Jump to content

Blok absorbera PO4 i NO3 w filtrze Aquael Multikani


Recommended Posts

Zbudowałem blok absorbera PO4 i NO3 na bazie filtru Aquael Multikani.
Posiadam filtr Unimax 500, który ma 2 wloty i 2 wyloty.
Na jeden z wylotów założyłem rozdzielacz typu Y (http://allegro.pl/trojnik-pneumatyczny-y-do-weza-16mm-pom-rozdzielac-i7110204489.html) , następnie za nim zaworek odcinający na wąż (LeroyMerlin zaworek do linii nawadniających na wąż 13-16mm).
Węże do Multikani mają średnicę 14mm ale zamiast nich wykorzystałem wąż silikonowy 12/16 - bez problemu udało się go nałożyć na zaworek i na wejście Multikani.
Ten sam wąż dałem na wylot z Multikani, przy czym przy pomocy łącznika 12mm (Castorama dział ogród) połączyłem go z silikonowym wężykiem 9/13, który puściłem do akwarium. 
Na wlocie do akwarium wężyk wcisnąłem pomiędzy rurki wlotowe Unimaxa i za pomocą kilku przyssawek ułożyłem go na wzmocnieniu do akwarium.

W Multikania mam ułożone od dołu następujące warstwy:
- absorber PO4 EcoSystem Phos Fe https://erybka.pl/product-pol-2991-EcoSystem-Phos-Fe-500-ml-2-4-mm.html,
- węgiel Aquael CarboMax Plus,
- 0,5l Purolite A520 https://sklep.osmoza.pl/zloze-do-usuwania-azotanow-a520e-p-461.html
- gąbka.
Wszystkie złoża dałem w pończochach. 
Węgiel dałem właściwie tylko po to żeby absorber PO4 nie zabarwiał Purolite.
Purolite został wstępnie sformatowany.

Przy pełnym otwarciu zawora wejściowego i regulatora w Multikani uzyskałem sik na wlocie do akwarium na poziomie 30l/h.

Po 12 godzinach pracy bloku (przez całą noc) NO3 spadło z poziomu 20-40 do 5-10 (testy kropelkowe JBL), woda kryształowo przejrzysta, zniknął też żółty kolor po absorberze PO4. 

Poniżej fotki z budowy.

20180221_195718_resized.thumb.jpg.15f3e7c51139ea6b6056d989b75bec1a.jpg

20180224_174838_resized.thumb.jpg.c6b376fc405e48f0eee0419dae77fdd5.jpg     

20180224_174823_resized.thumb.jpg.37b4e1f6f303a2153283617ef3e449c8.jpg  

20180224_174942_resized.thumb.jpg.73374198922fee8deeacdb95883ac4e4.jpg    

20180224_175527_resized.thumb.jpg.b0729a7843785886f0ec2070713888f9.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Bardzo ciekawa koncepcja mam nadzieję, że sprawdzi się w praktyce na dłuższą metę. Możliwe że i ja się pokuszę o coś takiego przyszłościowo. Mam pytanie odnośnie Multikani rozumiem że nie kupowałeś całego filtra tylko ograniczyłeś się do zakupu samego pojemnika z dnem i pokrywką?

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

projekt przemyślany gratki dla ciebie :)

Dzięki za uznanie :-)

19 minut temu, Ritter napisał:

Mam pytanie odnośnie Multikani rozumiem że nie kupowałeś całego filtra tylko ograniczyłeś się do zakupu samego pojemnika z dnem i pokrywką?

Kupiłem cały zestaw bo miałem do wykorzystania zniżkę w sklepie Aquael po zakupie akwarium :-)

Rozważałem zakup tylko pojemnika ale kupując całość i ewentualnie sprzedając pompę lepiej na tym wyjdziesz :-)

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, rafalniski napisał:

Po tygodniu pracy bloku, parametry N03 utrzymują się na poziomie 5-10, czyli wszystko działa tak jak powinno :)

Woda krystalicznie czysta i w dzień i w nocy :)

 

20180303_145551.thumb.jpg.26de9648385fb3dcb7becd428c3f7a5f.jpg

20180226_223341.thumb.jpg.4aad75afd75e9daf10eae790a8db4590.jpg

Nie wiem czy to wina zdjecia ale jak na moje widac tam i w dzien i w nocy minimalna mgielke. 

U mnie przy wieczornej minimalnej mgielce przez 2.3m dlugosci w dzien tak to wyglada. Tez w wiekszosci to zasluga purolite. 

IMG_6619.thumb.JPG.ee8c29281bec2a22ca1fb1b2ce74c55a.JPG

Link to comment
Share on other sites

Minęły 2 tygodnie od startu. 

Woda jeszcze bardziej krystaliczna. 

