Skocz do zawartości

[600-700L] Obsada Non-Mbuna wg schematu A+B+C+D+E ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, troad napisał:

Jeśli tak jak przed chwilą napisałeś że chciałbyś większe stado L.Marginatus, to może 3 gatunki np. Mdoka, Marginatus i Yellow. Kolorystycznie będzie cudownie

W tym wariancie, raczej 4-gatunkowym, myślałem o czymś w tym stylu:
- L. marginatus - 10-12  sztuk (a może i więcej?)
- O. tetrastigma - 2(3)-3(4)
- L. careuleus - harem
- C. azureus - stadko ok 3+5, na pewno ze 3 samce żeby były (wielosamcowość możliwa, ktoś coś wie w tej kwestii ??)

Kusi mnie coś w tym stylu, tym bardziej że ktoś już zgłaszał azureusa i marginatusa jako dobre sprawdzone połączenie. Idea tej obsady byłaby taka, że dno pełne marginatusów, ale częstym gościem samiec azureus (podobno bajecznie niebieski a na filmach widać że lubi jednak przydenną strefę, czyli jakby zastępstwo koloru niebieskiego pod nieobecność Mdok) samice azureusa gdzieś raczej w toni, tetrastigma teoretycznie po całym akwarium, yellowek skałki/tło i przy dnie.

 

Druga strona medalu jest jeszcze taka, że akwarium ma być ozdobą salonu, czymś w rodzaju wizytówki itp, wiecie o co chodzi 😜   Dlatego poza moimi obserwacjami jako akwarysty, zbiornik powinien cieszyć oko "amatorów" oraz domowników dla których zachowania ryb nie mają znaczenia a tylko wygląd, kolory itd...

Edytowane przez Limak86
Opublikowano
9 minut temu, troad napisał:

W takim akwarium byłaby pewnie szansa obserwowania nawet jak samica wypuszcza i chroni młode.
Pewnie pozostałe samce i samice z czasem wykończyłyby narybek, ale można by zaobserwować to co jest w jeziorze.

W wielogatunkowym akwarium też to można zaobserwować. Widziałem to u swoich Protomelasów i właśnie Lethrinopsów. Oczywiście samicom nie udało się obronić młodych, ale zachowania mogłem zaobserwować, włącznie z zasysaniem młodych do pyska i odganianiem intruzów. Niestety to była kwestia godzin, nawet nie dni. W większości gatunków non mbuny samice opiekują się młodymi. W naturze mogą znaleźć ustronne miejsce. W akwarium jest to bardzo utrudnione, a wręcz niemożliwe. Udało mi się to nagrać. Jest na YT.

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, pozner napisał:

 Udało mi się to nagrać. Jest na YT.

Faktycznie :), nie widziałem tego filmu wcześniej. Super!
Nie widać tam całego akwarium, ale chyba miały dużo większą swobodę w porównaniu np. do mojego obecnie. Ile tam wtedy ryb pływało?
Mnie się udało tylko zaobserwować poruszenie i polowanie na młode.
W poprzednim akwarium z Tropheusami również nie udało mi się zaobserwować chowania młodych z powrotem do pyska.
Co prawda doczekałem się młodych które chowając się w skałach później nawet dorosły.

3 godziny temu, Limak86 napisał:

Druga strona medalu jest jeszcze taka, że akwarium ma być ozdobą salonu, czymś w rodzaju wizytówki itp, wiecie o co chodzi 😜   Dlatego poza moimi obserwacjami jako akwarysty, zbiornik powinien cieszyć oko "amatorów" oraz domowników dla których zachowania ryb nie mają znaczenia a tylko wygląd, kolory itd...

Ozdobą będzie właściwie w dowolnej przez Ciebie zaproponowanej obsadzie ;).
U mnie odwiedzającym, znającym raczej "typowe" akwaria zdarzało się powiedzieć coś w stylu - "A gdzie rośliny? Jakieś takie surowe, księżycowe to twoje akwarium", po czym po chwili dodawali, "ale ryby fajne" ;).

