Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 godzin temu, Bezprym napisał:

U mnie w 240l pływają Chailosi i Hara wkrótce dojdzue 3 gatunek. W takim litrażu 3 gatunki w miarę spokojnej mbuny spokojnie moŻesz trzymać w małych haremach

Do saulosi dałbym właśnie Harę i Chailosi lub perlmutta

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

ooo jaka ładna ta Chailosi :) do tej pory nie zwróciłem na nią uwagi, wygląda na prawdę ładnie. Perlmutt natomiast jakoś w ogóle mi nie podchodzi. 

W sumie to sam nie wiem czemu obrałem Saulosi na podstawę obsady akwarium ale teraz jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby ich nie było i żaden inny gatunek tak mi się nie podoba chociażby wizualnie. 

Co powiecie na taką docelową obsadę (oczywiście po redukcji jeśli natura pozwoli :P ) ?

Chindongo Saulosi 2+5 + Pseudotropheus sp. "elongatus chailosi" 1+3 + Cynotilapia Hara 1+3

 

Jako że decyzja ostatecznie jeszcze nie podjęta zastanawiam się nad takimi obsadami

a. Chindongo Saulosi + Metraclima msobo "magunga" + Cynotilapia Hara (tylko czy samice saulosi i magunga nie będą się gryzły kolorystycznie ?)

b. Chindongo Saulosi + Melanochromis cyaneorhabdos "maingano” + Cynotilapia Hara

c. Chindongo Saulosi + Pseudotropheus Elongatus Neon Spot + Cynotilapia Hara

Opublikowano

Znając życie maingano ci się zredukuje u mnie z 9 sztuk został się układ 1+1. Hara może ci zdominować neona i ci się nie wybarwi. Co do chailosi yo proponiwałvym układ z 2 samcami tak gdzieś najlepiej 2+5,wtedy samce dopiero kolorki pokazują.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano
7 minut temu, Bezprym napisał:

Znając życie maingano ci się zredukuje u mnie z 9 sztuk został się układ 1+1. Hara może ci zdominować neona i ci się nie wybarwi. Co do chailosi yo proponiwałvym układ z 2 samcami tak gdzieś najlepiej 2+5,wtedy samce dopiero kolorki pokazują.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

a co myślisz o Saulosi 2+5, Chailosi 2+5, Hara 1+3 oraz Saulosi 2+5, Chailosi 2+5, Maingano 1+3

Opublikowano
a co myślisz o Saulosi 2+5, Chailosi 2+5, Hara 1+3 oraz Saulosi 2+5, Chailosi 2+5, Maingano 1+3

W pierwszym przypadku Hara będzie rządzić ale miejsce dla saulosi i chailosi też się znajdzie. W drugim przypadku nie wiem czy utrzymasz taki harem u maingano bo to samiec będzie rozdawał karty. Może zrezygnowałbyś saulosi i maingano na korzyść pseudotropheus johanni wyedy miałbyś kolor maingano i żółć saulosi w jednym.   

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
15 minut temu, Bezprym napisał:

W pierwszym przypadku Hara będzie rządzić ale miejsce dla saulosi i chailosi też się znajdzie. W drugim przypadku nie wiem czy utrzymasz taki harem u maingano bo to samiec będzie rozdawał karty. Może zrezygnowałbyś saulosi i maingano na korzyść pseudotropheus johanni wyedy miałbyś kolor maingano i żółć saulosi w jednym.   

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

a gdyby zamiast Saulosi wpuścić Metriaclima Msobo Magunga 2+5, Chailosi 2+5, Hara 1+3 ?? 

albo ewentualnie z pierwotnego zestawu usunąć harę i dodać coś innego co wniesie jakąś barwę i nie będzie blade ale jednocześnie będzie równowaga ? nie chciałby aby któryś z gatunków był na tyle poszkodowany i gorzej się rozwijał albo żyl w dyskomforcie. "Chindongo Saulosi 2+5 + Pseudotropheus sp. "elongatus chailosi" 1+3 + ???" tylko co by można dać zamiast hary ?

Opublikowano (edytowane)
W dniu 2.02.2018 o 20:46, radecki napisał:

Przeleciałem Twój temat od początku do końca, bardzo fajne akwarium i ryby aktywne, wygląda to na prawdę fascynująco i nawet bardzo przekonuje do jednogatunkowej obsady.

