Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chłopaki nie straszcie. W końcu od zalania baniaka minęło już 3 tygodnie. Nic złego się nie stało, że wpuścił trochę za szybko małe ryby.... Z pierwszą podmianą poczekaj jeszcze z tydzień lub nawet 2 tygodnie.

Jeżeli akwarium nie będzie przerybione to podmiany śmiało możesz robić co 2 tygodnie 20%.

U siebie w baniaku robię co 3 miesiące i jest ok. tylko, że u mnie w baniaku mam absorber NO3

Opublikowano
Godzinę temu, karolus napisał:

Raczej problemu być nie powinno, zbiornik startowany był na ceramice z innego działającego od pewnego czasu baniaka,

To zmienia postać rzeczy. Podmiany rób na podstawie parametrów. Przy małych rybach będzie to rzadsze, w miarę ich wzrostu częstotliwość się zwiększy. Ilość i częstotliwość podmian zależy od wielkości i ilości ryb. Ustalisz to mierząc parametry. Przy stałej ilości i wielkości ryb nie będziesz musiał mierzyć po pewnym czasie parametrów, żeby wiedzieć ile i jak często podmieniać wodę. 

Opublikowano

A ja z kolei napiszę że każdy zbiornik jest inny ;) i po wynikach testów(głównie NO3) sam wywnioskujesz kiedy masz zrobić podmiankę wody...

5 godzin temu, karolus napisał:

Parametry wody monitoruje co 2-3dni (NH3/NO2/NO3 -> przed wpuszczeniem 0/0/2-3, w sobotę 0/0/3) dziś sprawdzę kolejny raz więc będę miał trochę lepsze wyobrażenie w jakim tempie pogarsza się woda.

Coś mi się zdaje że wpuściłeś ryby to niedojrzałego zbiornika,mimo że miałeś dojrzałe złoże z innego zbiornika...

Piszesz że NO3 masz 3?

Jakimi testami robisz pomiary?

 

Opublikowano
49 minut temu, egon44 napisał:

Piszesz że NO3 masz 3?

Jakimi testami robisz pomiary?

Testy kropelkowe Zooleka, w kranie mam 1-2, zauważyłem też delikatną zmianę w kierunku na plus po 2 dniach od wpuszczenie ryb, więc na logikę niby OK. Dziś po powrocie z pracy sprawcę NH/NO2/NH3 i do kompletu PO4, bo widzę że już powoli okrzemki zaczynają atakować kamienie i co mnie trochę dziwi szyby (takie małe rdzawe plamki o średnicy do 10mm... w ogólnym zbiorniku nigdy takiego czegoś nie widziałem)

Opublikowano
Teraz, karolus napisał:

Testy kropelkowe Zooleka, w kranie mam 1-2, zauważyłem też delikatną zmianę w kierunku na plus po 2 dniach od wpuszczenie ryb, więc na logikę niby OK. Dziś po powrocie z pracy sprawcę NH/NO2/NH3 i do kompletu PO4, bo widzę że już powoli okrzemki zaczynają atakować kamienie i co mnie trochę dziwi szyby (takie małe rdzawe plamki o średnicy do 10mm... w ogólnym zbiorniku nigdy takiego czegoś nie widziałem)

Okrzemki pojawiają się właśnie w świeżych zbiornikach(ale nie jest to regułą bo u mnie przy zmianie aranżu a dojrzałym biologicznie zbiorniku też się pojawiły chwilowo),a potem dopiero są wypierane przez inne glony...

Ja bym nie robił na Twoim miejscu podmianki,ale monitorował bym parametry wody...

Oczywiście tak jak kolega @pozner doradzić karm ryby oszczędnie...

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, raiders napisał:

Robienie cotygodniowe podmiany byle je robić bo ktoś tak "zalecił" mija się z celem i można narobić więcej szkód niż dobrego.

W swoim malawi robię obecnie podmiany co 2-3 tyg jak mi już no3 skoczy powyżej 20.
 

Kolego szanuje Twoje zdanie na ten temat jednakze cotygodniowa podmiana w zaden sposob nie moze zaszkodzic rybom a wrecz przeciwnie plyna z tego tylko korzysci. Przy podmianie usuwane ze zbiornika sa feromony o ktorych nikt nigdy nie mowi a maja one duzy wplyw na zachowanie i wybarwienie ryb. 

Z No3 tez nie jest tak prosto bo kazdy zbiornik jest inny i jesli ktos ma rybki z odlowu to co wtedy?? No3 na poziomie 20ppm jest bardzo gorna granica dla nich. W jeziorze no3 nie wystepuje wiec i w zbiorniku to no3 powinno byc jak najmniejsze. Ryby z hodowli jakos sobie radza z no3 20 i wyzszym lecz te z odlowu już tego nie wybaczaja i zaczynaja się problemy.

Moim zdaniem cotygodniowe podmiany sa jak najbardziej wskazane.

Edytowane przez SlavekG
  • Lubię to 2
Opublikowano
43 minuty temu, egon44 napisał:

Oczywiście tak jak kolega @pozner doradzić karm ryby oszczędnie...

Rybki karmię 1-2 razy dziennie dosłownie szczyptą pokarmu za każdym razem, więc myślę że to nie jest za dużo (pokarm znika w kilka sekund)

Opublikowano

Nie chodzi o to. Ryby zjedzą błyskawicznie wszystko, co im podasz. Chodzi o to, że później to wydalą, a to jest główne źródło zanieczyszczenia wody. Czym więcej karmisz, tym więcej wydalają. Przy nieustabilizowanym akwarium lepiej, żeby wydalały jak najmniej.   

Opublikowano

To oczywiste, ale wydaje mi się że już mniej karmić to będzie głodzenie (oczywiście jednodniowe głodówki nie liczę)

 

Aktualne testy wody:

NH-0, NO2-0, NO3-2, PO4-0, GH-26, KH-13, PH-7,6

testy raczej dobre bo w drugim akwarium (ogólne ze sporą ilością roślin) NO3-20

 

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Czyli dobrze słyszałem   Czekamy co wypuszczą
    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.