Skocz do zawartości

Redukcja obsady-socolofi, mphanga, johanni-rozróżnienie płci


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

A więc nadszedł moment, w którym muszę zredukować obsadę (jak w stopce). Ryby po prostu urosły mi przez ostatnie 6 miesięcy i wpadają na siebie, mam jednym słowem harisimowiczowski ;) dworzec kolejowy.


Ryby zamierzam oddać do sklepu w sobotę. Ale tu najważniejszy problem (poza ich odłowem - przy tle strukturalnym to będzie kilka godzin nierównej walki...): jak rozróżnić płeć. Przejrzałem opisy gatunków, przejrzałem galerię i jestem wciąż głupi. Nie mam w tym zupełnie doświadczenia, dlatego proszę o pomoc. Mam 3 gatunki


1) Ps. socolofi - mam podejrzenia co do samców, gdyż są agresywniejsze, mają dłuższe płetwy i się non stop naparzają ;), ale w związku z tym, że dopiero ok. roczne ryby inkubują nie wiem na pewno, które to samice. Proszę o podpowiedź na co zwrócić jeszcze uwagę? U niektórych rybek pojawiają się pręgi czarnawe pionowe na boku - czy to są samice? Zamierzam zostawić 1+3. Pytanie odnośnie socolofi samca: czy zostawić tego największego, z najokazalszymi płetwami, czy tego który ma więcej atrap jajowych? Który jest 'bardziej wartościowy pod względem materiału genetycznego ?


2)Melanochromis johanni - dymorfizm dość silny, więc chyba łatwiej, choć nie do końca, gdyż w pełni wybarwiony jest jeden samiec. Drugi to duży, czerniejący kafar - więc pewnie też samiec. Czy samice muszą być idealnie żółte, czy mogą być przybrudzone? Czy samice u johanni mają atrapy jajowe? Bo samce mają ich stosunkowo niewiele chyba. Chcę zostawić 2+3


3) Ps. el. mphanga - tutaj jest najłatwiej chyba, samiczki są mniejsze, inkubują (non stop) i są szarawe oraz mają mniej okazałe płetwy. Myślę, że tutaj najłatwiej będzie mi rozróżnić, ale wszelkie podpowiedzi mile widziane.


Bardzo proszę doświadczonych kolegów o pomoc i porady co z tym zrobić. Używałem opcji szukaj, ale niespecjalnie znalazłem kompleksowe info na ten temat.


Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redukcje mphang i johannii musisz przeprowadzać sugerując się wyraźnym i różnicami które sam opisujesz, uważając tylko na to aby zostawić wyraźne samice a wyrzucić wyraźne samce, ryby wątpliwe zostaw jeszcze przez jakiś czas aby nabrać pewności. Chyba że masz dostateczną ilość pewnych samic to sitko i do dzieła. U socolofi sprawa jest bardziej skomplikowana. Samice i samce są podobne do siebie zarówno pod względem wyglądu jak i temperamentu. Panie socolofi bardzo często wykazują terytorializm mają nieraz i 2-3 wyraźne atrapy. Jedynym pewniakiem bywa zazwyczaj dominant ewentualnie 2-gi czy 3-ci samiec gdy grupa ma równiejszy charakter. Do pozostałych ryb podchodź z dużą rezerwą. Samce mają zazwyczaj wyraźniejsze atrapy i zawsze dłuższe płetwy ale dotyczy to samców stojących wysoko w hierarchii. Zdominowane ryby często się ukrywają w skórze samic. Dodatkowym utrudnieniem jest temperamencik kobiet tego gatunku często są agresywne terytorialne a gdy toczą walki są naprawdę zajadłe i gdyby mogły wyrywały by sobie włosy ;). Nie kieruj się wiec tym że któraś z ryb ma rewir. Musisz raczej brać pod uwagę całokształt czyli zachowanie i wygląd. Usuń tylko ryby co do których nie masz wątpliwości a redukcje ryb wątpliwych pozostaw na 2 turę. Zostaw sobie samca którego uważasz za bardziej urodziwego liczba atrap jest zmienna u mojego samca waha sie od 2 do 5 więc to żaden wyznacznik. Jeśli już teraz socolof sprawia ci kłopoty z agresją to zostaw słabszego jeśli nie to już twój wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MateuszT - wielkie dzięki za poradę. Ja w gorącej wodzie company ;) i wszystko chciałbym naraz, ale rozłożenie na 2 tury to faktycznie przedni pomysł.


