Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Ja zamawiałem u nich zbiornik 180x55x55. Czas wykonania do 3 tygodni i terminu dotrzymali. Co do wnoszenia żeczywiście niby nie świadczą takich usług ale jak poprosiłem o pomoc z wniesieniem akwarium to kierowca bezproblemu nam pomógł.Akwarium zostało dostarczone w uzgodnionym terminie i tak jak prosiłem bardzo dobrze zabezpieczone.Jest to już drugi zbiornik od nich i nie mogę powiedzieć nic złego na temat tej firmy.Co do produkcji to akwaria u nich klei chyba tylko 1 osoba lub 2 przynajmniej tak to wyglądało jak byłem na firmie.

Opublikowano
20 godzin temu, eljot napisał:

Wrzucę trochę dziegciu co do omawianej firmy.

11 kwietnia telefon z pytaniem o wycenę i czy zdążą dostarczyć akwarium przed długim weekendem, sprawdzili tak ok proszę złożyć zamówienie przez formularz na stronie. Złożyłem formularz błyskawiczna odpowiedź z prośbą o zaliczkę 40% aby przyjeli zamówienie do realizacji. Przesłałem potwierdzenie przelewu i zapytanie o wstępną datę i koszt transportu, odpowiedź równie szybka - 27 lub 30 kwiecień cena ok 70 zł. Początek piękny, na 4 dni przed dostawą 24-go próba dodzwonienia się, żaden tel. nie odpowiada (może zarobieni ?), wysyłam maila z potwierdzeniem dostawy na 30-tego i pytanie o opcję wniesienia - cisza. Profilaktycznie załatwiam ekipę do wniesienia na poniedziałek (na szczęście mieli wolne). Telefony codziennie do firmy milczą na koniec wysyłam sms co z dostawą na poniedziałek ? w odpowiedzi "jestem na urlopie za granicą skontaktuje się po powrocie". Zagotowałem się, no ale może są pracownicy i w poniedziałek dowiozą - nadzieja matką .... :(. Przez weekend cisza plany przesiadki z obecnego na nowe psu w .....

Poniedziałek 7 maj do południa cisza, ponawiam maila z zapytaniem co z moim zamówieniem, no i dostaję odpowiedź, że nie dopilnowali zamówienia, akwarium nie jest jeszcze zrobione i pytanie czy czekam czy mają zwrócić zaliczkę. Niestety nie wierząc w terminowość nie miałem ochoty po raz kolejny robić z siebie głupka przed ekipą "wnoszącą" a że nie świadczą usługi wnoszenia zrezygnowałem.

Co do jakości ze zrozumiałych względów się nie wypowiem :(

 

W takim razie zmieniło na gorsze - gdy zamawiałem u nich w 2012 roku poprzednie szkiełko to realizacja zamówienia przebiegła wzorowo - bez żadnej zaliczki, realizacja zamówienia nastąpiła w ciągu 5 dni od złożenia zamówienia, nie było problemu z transportem i pomocą w wniesieniu akwarium do domu (z tym, że ja mieszkam w parterowym domu i z samochodu do pomieszczenia akwarystycznego było niecałe 10 metrów). Jedyny minus był taki, że przywieźli świeżo klejony zbiornik, a szyba przednia nie była idealnie równo docięta (w jednym  miejscu szyba nieznacznie wychodziła poza obrys krawędzi bocznej akwarium). Wstępnie reklamowałem - chcieli przyjechać i wymienić zbiornik na własny koszt, ale uznałem, że skoro nie jest to wada konstrukcyjna i jest mało widoczna gdyż niewiele ponad 1,5 mm szyba wystawała w jednym miejscu, dlatego dałem sobie spokój z wymianą akwarium.

Opublikowano

Mnie najbardziej zirytowało to, że specjalnie pytałem czy dadzą radę przed weekendem i nie było problemu, co moim zdaniem było kłamstwem bo od środy telefony milczały i nawet nie zabrali się za klejenie. Zrozumiałbym gdyby zadzwonili i powiedzieli że mają jakieś problemy kadrowe i się nie wyrobią, a tu nawet nie odpowiedzieli na maila. Nie bardzo rozumiem jak w poważnej firmie można zapomnieć o zamówieniu na które wzięło się zaliczkę i zaproponowało termin dostawy?

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Do mnie właśnie przyjechał zbiornik zamówiony w firmie Myciok. Podsumowując, bardzo sprawna komunikacja zarówno mail jak i telefon. Wycenę miałem następnego dnia, szczegóły dograliśmy podczas rozmowy telefonicznej. Transport pod same drzwi.

Akwarium 185/55/50 + wzmocnienia podłużne + dwie spinki, front i boki optiwhite, reszta standardowe szkło, szyba 10mm. Wszystko elegancko poklejnone, nic nie jest pobrudzone silikonem, spoiny równe i bez pęcherzy, silikon nie wypływa. Całość dobrze zabezpieczona. Jestem zadowolony z zamówionego produktu. Poniżej kilka poglądowych zdjęć.

IMG_0988.thumb.JPG.7e9a8858f2eb751f9bfbdc02294b062d.JPG

IMG_0992.JPG

IMG_0991.JPG

IMG_0993.JPG

IMG_0990.JPG

IMG_0989.JPG

IMG_0996.JPG

IMG_0995.JPG

IMG_0997.JPG

IMG_0994.JPG

Edytowane przez rekawiczka
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.