20180307_230406.thumb.jpg.e42696ac80fb4b610812c287f609b210.jpg

Poziom NO3 lekko podskoczył z 5-10 do 10.  

Natomiast PO4 od dłuższego czasu utrzymyje się na poziomie 0,25 -  możliwe że większa część absorbera się już wyczerpała. 

Zobaczę jak będzie w przyszłym tygodniu czy purolite nie będzie wymagało już regeneracji.

Jeżeli tak to planuję wywalić wegiel, wymienić obsorber PO4 na nowy i załadować pozostałe 0,5 litra purolite - tak żeby był cały litr.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś mija 3 tydzień od startu bloku i wygląda na to że włożone 0,5 litra Purolite wymaga już regeneracji. 

Zaraz po starcie NO3 było na poziomie 5-10 i tak się utrzymywało przez 2 tygodnie, potem wzrosło do 10 a teraz do 10-20.

Zanim zainstalowałem blok NO3 wzrastało właśnie o ok 5 tygodniowo. 

Absorber fosforanów też już chyba się wyczerpał bo poziom PO4 wzrósł z 0,25 do 0,5.

Przy okazji regeneracji planuję umieścić w bloku nowy absorber PO4 i cały litr Purolite a jak wejdzie to cienką warstwę węgla pomiędzy nimi.  

