Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak, tak, do wylewania wody ?

Chodzi o to by wykorzystać instalacje do ustrojstwa zalewającego i doposażyć ją w coś co pozwoli wylewać wodę z baniaka np. do wiadra w wannie by zachować odmulony piach. Czyli musiałaby być jakaś pompka w wodzie, do niej podłączony wąż do zbierania wody, a drugi do transportowania do zlewu. Prędkość nie musi być zabójcza, ważne by było wstanie zassać trochę piachu i odchody.

Czy da się to jakoś tanio zrobić? Próbowałem z pompą około 1000l/h i chyba była za słaba. 

Opublikowano (edytowane)

Powiem Tobie jak ja na początku robiłem.

Pompa Aquaszut 750 i na wylocie podpięty wąż 5 metrowy i to wszystko leciało do brodzika. Z racji tego, że po skończonej pracy ze zbieraniem tego wszystkiego było za dużo roboty odpiąłem pompę.

Obecnie.

Zostawiłem sam 5 metrowy wąż. Mam spinkę, którą mocuję na ściance akwarium, do tego wąż. Idę do łazienki i ustami zasysam wodę. Ta spokojnie leci do brodzika a ja siedzę i patrzę co tam słychać w akwa lub rozwijam ustrojstwo do nalewania wody. Woda leci powoli ale przecież w podmianie nie chodzi o bicie rekordów. ;) Po wszystkim odpinam zapinkę i zwijam wąż od akwa do łazienki aby pozostałości wody mogły sobie spłynąć do kanalizacji.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Z tego co pamiętam to jest fi 10mm. Silikonowy, przezroczysty. Kupiony w Castormie chyba za 5 czy 6 zł za metr.

Według mnie nie ma co się bawić w jakieś pompy bo później albo ją rozbierasz do suszenia albo taką mokrą gdzieś odkładasz i woda z niej kapie. Przed podmianą wzruszasz lekko piasek by wszelkie nieczystości zaczęły pływać po akwarium a sam wąż już to zbierze. Ewentualnie możesz mu pomóc poruszając nim w akwarium.

Opublikowano

Tym 8mm to sobie może paliwo z Żuka ściągać do Poloneza :) 

Żadna pompa, to nie ma sensu, tylko grawitacja, od zawsze uzywam węża fi20. Ja kupowałem w Obi za 9zł za mb, ale po allegro można kupić taniej: http://allegro.pl/waz-igielitowy-benzyna-olej-destylacja-techni-20mm-i6871406824.html

Zaletą tego węża jest szybkość zrzutu wody z baniaka, moje około 150-200l zlewam w czasie nie dłuższym niż rozwinięcie i przyłączenie ustrojstwa do nalewania tak jak pisze @Jerry_jerry

Nie wiem ile masz odległości do kibla, ale przy tej średnicy to nie masz takich płuc żeby z 5m węża się napić wody, także metoda dość przyzwoita.

  • Lubię to 2
Opublikowano

@Pleziorro Ty masz dwa węże? Jeden do spuszczania wody a drugi do nalewania przez ustrojstwo? Czy ten do zlewania jakoś podpinasz do korpusu? Ja bym był bardzo zainteresowany znalezieniem węża który był by na tyle gruby żeby szybko spuszczać wodę i na tyle cienki żeby pasował do ustrojstwa. Teraz mam taki sztywny niebieski. Nie da się tym szybko zlać wody.

Opublikowano
12 minut temu, Paweł83 napisał:

@Pleziorro Ty masz dwa węże? Jeden do spuszczania wody a drugi do nalewania przez ustrojstwo? Czy ten do zlewania jakoś podpinasz do korpusu? Ja bym był bardzo zainteresowany znalezieniem węża który był by na tyle gruby żeby szybko spuszczać wodę i na tyle cienki żeby pasował do ustrojstwa. Teraz mam taki sztywny niebieski. Nie da się tym szybko zlać wody.

