Skocz do zawartości

Młode saulosi padają


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko już chyba zostało napisane, ale aby ustrzec się Bloat (osłabienie odporności) przy zakupie nowej obsady należy:

1) dodać środek odstresowujący

2) nie karmić ryb przez co najmniej 24 godziny

3) kupujemy ryby głodne. sprzedawca nie powinien karmić sprzedawanych ryb w ciągu dnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SlavekG napisał:

Teoretycznie zalecane jest napowietrzanie, nie chcialbym Cie wprowadzic w blad mowiac ze cyrkulator wystarczy.

Cyrkulator ustawiłem tak, aby zaciągał powietrze, więc powinno być dobrze, lek podany, akwarium zaciemnione - teraz pozostało czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leczenie okazało się skuteczne, chore ryby wracają do zdrowia. Jedna, która była już w ciężkim stanie jest teraz bardzo wychudzona i nie wiem co z nią będzie. Przyjmuje pokarm i mam nadzieję, że odzyska siły, ale łatwo nie ma, bo jest dość mocno przeganiana przez inne ryby.

Leczenie przeprowadziłem według schematu podanego przez @SlavekG. Teraz jestem w trakcie codziennych podmian w celu usunięcia leku z akwarium.

Zastanawiam się nad powtórzeniem cyklu podawania leku, ale chyba będę musiał odpuścić ze względu na to, że przez kilka dni nie będzie mnie w domu.

Edytowane przez geralt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, geralt napisał:

Zastanawiam się nad powtórzeniem cyklu podawania leku, ale chyba będę musiał odpuścić ze względu na to, że przez kilka dni nie będzie mnie w domu.

Super ze leczenie pomoglo. Czasami powtorzenie cyklu nie jest konieczne ale obserwuj ryby gdyby cos się zaczynalo znowu dziac to wtedy bedziesz musial leczyc od nowa. 

Co do slabej rybki to najlepszym rozwiazaniem bylby jakis kotnik który mozesz wlozyc do akwa i tam ja trzymac az nabieze troche masy, inaczej pozostale moga ja zameczyc.

Jak nie masz kotnika to moze dzialajacy szpitalik???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Cześć,

Odświeżam temat bo u mnie jest teraz podobny problem co u kolegi @geralt straciłem już 2 rybki robiłem kwarantanne jednej sztuki i kompiel w metronidazolu nic nie dała,  obecnie jeden samczyk który się zaczął wybarwiać nie wiem czy wyjdzie z opresji bo jest bardzo wychudzony nie przyjmuje pokarmu 3 dni i zauważyłem że kolejny z samczyków jest apatyczny... Brzuszki nie są wzdęte podaje obecnie tylko spirulinę i pokarm roślinny  w granulkach namaczany wcześniej przed podaniem 15 min w wodzie z akwarium...

Chciałbym się doradzić kolegów którzy walczyli z podobnymi przypadkami u siebie w akwa mianowicie @geralt, @rafalniski, @SlavekG co do zastosowania metronidazolu bo mam jedną paczkę kupioną + Sera Bakto-Tabs rozumiem że kurację robię tak jak opisał @SlavekGale czy w czasie kuracji mogę podawać bakto tabsy z Sery ?

Kolego @rafalniski prytam się Ciebie bo mamy bardzo podobne systemy filtracji na bazie unimaxa 500 czy węgiel aktywny mogę ewentualnie umieścić w prefiltrach czy ty umieszczałeś typowo w kuble ? 

A ty kolego @geralturatowałeś tą rybkę która była wychudzona ? bo mój samczyk zaczął zmieniać kolor i strasznie mi go szkoda więc będę próbował go odratować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj @Ertos, ja przeprowadzałem leczenie w akwarium ogólnym, więc leczyłem wszystkie ryby. Ogólnie z 17 saulosi straciłem 8 albo 9 sztuk.

Żadnej z zaawansowanymi objawami nie uratowałem, ale zatrzymał się proces pojawiania nowych przypadków jak to miało miejsce przed leczeniem. 

Tak jak pisałem wcześniej do akwa razem z saulosi trafiło 11 sztuk hara i wszystkie były zdrowe. Problem dotyczył tylko saulosi. Podejrzewam, że rybki trafiły do mnie już z jakimś pasożytem. Nie chcę pisać gdzie je kupiłem, bo nie chcę robić "afery" - ale ogólnie znana hodowla.

Ja na twoim miejscu przeprowadziłbym leczenie metronidazolem według schematu @SlavekG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj kurcze to współczuje no i też się coraz bardziej obawiam o swoje stado w prawdzie miałem ich 16 sztuk obecnie to 14 przy czym jedna bardzo źle rokuje raczej już nie do uratowania druga z kolei dziś pierwszy dzień nie przyjmuje pokarmu inne na razie okej. 

@geralt co do przebiegu samej kuracji bądź też po jej przeprowadzeniu masz jakieś może ciekawe uwagi dla mnie albo spostrzeżenia ? Byłbym wdzięczny za każdą sugestię o ile takie będą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.