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Wracając do pierwszej koncepcji czyli tzw. "obsady marzeń" czyli:

20 godzin temu, Limak86 napisał:

A: Mdoka white lips - 6-7 sztuk

B: Lethrinops marginatus/albus/mbasi - docelowo 1+3 (6 na początek) – który z nich najodpowiedniejszy do reszty obsady? (czytałem, że najmocniejszy jest lethrius ale w moim odczuciu zbyt podobny do tetrastigmy więc raczej odpada??)

C : Copadichromis virginalis gold/trewavasae/cyaneus/chrysonotus - docelowo 1+3 (6 na początek) – tu również nie wiem który gatunek byłby najlepszym wyborem?

D : Labidochromis caeruleus yellow - docelowo 1+3 (6 na początek)

E: Otopharynx tetrastigma - układ 2-3 samce i 3-4 samice (początkowo 10 sztuk??) 

O ile wybór A, D i E byłby jasny, o tyle już B i C to dla mnie nie domknięta kwestia.
Które lethrinopsy i copadichromisy najlepiej się odnajdą przy pozostałych gatunkach??
Gdziś @tom77 pisał o copadichromisach, że trewavasae jest raczej delikatny więc jego wyrzucam z zestawienia mimo urody ;) Virginalis gold trudno dostępny ale mi się nie spieszy, w końcu gdzieś znalazłbym kilka sztuk. Cyaneus i chrustek są z kolei większe (już ponad 15cm samce) więc może któryś z nich? Doradzajcie coś proszę :)

To samo z lehtinopsem... jeśli lethrinus odpadałby bo zbyt podobny do tetrastigmy, to który z pozostałych daje największe szansę na komfortowe życie zresztą obsady? Marginatus mimo że nie największy z nich często jest zestawiany w akwariach nie z samymi aniołkami i daje radę (ale to też nie o "dawanie sobie rady" chodzi ale żeby rybie się dobrze żyło a nie wegetowało w stresie). Albus duży rośnie więc może on, ale nie widziałem akwariów wielogatunkowych z tą rybą i nie znalazłem informacji jak sobie radzi. Mbasi ma teraz któryś z Kolegów forumowiczów (przepraszam ale nie pamiętam który) i mimo mało łagodnej obsady gatunek ten rozwija się nieźle... Mam mętlik, ktoś coś podpowie??

Opublikowano

Mbasi ma w tej chwili @Merlot. Wcześniej pływały przez kilka miesięcy u mnie. Musiałem z nich zrezygnować bo mam plan na większy zbiornik z większymi rybami (drapieżniki). Pływały u mnie ze spokojnymi gatunkami (tetrastigma, placidochromis blue otter, aulonocara, copadichromis chrysonotus). Ja odbieram ten gatunek jako taki który niespecjalnie zwraca uwagę na towarzystwo z jakim mieszka. Np. Placidochromis był bardziej delikatny. Miałem układ 3/2. Wszystkie samce nabierały kolorów.

Gatunki w które celujesz zasadniczo powinny być spokojne i Mbasi powinien sobie poradzić. Tylko wybór Copadichromisa moim zdaniem determinuje poziom ewentualnej agresji. Zresztą większość osób tutaj potwierdzi, że badzo dużo zależy od cech osobniczych i może trafić się nawet wyjątkowo niesympatyczny Lethrinops.

Co do Copadichromis Chrysonotus to już się gdzieś wypowiadałem. Bardzo spokojna wewnątrz i zewnątrzgatunkowo ryba. Wybitnie toniowa (w porównaniu do Copadichromis Borley). Mam ich 9. Oddaje koledze 6 i spróbuje połączyć układ 1/3 z nową obsadą którą powoli kompletuje. Liczę, że dość mocne ryby (venustus, strigatus, sciaenochromis i mdoki) nie będą wchodzić w drogę chrystkowi. Chrystek trze się w toni lub na wysokim kamieniu. Reszta raczej na piasku więc może się uda.

