Jump to content

Częstotliwość podmiany wody


karolus

Recommended Posts

Mam do Was pytanie, czy podmiany wody robicie regularnie bez sprawdzania jej jakości w zbiorniku (powiedzmy 20% raz w tygodniu), taka profilaktyka.
Czy też podmiana wody dopiero gdy testy wody zaczynają "mówić" że podmiana jest konieczna.

Pytam bo spotkałem się z opinią że jeśli woda jest OK to każde takie mieszanie jest zbędną ingerencją która może zaburzyć równowagę zbiornika. 

Link to comment
Share on other sites

Mając stałą obsadę wiesz, poprzez pomiary, jak zmieniają się parametry w akwarium. W związku z tym nie musisz po pewnym czasie mierzyć parametrów, żeby wiedzieć jak często i w jakiej ilości podmienić wodę. Okresowa podmiana jest wskazana nawet przy stosowaniu nowoczesnych wynalazków absorbujących szkodliwe związki. Jest to odświeżenie wody w akwarium. Mierzymy tylko te podstawowe parametry nie znając reszty składu wody. W naturze też woda w jeziorze jest zasilana świeżą wodą, czy to z rzek, czy z deszczu, więc taka podmiana jest pożądana. 

Link to comment
Share on other sites

Sęk w tym że ja zbiornika jeszcze nie znam, zbiornik (240L) zalany 3 tyg temu, 20 maluchów (4-5cm) pływa w nim od środy i ma się dobrze.

Parametry wody monitoruje co 2-3dni (NH3/NO2/NO3 -> przed wpuszczeniem 0/0/2-3, w sobotę 0/0/3) dziś sprawdzę kolejny raz więc będę miał trochę lepsze wyobrażenie w jakim tempie pogarsza się woda.

Ale ok, rozumiem że jednak bezpieczniej stosować profilaktykę i raz w tygodniu te 40-50L wody trzeba wymienić.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma reguły co ile podmieniać wodę. Jeżeli masz małe ryby może okazać się że wystarczy podmienić wodę co dwa tygodnie lub raz w miesiącu. Inaczej będzie gdy będziesz miał 1000 litrów wody i duże ryby, może okazać się że podmiany będą co tydzień. Wszystko zależy od obciążenia zbiornika. Po kilku testach będziesz wiedział co dzieje się w Twoim zbiorniku, i ile tej wody musisz podmienić.
pozdrawiam;)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, karolus napisał:

Sęk w tym że ja zbiornika jeszcze nie znam, zbiornik (240L) zalany 3 tyg temu, 20 maluchów (4-5cm) pływa w nim od środy i ma się dobrze.

@karolus na twoim miejscu nie martwiłbym się częstotliwością podmian wody w dopiero co zalanym akwarium ale raczej tym czy masz już dojrzałą biologię, skoro po 2 tygodniach od zalania wpuściłeś już rybki.
Podmiany wody w trakcie startu akwarium nie są wskazane bo mogą go zaburzyć i znacząco wydłużyć.
Proponuję zawczasu zaopatrzyć się w jakiś preparat usuwający amoniak i związki azotu np. w KORDON AMQUEL PLUS, bo za chwilę parametry wody niebezpiecznie podskoczą i będziesz pisał o pomoc, bo ryby zaczną pływać przy dnie lub przy samej powierzchni i ciężko dyszeć albo nawet padać.
Oczywiście nie życzę ci tego, ale ostatnio na forum coraz więcej takich przypadków się pojawia wśród osób, które odpalają swoje Malawi zbyt szybko :( 

Link to comment
Share on other sites

No właśnie czytam ostatnio forum i dostrzegam, że coraz to więcej userów zarażonych pasją akwarystyki zapomina o czasie. Wszystko na łapu capu i ciach dwa tygodnie wpuszczam ryby. Co to się z tym światem dzieje? Za moich czasów...;) Osobiście nie widzę żadnej przyjemności w walce z chorobami i obserwacji chorych ryb. Nie mówiąc już o wydanych pieniądzach na leki.

Wracając do meritum sprawy czyli podmian. Zgadzam się, że testy bardzo dużo podpowiedzą Tobie co i jak z wodą. Ja jednak jakie parametry by nie były robię cotygodniowe podmianki. Raz więcej, raz mniej ale te 20-30% musi zlecieć. Niby azotany masz niskie, ale rybom nic się nie stanie gdy do obiegu powędruje trochę świeżej wody.

