Skocz do zawartości

Jakie odczynniki ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
czy możesz szerzej rozwinąć swoją myśl ? , chodzi mi o porównanie twojej odpowiedzi do moje wcześniejszej Wink wiesz , Twoja odpowiedź jest jak dla mnie za bardzo ... ogólnikowa

Na poczatku parametry nie są jeszcze tak stabilne, jak można by sobie tego życzyć. Filtracja jeszcze nie jest dojrzała, raz może działać dobrze, a niewielka zmiana, która w ustabilizowanym akwarium nie zrobiłaby żadnej różnicy, może przynieść fatalne skutki. Poza tym należy szczególną uwagę zwrócić na NO3, żeby ustalić podmiany na odpowiednim poziomie. Tak więc przez pierwsze miesiące testy rzeczywiście wykonuję sumiennie, przynajmniej te najważniejsze. Później dochodzi też wspomniany syndrom lenia :lol: i w testy bawię się sporadycznie- mniej więcej raz w miesiącu, czasem nawet rzadziej.


p.s.

Ale Twoj banerek nie przenosi po kliknięciu tak bajerancko do kącika, jak mój 8) .

Opublikowano

a teraz :D

p.s.

... a czemu w "banerku" nie ma też niebieskiej aulonki, np stuartgranti, tylko taki jest żółty ... cały ... banerek :cry:

środkową mam zresztą jako tapetę na monitorze :wink:

Opublikowano

Oczywiście coraz rzadziej robię pomiary ale jednak je robie PH, TWW raz w miesiącu a TWO, NO2 i NO3 jak coś mnie zaniepokoi. Wcześniej częstotliwość pomiarów była o wiele większa ale i lęk o parametry wody o wiele większy.

Opublikowano
... a czemu w "banerku" nie ma też niebieskiej aulonki, np stuartgranti, tylko taki jest żółty ... cały ... banerek :cry:

środkową mam zresztą jako tapetę na monitorze :wink:



:shock: jakie ładne banerki macie, teraz z braku czasu na forum rzadko zaglądam, a tu taka niespodzianka, cieszę się że moje foty się przydały :D .

Co do Twojego pytania basior o niebieską rybę - to winne jest to że nie mam niebieskiej aulonki :mrgreen: sfotografowanej - ale postaram się to zmienić :) choć biorąc pod uwagę Twojego avatarka to to nie wiem czy się muszę z tym męczyć bo ryby masz przednie a i fotki tez coraz lepsze :D .

Sorry za ten OT


A wracając do tematu to ja jestem miłosnikiem testów.

I tak jak pewne testy robie częsciej przy zakładaniu akwa to są takie co robię cały czas. I tak nawet w usatbilizowanym akwa to np NO3 regularnie dwa razy w tygodniu Ph raz na miesiąc twardości to tak raz na kwartał a NO to tylko przy starcie.

Opublikowano

ja rowniez mocno zmniejszylem czestotliwosc pomiarow. oczywiscie na poczatku robilem czeste testy. z biegiem czasu, kiedy empirycznie ustalilem czestotliwosc i ilosc wody do podmian testy robilem coraz rzadziej. obecnie ograniczam sie jedynie do testu NO3 ale robie to jesli zobacze jakies niepokojace objawy ... a ze takowych dawno nie widzialem to i pomiaru dawno nie robilem ;)

na usporawiedliwienie dodam ze wczoraj zbadalem NO3 w obu baniakach ;) jest ok!


niemniej jednak nie polecam poczatkujacym zaniechania testow, imo nalezy poznac swoja obsade i kranowe. w pozniejszym okresie o jakosci wody wypowiedza sie rybki, trzeba tylko bacznie obserwowac ;)


do testow NO3 uzywam zooleka.


pzdr

jas

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

a czy ktos z was może powiedzieć coś na temat testów paskowych JBL?? jest taki zestaw 5 in 1 i zastanawiam się czy nie kupić, bo na przykład dla mnie odróżnianie tych kolorków w testach Zooleka to jest pomyłka :? nigdy nie umiem sie zdecydować czy to 40, już 80 a może więcej... musze wołać na pomoc rodzinę i każdy mówi coś innego :) brakuje mi tu troszkę precyzji, chociaż z testami innych firm pewnie będzie podobnie... podzielcie się doświadczeniami w tym zakresie

pozdrawiam

Opublikowano
a czy ktos z was może powiedzieć coś na temat testów paskowych JBL?? jest taki zestaw 5 in 1


Nigdy nie stosowałem testów zooleka więc nie wiem na ile są one trudne do odróżnienia, ale praktycznie w każdych trzeba oko wysilić w tych 5w1 też trzeba się uważnie przyglądac aby dobrać właściwy parametr. Główną wadą jednak testów 5w1 jest to co zawiera się w powiedzeniu że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego" - testy te potrafią najbardziej zafałszowywac wyniki,a w dodatku nie ma potrzeby mierzenia tych 5 parametrów z tą samą częstotliwością.

Dlatego ja polecam jednak testy "pojedyńcze" jako że tez mnie wkurzało to przyglądanie to próbowałem testy wielu firm sera hagen jbl tetra i jak dla mnie najpraktyczniejsze czyli najłatwiej stosowalne/odczytywalne są tetry ale jest to moje subiektywne odczucie bo np jbl też jest często chwalony

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.