Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 godzin temu, Sławol napisał:

 ...jak się skończy to przejdę na tą którą poleca Henryk.Któryś z klubowiczów wcześniej też chwalił ten pokarm, chyba @Jerry_jerryo ile dobrze pamiętam.

Dokładnie. Polecałem i nadal polecam spirulinę ON. Płatki jakie znajdziesz w środku to rzeczywiście płatki a nie jakaś mąka. Ja stosuję tylko płatki dlatego jeżeli chodzi o pokarmy to wybór jest dosyć mały. OSI miałem i generalnie to nie wiem dlaczego wszyscy uważają go za klasę Premium. 3/4 no może 1/2 to nic nie warta mąka, której nie chcą jeść ryby. Dlatego też przeszedłem na ON. W Polsce jedynie spirulina jest dostępna od ręki. Jeżeli masz nastawienie na płatki to bardzo ciężko będzie znaleźć ich pokarmy. Ostatnio chciałem uzupełnić również o płatki Omni i Vegi. I co? Jednym słowem lipa. Przeszukałem internetowe sklepy i jedynie granulki są dostępne od ręki. Od razu zaznaczam, że erybka ma te pokarmy na stronie ale po ich kupnie i nawet wpłacie pieniędzy od razu otrzymałem je z powrotem z informacją, że niestety nie ma ich na stanie.

No nic trzeba było coś wykombinować. Dlatego przerzuciłem się na następujące pokarmy:

- Tropical Spirulina Super Forte;

- JBL Spirulina Premium 40%;

- Omega One Super Kelp;

- Omega One Veggie;

- Omega One Cichlid;

Nikt pokarmów Omega One nie wiedzieć czemu nie poleca. Moje ryby zawsze chętnie pobierały pokarm ale teraz to rzucają się na niego. Chwila i nie ma. Co najśmieszniejsze to OSI jest u nas uważane za high level pokarm a jest tańszy od takiego Omega One - wystarczy sprawdzić na ebayu.

No i jeszcze jedno. Nie wiem jak podchodzisz do tematu karmienia tj. jak dużą dawkę dajesz na raz ale nie warto kupować zbyt dużych opakowań. Lepiej kupować częściej i zmieniać niż mieć kilogram jednego pokarmu, który po kilku miesiącach będzie popsuty ale rybom się znudzi.

Opublikowano
20 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Nikt pokarmów Omega One nie wiedzieć czemu nie poleca.

Może dlatego, że nie można ich dostać. Kiedyś używałem Omega One Super Kelp Flakes, ryby je przyjmowały bardzo chętnie, ale kiedy powstał problem z dostępnością przeszedłem na spirulinę od OSI 

24 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

OSI miałem i generalnie to nie wiem dlaczego wszyscy uważają go za klasę Premium.

Tak się chyba utarło, wiem, że np. we Francji wyżej jest ceniona Spirulina Super Forte 36% Tropicala. A o jakości pokarmów można poczytać tu http://www.oscarfish.com/fish-food-ingredients.html   

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, darkon napisał:

Może dlatego, że nie można ich dostać.

Ja ostatnio z kolegą kupowaliśmy te pokarmy w akwarystyczny24. Ale widzę, że w innych sklepach też można je dostać. Pewnie wszystko zależy od wielkości opakowania.

1 minutę temu, darkon napisał:

Tak się chyba utarło, wiem, że np. we Francji wyżej jest ceniona Spirulina Super Forte 36% Tropicala. A o jakości pokarmów można poczytać tu http://www.oscarfish.com/fish-food-ingredients.html   

Sam nie spodziewałem się, że zakupię pokarm JBLa ale jak widać wszystko się zmienia i czasami samemu lepiej warto popróbować niż kupować ślepo to co inni polecają.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, darkon napisał:

To, że są na stronie w ofercie to jedno, spójrz na dostępność, przy większości napis "brak towaru"

O tym wiem ale opakowanie 60g akurat w akwarystyczny jest. Ja kupowałem 2 opakowania 28g bo były dostępne ale już ich nie ma na stanie. 60 gramów jest więc tak jak pisałem wszystko zależy od wielkości opakowania.

http://likoma.pl/roslinne/1049-omega-one-super-kelp-flakes-28g.html

http://www.zoologiczny.sklep.pl/Omega_One_Super_Kelp_Flakes_platki_dla_ryb_roslinozernych_28g__25_33___14031?gclid=EAIaIQobChMIy7e18OT82AIVTRDTCh3ViwdyEAQYAiABEgLAgPD_BwE

Nie wykluczam, że będzie tak jak w przypadku Ocean Nutrition. Jak mi się pokończą to będę zmuszony przerzucić się na coś nowego. Jednak nie ma co przejmować się na zaś.;)

Teraz, MatiK napisał:

Dyskusję na temat klasy pokarmów O.S.I. i tego, czy się popsuły, czy nie, wydzieliłem:

 

Mój pierwszy post akurat był na temat. Chciałem pomóc koledze i poradziłem, że może dla swojej gromady wybrać pokarmy innych producentów - nawet podałem jakie stosuje.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
Teraz, darkon napisał:

Gdzie? Nie widzę, mogę prosić o linka.

:e_confused: No faktycznie nie ma. Ale dałbym sobie rękę uciąć bo 30 minut temu patrzyłem na ten pokarm i był.

Opublikowano
19 minut temu, michal_j napisał:

wystarczy poczytać na ogólnoświatowych forach hodowców tropheusów, ludzie sprowadzają (tą powszechnie wzgardzoną na tym forum) Spirulinę Super Forte 36% na drugi koniec świata .. (pisali to ludzie chociażby z Argentyny)

 

Dokładnie, nie wiem czemu ludzie przepłacają za markową spirulinę jak mają Tropicala. Myślę, że panuje ogólna awersja do Tropicala. Mieli i słabsze typu ochtiovit itp czyli pokarmy do wszystkiego i do niczego. Wiem, że ktoś pisał, że po spirulinie Tropicala są bardziej otłuszczone organy niż po OSI, ale nikt nie podał linku ani nazwiska osoby która to badała. Pewnie na całość też miały wpływ inne pokarmy. Jednak wszystkiego możemy domniemywać. Jeśli chodzi o spirulinę Super Forte 36 %, na pewno nie jest to zły pokarm. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.