Jednak tak jak pisał Rafał na razie tym się nie przejmuj tylko bacznie obserwuj ryby czy nic złego się nie dzieje. Kontroluj parametry i cierpliwie czekaj aż biologia zacznie żyć a cały system się rozbuja.

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, karolus napisał:

Sęk w tym że ja zbiornika jeszcze nie znam, zbiornik (240L) zalany 3 tyg temu, 20 maluchów (4-5cm) pływa w nim od środy i ma się dobrze.

Dlatego poznajesz go mierząc parametry. Przy małych rybach zanieczyszczenie jest małe, przy dużych jest odpowiednio większe. Od tego zależy częstotliwość podmian. Wpóściłeś ryby do jałowego akwarium, bez funkcjonującej biologii, więc podmianki będziesz musiał robić często. Mierz parametry i rób podmiany, gdy te parametry będą szły w górę. Póki co ogranicz karmienie ryb, raz dziennie szczypta pokarmu, żeby nie zanieczyszczały nadmiernie wody.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, rafalniski napisał:

@karolus na twoim miejscu nie martwiłbym się częstotliwością podmian wody w dopiero co zalanym akwarium ale raczej tym czy masz już dojrzałą biologię, skoro po 2 tygodniach od zalania wpuściłeś już rybki.

Raczej problemu być nie powinno, zbiornik startowany był na ceramice z innego działającego od pewnego czasu baniaka, dodatkowo tydzień przed pyszczakami do zbiornika trafiły 4ry małe platki i ...... dwie nawet udało mi się wyłowić zajęły się nimi yellowy :D

