po problemie. Jak zabraknie to będziesz mógł śmiało dodać nawet "surowej " ceramiki.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Tą ampułkę prodibio to niech da po usunięciu  złoża, bo zapewne parametry lekko skoczą. Bakterie osidlają się wszędzie więc nie zrobi im natychmiastowej eksmisji na piasek, tylko wywali sporą ich część poza akwa razem z ceramiką :). Oczywiście przerwa w karmieniu i po kilku dniach wszystko powinno wrócić do normy. Przy dokładaniu złoża prodibio jest zbędne ;).

Tak naprawdę ta butelka i napowietrzacz jest kompletnie zbędna, wystarczy złoże wsadzić do siatki woda w akwa ma wystarczająco tlenu. Możesz taką siatkę zamocować przy wylocie z mechanika czy cyrkulatora będzie pracować bez problemu.

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 1
Opublikowano

Darek..tak naprawdę czy da przed czy po to i jedno i drugie ma uzasadnienie : to nie zaszkodzi i nie przedawkuje. Po usunięciu -ok..po dodaniu też ok.

2 minuty temu, eljot napisał:

Przy dokładaniu złoża prodibio jest zbędne ;).

..ja to robię po prostu na wszelki wypadek. Gdybym się obawiał  jakiś negatywnych skutków to bym nie polecał. Ale w tym przypadku nie ma obaw. Zbędne ale nie jest szkodliwe :)

Opublikowano

Dziękuję chopy za odpowiedź. :) Ceramikę wolę dac - nie zaszkodzi a skoro ma sobie leżeć i wysychac to już lepiej niech jej część moczy się w akwa. Butelkę dlatego chcę dac aby tylko przy korku zastosować troszkę waty - w siatce to bym musiał ceramikę owinąć tak by nie zanieczyszczac jej od odchodów. W zapasie mam bakterie prodibio i equo. 

Jeszcze raz dzięki za wskazówki. ;)

Opublikowano
7 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Butelkę dlatego chcę dac aby tylko przy korku zastosować troszkę waty - w siatce to bym musiał ceramikę owinąć tak by nie zanieczyszczac jej od odchodów

Nie ma obaw że zapaskudzi się zbyt mocno, ot tak jak piasek czy kamienie :).

4 godziny temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Ale w tym przypadku nie ma obaw. Zbędne ale nie jest szkodliwe :)

No w słodkiej wodzie raczej bakterii nie przedawkujesz :). IMHO lepiej zostawić tą ampułkę w razie "W" bo dodanie ceramiki zwiększa tylko metraż dla bakterii i nie wpływa na ich ilość, inaczej jak w przypadku wywalenia czy też wymiany części  pracującego złoża.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.