Zastanawiam się czy takie szybkie zapchanie Purolite to normalka? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • @piotriolaale rozumiesz, że wszystko było ok, dopóki nie zjadły? Że mam parametry wody identyczne, jak te w której żyły☺️? Że jest 12 ryb w wielkim akwarium? I że to łagodna obsada? Że zachorowały tylko 3 samce Sani? Te co żeżarły? I nie jest to konflikt bakteryjny jak już. Reasumując, potrafię przyznać się do błędu. Niepotrzebnie dałam rę karmę. Ale nie zmienia to faktu, że taka dla mnie świadczy, że są to ryby bardzo mało odporne i tyle. Oczywiście, że są gatunki bardziej i mniej odporne. Nawet tu, z tych wpisów to wynika   A co to za argument, że pokarmy by Ci starczyły na rok? Skąd wiesz na ile mi starczą? Kupiłam duże i przesypują, bo się finansowo bardziej opłaca.    Trzy, ponieważ jestem dociekliwa przestudiowałam dział choroby bardzo dokładnie. Co powiesz na to, że ryby leczyły osoby, które mają biotop w jednym palcu. Protocapsm, schodzi tu jak coca cola u św Mikołaja. Obsady są wymieniane w całości, bo padają. Nie będę podawała ników, ale najwięksi forumowi wyjadacze, tak samo leczyli ryby. Nie mają doświadczenia jak ja? No trochę, że NIE. Po prostu ryby te są bardzo wrażliwe. Ja zamiast zaprzeczać, to bym potwierdzała, żeby nowicjusze mieli świadomość. Żeby byli gotowi na nagłe leczenie, żeby celowali w gatunki bardziej odporne itd
    • Ja to widzę zupełnie inaczej. 1 Ryby dorosłe, mogły dominować w poprzednim akwarium. Łączenie dorosłych ryb to stres, łączenie roślinożerców praktycznie niemożliwe. 2 nie ma takiej samej wody, każde przenoszenie ryb wiąże się ze zmianą parametrów. 3 Pokarmy skondensowane, ryby mogą ich zjeść jednorazowo tyle co w naturalnym środowisku przez tydzień. 4 Każde przenoszenie ryb to stres. Te ryby wytrzymają no3 na poziomie 80, nie może być to spadek z dnia na dzień. Podobnie jest z pokarmem, są tacy co karmią te ryby nieodpowiednia karmą i nic się nie dzieje. Trzeba jednak zachować umiar, pokarmy które wstawiliście wystarczyły by mi na dwa lata. Masz spore doświadczenie z hodowlą ryb, paletki jednak to coś innego. pozdrawiam
    • Ta! Dokładnie taki schemat ogólny miałem w założeniu oczywiście jeszcze jakiś korpus na chemię. Co do kosztów to przy jakiejś wolnej wieczornej chwili policzę ale myślę, że sump realnie nie wyjdzie taniej niż 1000zł. Pompa będzie tu i tu, jakieś rury, kolanka Zawory trzeba w obydwu przypadkach. Szkło nawet standardowe + przegrody u szklarza kolejny wydatek. A w akwarium komin który też coś kosztuje. Trzeba siąść to realnie policzyć 😁
    • Cześć, Mam taką sytuację - od około 10 lat mam akwarium z pyszczakami. Początkowo były tam Maingano i Saulosi. Maingano się nie rozmnażały (albo słabo) i teraz mam tylko Saulosi. Gdy około 2 lata temu dokupiłem kilka Saulosi, przeszedłem jakąś epidemię i sytuacja uległa stagnacji - nie ma młodych a pozostałe rybki (teraz 5 szt ) są w niekorzystnych proporcjach - 3 wybarwione samce, jeden zabiedzony samiec bladawiec i jedna biedna samiczka. Dodatkowo wraz z feralnym zakupem pojawiły się niepożądane ślimaki.  Teraz pytania: 1) czy zważywszy na przykład na ślimaki itp. robić jakiś poważniejszy restart akwarium? Jak skutecznie pozbyć się ślimaków? 2) wydaje mi się, że dla dobrej kolorystyki fajnie byłoby mieć Saulosi ale dorzucić do nich Yellow.  Innym pomysłem aby zapewnić dobre proporce granatów i żółtego byłoby Maingano + Yellow. Jakieś rady odnośnie doboru i liczebności gatunków?    Z góry dziękuję za pomoc!   Załączam zdjęcie jak to wyglądało w czasach świetności ... teraz, wstyd publikować.  
    • @piotriola żadne, ryby są od jednego hodowcy. Nie było zmiany parametrów wody, nie było stresu z transportem związanego. Dostały nowy pokarm i o tym napisałam. Wybacz, ale jednak zachorowanie od jednorazowego podania nowego pokarmu, dla mnie świadczy, że to bardzo wrażliwe ryby, a nie odporne. Bo chyba nie mówimy o no3 na poziomie 10/20☺️
    • Bo tak jest , trzeba zapoznać się z pewnymi zasadami aby nie chorowały. 1 Ryby dobieramy gdy są małe. 2 Zmiana parametrów wody. 3 Zmiana diety, nadmiar białka. 4 Stres związany z transportem. Prawdą jest że w organizmie ryby uaktywniają się pierwotniaki i bakterie. Śledzę temat i mam pytanie, które z punktów zostały spełnione w Twoim zbiorniku?
    • @Pikczerwiciowce są w pakiecie z mięsożernymi rybami. To nie kwestia diety, a raczej tego co zasiedlą ich jelita. Dieta, nieprawidłowa tylko je uaktywnia. Namnażają się w większej ilości i atakują od jelit, po narządy wewnętrze. Widziałam dziury w głowach paletek po inwazji. Do tego dochodzą bakterie. Te chyba u non mbuna są gorsze, bo ryby zwijają się w ekspresowym tempie. Paletki można wyleczyć samym metro. Tu w pakiecie musi być przeciwbakteryjny zawsze. Obstawiam, że ryby roślinożerne nie są tak podsądne na wiciowce, to potwierdza, że na forum o wiciowcach mówią głównie Ci, którzy mają mięsożerne. Ale dalej, z tego wynika że łączenie non, z mbuną to proszenie się o kłopoty. Tak na chłopski rozum. U Ciebie mogły przywlec bakterie, bo to chyba jedyna rzecz na jaką nie leczyłeś? Najlepiej to by było sekcję zrobić i posiew. Ale po leczeniu to i tak nic nie da:-(
    • Ja zacząłem od Mbuny i żadnych chorób, powoli przeszedłem na non-Mbuna i długo było super. Aż pewnego dnia po dotarciu nowych ryb się zaczęło... Może to zabieg okoliczności. Nawet Ślimaki usunąłem mimo iż mi się podobały. Niektóre z ryb miałem po ponad 3 lata i nagle padły a wcześniej nic im nie było.  Wlazło jakieś paskudztwo do akwarium i siedzi. Coś przyjechało z zamawianymi rybami.  Może to jednak dieta? 
    • Czyli w taki sposób? Dobry pomysł👍 Jak się zdecydujesz jednak na narurowca i jak będziesz potrzebował to pomogę Ci to dalej zaprojektować. Ale teraz, na powyższym przykładzie zacznij liczyć sobie koszty. Na same korpusy wydasz około 400zł, dołożysz stówę i masz taką pompę do sumpa https://allegro.pl/oferta/jebao-dcp-6500-z-kontrolerem-max-6500l-h-13837618410 Te pompy są bezgłośne, sam używam dokładnie takiej i polecam. A to dopiero początek. Pompa c. o. to kolejne ~400zł, a gdzie jeszcze rury, kolanka, trójniki, przejściówki, mufy, redukcje, zawory... Jak nic wyjdzie ponad 1,5 tysia.
    • Nie popełniaj błędu z rozdzielaniem mbuny i nonmbuny, jeśli chodzi o preferencje żywieniowe. W mbunie masz gatunki, które wolą mięsko, a w nonmbunie masz roślinożerców. Czy mbuna jest odporniejsza? Nie wiem. Odkąd mam akwa z malawi, trzymałem tylko nonmbune.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.