Mimo użytej ceramiki nie podchodzę to tematu na "hurra optymizm" i sprawdzam co 2-3 dni parametry żeby ocenić czy przy większej ilości ryb biologia daje radę. Na razie wygląda że tak, ale zdaje sobie sprawę że to "na razie" może być złudne i parametry mogą rozjechać się z dnia na dzień. Dlatego między innymi pytałem się czym kierować się przy podmianie wody. Tak na chłopski rozum to jeśli zbiornik nie ustabilizował się jeszcze w pełni, to lepiej byłoby podmianę odsunąć w czasie jak najbardziej, prawda? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Ważne jest w tym temacie to  aby na jego zakończenie został podsumowany w kontekście tytułowego tematu.  Bo podejrzewam , że jak ktoś będzie tutaj szukał pomocy to w efekcie będzie miał problemy z odpowiedzią "czym leczyć bloat" . a szkoda bo temat bardzo ciekawy i pouczający. 
    • Ok, dlatego napisałem, że nie mam nic przeciwko. Jeśli ta metoda działa na bloat to spoko. Pomyśl, być może warto opisać to w nowym temacie jeśli ta metoda jest bardziej skuteczna, tańsza, leki są łatwiej dostępne... Nie wiem, ja się na tym nie znam, moje ryby nigdy nie chorowały na bloat, a mam styczność z Malawi od 2007 roku. Ten temat oczywiście podepnę zgodnie z Twoją sugestią. Taka metoda leczenia byłaby zapewne mniej problematyczna niż ta/te opisane na forum.
    • Wiesz na 100% oczywiście nie mogę być pewna. Ale samica i samiec, dokonały żywota spuchnięte. Dlatego finalnie uważam, że tak. Ale mogę oczywiście usunąć, dla mnie to nie ma już żadnego znaczenia. Myślę, że jak ktoś nie ma nic do stracenia, to może skorzystać i tyle. Gdybym ja miała taki post, uratowałabym ryby. Ale jak uważasz inaczej, spokojnie usuń. Zresztą to żadne eksperymentalne leczenie. O tym leczeniu można poczytać na forum Tanganiki. Plus substancja czynna z furaginy to bactopur direct. A to leczenie chyba nie wzbudza kontrowersji. Ba, każdy nieżyt jeli to bakterie. Jak nieżyt, to uaktywniają się wiciowce. 
    • @Ensa czy Ty jesteś na 100% pewna, że Twoje ryby chorują na bloat? Z innego tematu wiemy, że Twoje ryby zapchały się zbyt dużym, niemoczonym granulatem. Osobiście nie mam nic przeciwko i nic personalnie do Ciebie, ale skoro piszesz w temacie "Jak leczyć bloat" to musisz być tego absolutnie pewna aby nie wprowadzać innych w błąd.
    • Niestety nie pomogę w temacie dolewki, ale coś tam podpowiem. Jak dosuniesz całość do samej ściany to na oko, do włącznika światła spokojnie wciśniesz 250cm Przemyśl to, bo potem będzie żal Na rurze wylotowej, nad pompą daj sobie trójnik i zawór spustowy, do którego podłączysz wąż. Nie będziesz musiał nic zasysać, wystarczy, że otworzysz zawór. Przy tej długości zbiornika sugeruję wylot pociągnąć na przeciwległą stronę w stosunku do komina. Ewentualnie komin zaprojektować na środku i wylot rozdzielić na dwie strony jak na fotce. Wycinek pochodzi z filmu z YouTube kolegi @Falcowski
    • Korzystał już ktoś z Hanna HI-782 do mierzenia NO3? Wiem że jest przeznaczony do solniczek ale po opiniach w necie można wywnioskować ze w słodkim również dziala
    • Witam,  Niebawem przymierzam się do wystartowania baniaka 235x70x70. Jak wszystko się poukłada po mojej myśli to wiosną. Filtrację chcę oprzeć na sumpie. W niedługim czasie w miejsce zbiornika będzie podciągnięta woda oraz wpięcie do drenu (deszczówka z rynien).   Moje pytanie jest następujące: jak w najprostszy/najlepszy sposób wyeliminować ręczną cotygodniową podmianę wody?   1. Wersja "stricte łopatologiczna":  Wodę podmienianą można normalnie zassać wężem z komory sumpa do spustu drenu. Potem najprostszym sposobem jest zrobienie kranu pod blatem z przejściem przez ustrojstwo i wlewanie ręczne do komory sumpa. Myślę, że tutaj nie ma nic skomplikowanego tylko, że jest to wersja ręczna...   2. Myślałem bardziej nad wersją zautomatyzowaną, podobnie tak jak rozwiązał w swoim baniaku  @triamondczyli za pomocą kroplowników, elektrozaworów, itp. Czy zastosować otwór boczny w sumpie do spływu? chyba grawitacyjnie, bez żadnej pompy najprościej? tylko z której strony, raczej najlepiej w komorze z pompą?     Na załączonym obrazku bardzo prowizorycznie nakreśliłem projekt jak to planuję zrobić.  Nie jestem grafikiem a dzieci pozwoliły tylko na tyle, więc miejcie litość:) Komin chcę umieścić z prawej strony zbiornika (kąt salonu) a cała reszta jest jeszcze w fazie projektowania. Gniazdka prądowe wiadomo do przeniesienia wyżej.   Byłbym bardzo wdzięczny z wszelkie sugestię/pomysły/podpowiedzi.  Z góry dzięki z zainteresowanie tematem,  Łukasz   
    • U mnie w 250 x 50 x 70  jeden kaseciak - nie powiem żeby jakoś mega filtrował, pewnie jest nieco za mały bo 2x/tydzień płukanie gąbki która jest konkretnie zawalona syfem. Przez pewien czas czyściłem co 2 dni, bo wtedy już jest zaklejona ale dużej różnicy w czystości wody  nie było. Jeśli jeden większy to na drugim końcu daj cyrkulator żeby co jakiś czas "przedmuchać", szczególnie w skałach.   Grzałki koniecznie 2 po 300W i nie wiem czy obrobią - zobaczysz po kilku dniach.
    • Na szczęście nie☺️ale byłam blisko, bo stwierdziłam że jak selektywnie pochłania no3, to luz, lekarstwa nie pochłania. Dopiero googlam substancję czynną, a ten reakcję i kościotrup!💀 W polskiej instrukcji tego nie ma, tylko u i węgiel wymieniony. Na oryginalnej niemieckiej, wyraźnie też napisane o wkładach pochłaniających azot
    • OK, dzięki. Myślałem, że na własnych rybach jakąś reakcję "przetestowałaś"...
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.