Mam dla taką radę. Weź co Ci się podoba. Układ i ilość wyjdzie w praniu. Sam będziesz wiedział co zmienić.

Życzę powodzenia i gratuluję fachowego podejścia.

 

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

 

W dniu 15.01.2019 o 13:55, Limak86 napisał:

C : Copadichromis virginalis gold/trewavasae/cyaneus/chrysonotus - docelowo 1+3 (6 na początek) – tu również nie wiem który gatunek byłby najlepszym wyborem?

Luźne myśli nt. wymienionych ryb toniowych, a w zasadzie ich pasowania lub nie pasowania do reszty obsady (2 posty wyżej):

1/ C.sp."virginalis gold" - ryba ciemny z żółtym (tak jak O.tetrastigma, tylko że gatunek IMHO ładniejszy:)), więc może Gold jako toniowiec C, a jako coś ekstra E - Synodontis njassae zamiast Otopharynxa. Solidny toniowiec, ryba z urodą i charakterem.

2/ C.trewavasae - u mnie w towarzystwie Mdok się nie sprawdzał (dwie próby w różnych rozdaniach)

3/ C.cyaneus - towarzystwo Mdok (jedna próba udana, jedna raczej nie), ryba cudowna, ale niebieska podobnie jak Mdoki

4/ C.chrysonotus - nie miałem, ale Paweł83 i Merlot zachwalają :)

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 16.01.2019 o 21:51, tom77 napisał:

3/ C.cyaneus - towarzystwo Mdok (jedna próba udana, jedna raczej nie), ryba cudowna, ale niebieska podobnie jak Mdoki

A gdyby z obsady wyrzucić Mdoki, dno oddać we władanie większej grupie lehrinopsów i dać stadko cyaneus z planem pod minimum 3 samce. Czyli pójść raczej w tą stronę:

W dniu 15.01.2019 o 14:43, Limak86 napisał:

W tym wariancie, raczej 4-gatunkowym, myślałem o czymś w tym stylu:
- L. marginatus - 10-12  sztuk (a może i więcej?)
- O. tetrastigma - 2(3)-3(4)
- L. careuleus - harem
- C. azureus - stadko ok 3+5, na pewno ze 3 samce żeby były (wielosamcowość możliwa, ktoś coś wie w tej kwestii ??)

Tylko właśnie nie azureus tylko cyaneus to jaka szansa jest na poprawne wybarwienie większej ilości samców copadichromisa? Bo @tom77 w swoim temacie o tych rybach pisał wtedy że "wielosamcowość rokuje" - na czym stanęło z tą rokującą wielosamcowością??

  • Lubię to 1
Opublikowano

Copadichromis cyaneus jako ryba stadna - to mój zamysł, który intensywnie realizuję od roku, ale na pytanie:

8 godzin temu, Limak86 napisał:

jaka szansa jest na poprawne wybarwienie większej ilości samców

nie znam 100%-wej odpowiedzi.  Wnioski za jakiś czas opiszę w wątku poświęconym C.cyaneus i w wątku/artykule o wyborze obsady w 200cm.

1/ W jednym akwarium pływa 2+2. Samce dorosłe, jeden super wybarwiony, drugi nie do końca, ale przyczyną może być b.intensywne leczenie w izolatce po zakupie (ryby WF), po którym utrzymał kolor, ale przestał rosnąć, a po jakimś czasie i kolorystycznie zaczął odstawać (nie wiem co jest powodem, ciężka kuracja czy słabsza pozycja)

2/ W drugim akwarium pływa kupione (w wielkośći handlowej) trochę później stado 8 sztuk. Wybarwił się w pełni jeden samiec i jeden częściowo. Powinny się szybciej "ujawniać". Ale zobaczymy co będzie dalej. :)

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.