Harisimi - normalnie Ty to mnie nie zawodzisz. W skrytości ducha ;) liczyłem, że właśnie Ty się wypowiesz, bo wiem, że masz socolofy u siebie i pisałeś o nich artikla. W sumie to mnie te ryby bardzo fascynują, bo są niezwykle żywiołowe, mają ciekawe zachowania. A do tego ten charakterek samic, co to sobie włosy wyrywają ;) - być może ja faktycznie biorę za samce niektóre osobniki, które są samicami??? Mam na pewno 2 samce dominujące, które ostro się docierają, ale reszty pewien nie jestem. Dlatego postąpię jak radzisz Ty i Mateusz - rozdzielę redukcje na 2 tury.


Bardzo dziękuję.


PS.

swoją drogą wydaje mi się, że socolofi są bardzo niedoceniane - ostatnio starałem się to wyperswadować norbitkowi w jednym z wątków, ale bez echa.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, jak na zawołanie MekkaB się uparł na socolofy ;)


Myślę, że faktycznie podział na 2 tury jest dobry - mniejsze ryzyko wydania samic, i dzięki temu mniejsze ryzyko konieczności dokupienia samic w przyszłości, czyli odchodzą problemy z kwarantanną, etc.


Ciekaw jestem ilu będę pewien - żeby się nie okazało, że będe miał do wydania 3 rybki... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Socolofi to przepiękna ryba. Ryba o typowo terytorialnych zachowaniach zazwyczaj z charakterem ale umiarkowanie morderczymi zapędami. Problemem jest jednak to, że socolofi wydają się bardzo dotknięte zbyt długim chowem wsobnym. Kolega który kupił ryby złej jakości po pewnym czasie oddał bo na prawdę były brzydkie. Sam również tego doświadczyłem ... i też mi sie nie podobały i wręcz chciałem je zredukować. Trafiłem jednak na samca który już jako mały chłopiec ;) wykazywał się dużą urodą ... zakosiłem od kolegi ;) bo u niego dostawał łomot od większego i brzydszego samca. Wyrosło to stworzonko na piękną rybę a od momentu gdy stał się dominantem całego akwa jest bajeczny. Kolega zakładający akwa od razu zapragnął go mieć a wiele osób uważa go za najpiękniejszego w zbiorniku. Myślę że wiele osób zraziło się przez takie zszarzałe i krótkopłetwe socolofi. Dla mnie jest to jedna z piękniejszych ryb. Dlatego polecam je kupować z dobrego źródła bo wtedy na pewno będziemy cieszyć się ich urodą nic nie tracąc na ciekawych zachowaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harisimi słyszałem już gdzieś podobną opinię na temat tego gatunku i wydaje mi się, że ten fakt jest być może przyczyną ograniczonej popularności tego gatunku. Niestety, nie mam wielkiej skali porównawczej aby ustalić stopień 'piękności' ;) moich socolofi. Po pierwsze dlatego, że są one troche młode jeszcze (8 miesięcy), a po drugie, że jedyny poważny sklep akwarystyczny ich nie ma w asortymencie. Oczywiście pozostaje galeria KM, ale dla niewprawnego hodowcy jakim jestem, trudno ze zdjęć wywnioskować.

Dlatego jeśli można, to może podrzuciłbym Ci w weekend kilka zdjęć moich socolofi, być rzucił na nie swoim fachowym okiem - być może to pomoże w określeniu osobników do redukcji i da mi wskazówki, gdzie na skali skażenia chowem wsobnym znajdują się moje pupilki. Dałoby radę?


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.