Skocz do zawartości

Nowy filtr Aquael Ultramax


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
21 minut temu, suricade napisał:

Dlaczego myślicie, że otwieranie części pokrywy filtra to lepsze rozwiązanie niż otwieranie całości? 

Gdy taki prefiltr (gąbka) jest umieszczony w głównym pojemniku (kuble) nie masz możliwości wyczyszczenia tylko jego. Wyjmując go z kubła spora część nieczystości opada na złoża, więc musisz czyścić wszystko. Tu jest to tak rozwiązane, że nieczystości z prefiltra nie trafiają do kubła.

Opublikowano

Na pewno zaletą tego rozwiązania jest to, że podczas czyszczenia komory z prefiltrem nie trzeba będzie odpinać zespołu sterującego, w którym  zostały umieszczone zawory z wężami - zwykle przy odpinaniu zaworów dochodzi do wycieku wody. Ciekaw jestem jak zostanie rozwiązana sprawa ciśnienia w komorze z prefiltrem jeśli nie odpinamy zespołu sterującego z zaworami. Może będzie to jakieś rozwiązanie na wzór by-passa tak jak m.in. w ASAP-ach ?

 

Opublikowano
13 minut temu, Post_Mortem napisał:

Ciekaw jestem jak zostanie rozwiązana sprawa ciśnienia w komorze z prefiltrem jeśli nie odpinamy zespołu sterującego z zaworami.

W środkowej części pokrywy jest szary element. Jest to rodzaj pompki. Przedstawiciel firmy powiedział, że wystarczy raz...dwa razy zapompować.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie wiem, czy taka pompka w tym wypadku jest potrzebna, ale jest. W swoim filarze Tetry wypinam moduł z wężami, filtr zanoszę do łazienki. Po wyczyszczeniu podpinam moduł i bez pompowania filtracja rusza. Moc pompy wystarcza, chociaż pompka też jest.

Opublikowano
1 godzinę temu, suricade napisał:

Dlaczego myślicie, że otwieranie części pokrywy filtra to lepsze rozwiązanie niż otwieranie całości? 

Właśnie? Takie elementy z reguły muszą mieć uszczelkę której tak samo częste otwieranie może zaszkodzić 

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, halabala napisał:

Właśnie? Takie elementy z reguły muszą mieć uszczelkę której tak samo częste otwieranie może zaszkodzić 

Uszczelkami bym się jakoś szczególnie nie przejmował -  w sytuacji właściwej konserwacji uszczelki i przy każdorazowym przesmarowaniu jej smarem silikonowym lub wazeliną podczas otwierania komory z prefiltrem nie ma prawa stać się nic złego. Z drugiej strony akurat tego rodzaju podzespoły Aquaela są relatywnie tanie więc nie będzie majątkiem co jakiś czas wymiana uszczelki na nową.

Godzinę temu, pozner napisał:

Nie wiem, czy taka pompka w tym wypadku jest potrzebna, ale jest. W swoim filarze Tetry wypinam moduł z wężami, filtr zanoszę do łazienki. Po wyczyszczeniu podpinam moduł i bez pompowania filtracja rusza. Moc pompy wystarcza, chociaż pompka też jest.

Krzysztofie - jeśli filtr już działa i do czyszczenia kubła nie spuszczasz wody z węży, a wąż doprowadzający wodę do kubła masz wypełniony wodą to gdy podpinasz moduł z wężami i odkręcasz zawory w Tetrze to woda zalewa kubeł samoczynnie (na zasadzie grawitacji). Pompki używa się w zasadzie tylko po to, żeby wtłoczyć wodę do kubła gdy układ doprowadzający wodę do kubła jest pusty - czyli przed pierwszym uruchomieniem kubła lub gdy czyścisz cały układ i wyciągasz węże z akwarium - wtedy taka pompka "zasysa" wodę z akwarium, co ułatwia napełnienie filtra.

Mi chodziło w zasadzie o to, w jaki sposób pozbędziemy się ciśnienia w kuble, w sytuacji gdy nie będziemy odpinali modułu z wężami tylko otwieramy samą komorę z prefiltrem, ale prowadzenie takich rozważań na tym etapie jest w zasadzie jak wróżenie z fusów ponieważ nikt z nas nie testował tego sprzętu ;-)

Bardziej mnie intryguje natomiast wydajność takiego sprzętu - 2000 l/h to zapewne wydatek pompy, a nie rzeczywisty przepływ uwzględniający załadowanie filtra mediami i konieczność "podniesienia" wody do akwarium. Przy deklarowanych 24 W poboru prądu czarno to widzę, że taki sprzęt może pełnić funkcję mechanika w akwarium, chyba, że w czymś o relatywnie niewielkim litrażu.

 

Edytowane przez Post_Mortem
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

Krzysztofie - jeśli filtr już działa i do czyszczenia kubła nie odpinasz węży, a wąż doprowadzający wodę do kubła masz wypełniony wodą to gdy podpinasz moduł z wężami i odkręcasz zawory w Tetrze to woda zalewa kubeł samoczynnie (na zasadzie grawitacji). Pompki używa się w zasadzie tylko po to, żeby wtłoczyć wodę do kubła gdy układ doprowadzający wodę do kubła jest pusty - czyli przed pierwszym uruchomieniem kubła lub gdy czyścisz cały układ i wyciągasz węże z akwarium - wtedy taka pompka "zasysa" wodę z akwarium, co ułatwia napełnienie filtra.

Ja to rozumiem.

Godzinę temu, Post_Mortem napisał:

Mi chodziło w zasadzie o to, w jaki sposób pozbędziemy się ciśnienia w kuble, w sytuacji gdy nie będziemy odpinali modułu z wężami tylko otwieramy samą komorę z prefiltrem, 

Tego trochę nie rozumiem. Wyjmując moduły z wężami też masz ciśnienie w kuble. Co za różnica, czy otwierasz prefiltr, czy wyjmujesz moduły z wężami. Otwierając prefiltr musisz pewnie zamknąć zawory przy wężach.

Edytowane przez pozner
Opublikowano (edytowane)

Moduł z wężami w Tetrze, zawór AquaStop we Fluvalach, czy też zespół sterujący w Unimax-ach mają tę zaletę, że są relatywnie niewielkie (podzespół ma niewielką średnicę i przy odpinaniu go od kubła jesteś w stanie go owinąć szmatką lub ręcznikiem papierowym w taki sposób, że nic nie wycieknie na podłogę, gdy woda pod ciśnieniem wydostanie się z kubła. W przypadku Ultramaxa masz dużą powierzchnię przez którą woda może wypływać podczas otwierania komory z prefiltrem bo gdy wyłączysz filtr nagromadzona w komorze woda będzie pod ciśnieniem do czasu otwarcia kubła . I o ten aspekt właśnie mi chodzi.

Edytowane przez Post_Mortem
Opublikowano

Cześć. Takie informacje otrzymałem bezpośrednio od Aquaela

"Dzień dobry, wersja z wifi kontroluje pracę silnika i - jak wyczuje, że filtr się zapycha - to zwiększa jego wydajność, sterownie z aplikacji na urządzeniu mobilnym."

received_1894091610614471.jpeg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Może ten szary element, to nie tylko pompka. Na zdjęciach widać, że jest wysówany. Może też niweluje to podciśnienie. Jakoś musieli to rozwiązać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.