Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Maleństwa już pływają.:biggrin:

Czekam jeszcze na dosyłkę rdzawych bo worek w którym były zapakowane był albo dziurawy albo nieszczelny i 7 rybek z 10 nie przeżyło. Bardzo dziwne bo były spakowane w dwa worki.:(

Sprzedawca obiecał wysłać w poniedziałek 7 rdzawych.:biggrin:

IMAG0973.jpg

IMAG0972.jpg

IMAG0971.jpg

IMAG0974.jpg

Opublikowano
Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

No i super

Czy super to się okaże ;) -  8 dni temu zalane akwarium a dziś ryby pływają - chyba że coś arogant przeoczył.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
28 minut temu, deccorativo napisał:

Czy super to się okaże ;) -  8 dni temu zalane akwarium a dziś ryby pływają - chyba że coś arogant przeoczył.

witam wszystko szybko robione ,zaraz będzie tragedia :)

 

Opublikowano

Przepraszam was za moją wcześniejszą wypowiedź.Byłem troszkę "zmęczony";)

Oczywiście wszystkim bardzo dziękuję za rady i za mądrą krytykę.

Człowiek niby wie że trzeba odczekać a jednak głupota górą.

Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.

Opublikowano
21 minut temu, GOLUMN napisał:

Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.

Jest takie mądre polskie przysłowie  -  "Nadzieja matką  głupich"

  i szczególnie tyczy się startu surowego baniaka z kupą ryb.

Zanim znowu nazwiesz mnie arogantem to najpierw ze zrozumieniem przeczytaj to

http://www.polskatradycja.pl/folklor/przyslowia/nadzieja-matka-glupich.html

Zamiast nadziei  lepiej zaopatrz się w  co następuje bo czeka cie trudne działanie :

1/ testy kropelkowe  JBL  pH zakres 7,4-9  + NH4 + NO2 + NO3 i zmierz.

2/ uzdatniacz wody + ratunek dla zatrutych amoniakiem i azotynem ryb - Kordon Amquel Plus  i nie licz że to dostaniesz natychmiast i w Inowrocławiu.

3/ Nie wiem co siedzi w filtrach i czy nówka czy ze starego akwarium ale

 

PS  Uprzejmie proszę moderatora o przeniesienie tematu do działu - Ratowanie ryb przed akwarystą.;)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.