Mam dwa, ale drugi do nalewania też jest gruby, zdaje się ze to JBL 16/22mm. moje ustrojstwo to korpus 1/2" z nakręconym przyłączem pod końcówkę od węża prysznicowego a na wylocie jest taka redukcja i na nią wciskam wąż, nie stosuję cybantów bo korpus stoi w wannie więc nawet jak by wąż spadł , to nie będzie powodzi :). Po roocie węże zwijam w owal i mam takie duże plastikowe płaskie pudło, które mieści się między sufitem a szafą i tam węże mieszkają razem z ustrojstwem i gąbkami do mycia akwarium.maxi_p6956031895.jpg

52 minuty temu, michal_j napisał:

a ja mam za pompą w narurowcu trójnik z zaworem kulowym i szybkozłączką, podpinam wąż i IBO pcha wodę w kanał :)

Ale to patent dla nowych projektowanych baniaków (bardzo fajny zresztą) jednak tu się raczej rozchodzi o baniak działający więc zlewane będzie tylko od góry i tu widzę tylko grawitację i gruby wąż, który w kilka chwil zrzuca 20% wody.

Opublikowano
Teraz, Pleziorro napisał:

... mam takie duże plastikowe płaskie pudło, które mieści się między sufitem a szafą i tam węże mieszkają razem z ustrojstwem i gąbkami do mycia akwarium.

To widzę, że nie tylko ja mam takie plastikowe pudło, w którym mieszkają szpargały do sprzątania akwarium.;):P

U mnie oprócz węża do spuszczania wody z zapinką do szyby mieszka sobie ustrojstwo do nalewania wody i wszystko grzecznie czeka do soboty kiedy to wykonuję prace porządkowe w akwarium. W magicznym plastikowym pudle jest również drugi krótszy wąż gdyby jednak spuszczać wodę tradycyjnie do wiadra. :)

W ustrojstwie mam dwa węże tj. jeden krótszy do węża prysznicowego oraz dłuższy już do akwarium ale obydwa są zakończone złączkami 1/2 cala i na to nakręcam chromowane nakrętki. Gdy tego nie miałem to część wody była w pudle. Strasznie mnie to irytowało dlatego też obydwa węże między sprzątaniem są zatkane właśnie takimi nakrętkami.

Sorki za OT ale tak jakoś mnie naszło. ;)

Opublikowano
2 godziny temu, Deadi napisał:

Czyli musiałaby być jakaś pompka w wodzie, do niej podłączony wąż do zbierania wody, a drugi do transportowania do zlewu. Prędkość nie musi być zabójcza, ważne by było wstanie zassać trochę piachu i odchody.

Wcześniej stosowałam pompę z cylkulatora Aquaela  podpiętą do węża. Podczas podmiany wody pompa wisiała na kablu zasilającym. Ostatnio przypadkiem zauważyłem że kabel ten tak się wytarl że jeden goły przewód miedziany był odsłonięty i miał kontakt z wodą. Do nieszczęścia porażenia prądem i ryb i mnie niewiele brakowało.

Od tego czasu do wypompowywania wody stosuje grawitacje:-) 

Opublikowano
Godzinę temu, Pleziorro napisał:

Tym 8mm to sobie może paliwo z Żuka ściągać do Poloneza :) 

Żadna pompa, to nie ma sensu, tylko grawitacja, od zawsze uzywam węża fi20. Ja kupowałem w Obi za 9zł za mb, ale po allegro można kupić taniej: http://allegro.pl/waz-igielitowy-benzyna-olej-destylacja-techni-20mm-i6871406824.html

Zaletą tego węża jest szybkość zrzutu wody z baniaka, moje około 150-200l zlewam w czasie nie dłuższym niż rozwinięcie i przyłączenie ustrojstwa do nalewania tak jak pisze @Jerry_jerry

Nie wiem ile masz odległości do kibla, ale przy tej średnicy to nie masz takich płuc żeby z 5m węża się napić wody, także metoda dość przyzwoita.

Z tym polonezem dałeś mi do myślenia! Przypomniałem sobie, że raz albo dwa robiłem taką wylewkę grawitacyjną i faktycznie leciało ledwo widocznym sikiem, więc o pchaniu piachu czy syfu można pomarzyć. Zatem zostaje kupno po prostu wężą i jazda z cugiem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.