Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

witam: czyściłem wczoraj filtr JBL e1501 i zauważyłem że jakoś dziwnie się w nim odkłada "brud". Woda w filtrze płynie bokiem do dołu potem ciągnie wodę w górę przez wkłady do wylotu a gąbki usyfione są jakby filtr ciągnął wodę z góry w dół przez wkłady. Wkłady miałem ułożone od dołu 1)kulki JBL 2)gąbki 3)ceramika "jakaś" te rurki zwykłe 4)gąbki. Te gąbki są dzielone na dwie w jednym koszu i górna gąbka brudna a dolna czysta to samo w drugim koszu,ceramiki czyściutkie jak by dopiero co wypłukane w czystej wodzie żadnego syfku nic. Czyściłem ten filtr już kolejny raz ale kiedyś jakoś szybciej się do tego zabierałem i nie było tego widać  bo "brudu" było mniej,tym razem zeszło dłużej od czyszczenia do czyszczenia i jestem nieco zaskoczony. Może dlatego ceramika jest czysta bo jest jej niewiele praktycznie po pół kosza i być może ona się porusza w koszu gdy jest przepływ wody dlatego nie łapie syfu a dolna gąbka w następnym koszu nad tą ceramiką pod wpływem nierównego przepływu wody też jest czyściejsza? przez to może ceramika lepiej pracuje bo się nie zabrudza? niemniej jednak wydawałoby się że najbrudniejsze powinny być wkłady w kolejności przepływu wody od dołu. Jak miałem fluvala to tam się syf zbierał wszędzie,w gąbkach to było nie raz tak napchane że aż sztywne były dosłownie ubite ,brud był wszędzie nawet w ceramice a po mimo wszystko woda była czyściutka w akwarium nic nie wylatywało. co o tym myślicie?

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Pokaż fotkę górnego pierwszego kosza, prawdopodobnie masz starą wersję i jest już nowa do filtra e1502 - jak wymienisz to problem zniknie ?

Opublikowano (edytowane)

no zdjęcia już nie zrobię bo wszystko poskładane i hula ale filtr ma ze dwa lata i na bank jest to nowa wersja. Ta nowa podkładka jest nieco inna od tej starej ma takie rowki po bokach i tak jest w moim filtrze. Ale widzę że jednak zmienili kosz:) no to będzie trzeba zapodać. dzięki

Edytowane przez weekendrunner
Opublikowano

Kurna to są efekty patrzenia na telefonie. Faktycznie nie ma ofert, a wiem, że były. Możliwe, że się skończyły, ale wiem na pewno, że w Trzmielu i Planta Garden mieli.

Opublikowano

po zapoznaniu się z ofertą chciałem zakupić ten kosz ale natrafiłem na akwarystycznym na ten opis: https://www.akwarystyczny24.pl/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-n-134.html i właśnie plus to czy minus ten nowy kosz z gąbką o połowę mniejszą?. niby mam poprawiona wersję filtra już bez tej uszczelki i obieg ma być;),może faktycznie kupić gąbkę bardziej gęstą i zobaczę jak się wtedy będzie brud odkładał a kosze jak są to będą i ewentualnie się zmieni kiedyś. fakt jest taki że gąbka w moim jest 2 x grubsza i zawsze można szybko przepłukać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.