Dziękuję za miłe słowa :) 

W dniu 2.02.2018 o 20:46, radecki napisał:

@egon44 bardzo fajnie i wyczerpująco opisałeś temat filtracji w innym wątku, czy mógłbym prosić abyś wyraził tutaj swoje zdanie na temat różnic, plusów i minusów obsady dwu i jedno gatunkowej w 200l zbiorniku ?

Wiesz moim zdaniem wszędzie znajdziesz plusy i minusy...

Tak jak pisałem wcześniej miałem w 200l zbiorniku obsadę dwu gatunkową i zdało to egzamin.Także nie widzę problemów abyś zaczął od dwóch gatunków.Ważne abyś dobrał gatunki z mniejszej mbuny,ale to jest moje zdanie...

Ja po kilku latach śmiem twierdzić że najlepszym wyborem do 200l zbiornika jest obsada jednogatunkowa w układzie wielosamcowym np. bo bardziej zaobserwujesz naturalne zachowania ryb.Przy dwóch gatunkach też będzie to możliwe ale trzeba odpowiednio dobrać gatunki,a jak wiadomo nie wszystkie się do niego nadają czy to z względu rozmiarów do jakich dorastają,jak i diety oraz temperamentu zachowania.

Przy obsadzie jednogatunkowej w tym przypadku proponowanym przeze mnie Chindongo saulosi możesz pokusić się o układ wielosamcowy...Biorąc pod uwagę rozmiar ryb(max 8cm) szedłbym w układ 3/4samce+8-10samic...

W dniu 2.02.2018 o 20:46, radecki napisał:

Mam zamiar trochę zmodyfikować swój plan pierwotny i jeżeli faktycznie tak się stanie to postawię 240l o wymiarach 120x40x50. Zmiana tylko dla powiększenia przestrzeni aby móc swobodniej dobrać dwugatunkową obsadę bo o trzy gatunkowej w 240l nie mam co myśleć prawda ? i co ewentualnie można połączyć z Saulosi w 240l i w jakich składach ?

W 120cm długości zbiorniku możesz pomyśleć o obsadzie dwu gatunkowej jak i nawet trzy gatunkowej ale w układzie jednosamcowym z każdego gatunku.

Przy dwóch gatunkach szedłbym osobiście w układy dwu samcowe...

Jeśli zakupisz akwarium 120cm długości to proponuję tobie taką obsadę pomijając proponowanego saulosi...

Cynotilapia Hara Gallireya Reef

Labidochromis Caeruleus

Iodotropheus Sprengerae lub zamiast niego np.Pseudotropheus Cyaneorhabdos Maingano

Żywieniowo będzie ok,jak i zarówno pod względem kolorystycznym...

Edytowane przez egon44
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, michal_j napisał:

jeden zawsze będzie chłopcem do bicia .. ja mam układy 3+5 ryby mają po dwa lata i nie ma żadnych problemów, moim zdaniem jak mbuna to albo 1 + x samic albo przynajmniej 3 samce + x samic ..

przy dwóch samcach prędzej czy później zostanie i tak jeden.

Eee tam zaraz chłopak do bicia :D;) 

Każdy może przecież wypowiedzieć swoje zdanie i niekoniecznie musimy się zgadzać :) 

W moim przypadku było podobnie mając obsadę dwu gatunkową miałem układ saulosi 3+8 +rdzawe 1+3 ...Wszystkie 4 samce były wybarwione...

Potem zredukowałem saulosi do dwóch samców i taki układ też długo funkcjonował przy ubu wybarwionych samcach...Tutaj również wszystkie trzy samce nie straciły barw...

Edytowane przez egon44
Opublikowano

o matko w głowie mi się miesza od tych gatunków, nie tak łatwo podjąć decyzję obsady z myślą że mam zamiar z nią zamieszkać na dłuuugi czas i chciałbym nie żałować decyzji ;]

może zróbmy tak, poniżej rybki które widzę u siebie w akwarium, poza te gatunki możemy już proszę nie wychodzić:

mphanga, maingano, demasoni, msobo, i ciągle najbardziej siedzący w głowie saulosi

doradźcie tylko jakie obsady można z powyższych gatunków złożyć

Opublikowano

Hara nie jest specjalnie agresywna u mnie w akwarium rządzi  w ten sposób że pogoni i to wszystko. W ten sposób krótko trzyma inne ryby widocznie taka demonstracja siły wystarczy. Dość powiedzieć że w jej towarzystwie inne gatunki nie miały problemu z wybarwieniem i znalezieniem rewiru. Msobo też fajna opcja.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.