Skocz do zawartości

1001 rzeczy których nie wiem o Malawi w 240L...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma problemu i na tym zrobisz start bo WA zawsze daje wysokie poziomy więc nawet słabowite testy pokażą start. co innego potem jak przyjdą ryby.

Widać że ostro ruszyły oba etapy nitryfikacji.

Teraz masz tylko dwa zadania .;)

Pilnować NO3 by nie stanęło:) mierząc co 2-3 dni NO2 i NO3

Pilnować Księciunia :lol:bo widzę że mocno nóżkami przebiera by ci niespodzianki nie zrobił i ryb nie kupił.

Może podłóż mu tak przypadkiem uzgodnioną z kolegami z forum kartkę z twoją obsadą bo ci kupi jak leci z zoologa a to na pewno będzie kłopot.

Opublikowano

Użyłam najmocniejszego z zakleć "idź i se kup!", na jakieś 1-2 jeszcze wystarczy ;-) Kto ma żone, ten zna paradoks pozornego przyzwolenia...

W lokalnym zoologu można dostać coś o nazwie Malawi mix, czyli losowo wyłowione sztuki miesa w wybranym kolorze:

 

DSC_0688.JPG

Nie umiem pisać pod zdjeciem... 

Moge sobie wybrać na zamówienie ze strony imazo.se, trzeba wejść w meny, akvariefisk i zahaczyć Malawi cichlider. Patrze na te liste i sama nie wiem co robić :-( 

Opublikowano
15 godzin temu, austlander napisał:

Nie umiem pisać pod zdjeciem... 

Moge sobie wybrać na zamówienie ze strony imazo.se, trzeba wejść w meny, akvariefisk i zahaczyć Malawi cichlider. Patrze na te liste i sama nie wiem co robić :-( 

Po wklejeniu zdjęcia często nie ma możliwości pod nim pisania. Ja zanim wkleję zdjęcie kilka razy naciskam Enter i wracam kursorem na górę a dopiero po tym klikam na + na fotce..

Wtedy po wklejeniu zdjęcia zawsze masz możliwość pisania pod nim , ale może są inne fachowe metody.

Co do obsady to koleżanko najwyższy czas zacząć ten wątek.  Zdjęcie tego Malawi mix mówi wszystko i należy natychmiast wyjść z tego sklepu.

Zacznij od  poszukania w dziale Obsady  gotowych zestawień obsad dla akwariów 240l. zobaczyć fotki ryb i zdecydować czy tobie pasuje taka obsada. Na pewno nie popełnisz wtedy błędów hodowlanych typu pomieszane pod względem żywieniowym, krzyżowania się, czy agresji.

Potem odszukaj tematy obsad  do 240l i możesz podpiąć się do któregoś wyłuszczając swoje preferencje i co byś chciała, a koledzy ci napiszą co możesz i doradzą by nie było kłopotów.

Możesz też od razu założyć swój temat obsady do 240l.

Po ustaleniu obsady i spisaniu listy  radzę spróbować sprowadzić ryby z Polski np z Tan Mala tak jak zrobiła to Basia z Belgii.

 

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Po długiej przerwie wracam na forum, z kilkoma pionierami w akwarium. Mam trzy sztuki Golden i jedna sztuke Maingano, płci jeszcze nie umiem określić. Jest ich mało, bo Goldeny były na start, w sensie że testowały warunki, a Maingano była ostatnia sztuka w sklepie (po przeprowadzce beda mieli nowe). 

Ryby pływaja od 2 tygodni, jedza granulki Dajana Cichlid Sticks, kilka dni temu zaczeły się pojawiać okrzemki, dodatkowo postawiłam rybom cztery doniczki dla ozdoby (nie bede się bawić w sadzenie, najpierw trzeba wiedzieć czy ryby wiedza, że to ich stacja uzdatniania wody, czy uznaja to za bar sałatkowy). 

Dziś przetestowałam wode i jest tak:

KH = 2 i GH = 2,5 czyli tak jak w kranie.

PH = 7,4 - 7,6 czyli j.w. ze wskazaniem na 7,6.

NH3 i i NH2 nie znalazłam (= 0).

NO3 = 2, czyli ktoś się skupkał, żeby jeść mógł ktoś ;)

Woda jest podmieniana dość regularnie, bez obsady też była, bo podlewam rośliny ta z akwarium i robie dolewki (w upały szło do 40L na tydzien). 

Może ktoś zerknać na te wyniki? Problemów chwilowo nie widze, tak tylko chciałabym usłyszeć czy fabryka dobrze chodzi :)

 

I na koniec: kiedy wpuściłam pierwsze sztuki, to Ksiaże Małżonek siadł z kotem, popodziwiał chwile i westchnał "trzeba było kupić wieksze i dać na inna ściane". Po czym szybko dodał "wiem, wiem, mówiłaś i jak zwykle miałaś racje"! Szybko się chłopak dopatrzył, gdzie zrobił bład ;)

 

DSC_0789.JPG

Edytowane przez austlander
Opublikowano (edytowane)

Zooleka. Daje 10ml wody i wtedy kropla to 0,5 stopnia. 

A jeśli chodzi o to, że podejrzanie niskie, to nie bład, taka jest woda w kranie i wodociagi też takie wartości podaja. 

Edytowane przez austlander
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Wyniki ok, trochę niskie te Kh i Gh przy tym Ph ale skoro taka kranówa w Norwegii to ok :) . Możesz delikatnie podnieść Kh tak pow. 5 wtedy Ph powinno być stabilne.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziekuje :)pH mam stabilne, dość niskie ale stabilne. Myślalam o solach Malawi, ale lektura setek postów i artykułów przechyla szale na korzyść nie grzebania w czymś, co działa. To moje pierwsze akwarium, mam zero doświadczenia i każdy moment to potencjalna pułapka, wiec im wolniej i stabilniej, tym lepiej dla mnie. Jak poczuje się pewniej z tym co mam, to moge testować kolejne dodatki i zmiany. 

Opublikowano

Jak zdecydujesz się na więcej roślin i ryb, to Ph może się trochę wahać a Kh pow 5-6 działa jak bufor stabilizujący. Możesz dodać trochę sody (najprostszy i najtańszy sposób).

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ryb bedzie wiecej, Maingano nie bojownik, żeby jedna sztuke trzymać ;) Mamy u nas na wsi trzy sklepy rybne, ale wyborem Malawi nie powalaja. Ten najwiekszy akurat reorganizowany, jak skoncza to zamówia nowe i albo sobie od nich uzupełnie, albo zamówie "garść tych, garść tamtych" i dostane takie ilości jakie bede chciała. Myśle też o zakupie w PL, w czasie wakacji, ale wracamy przez Szwecje z przystankiem i tego to już ryby nie wytrzymaja :(

 Dokupowanie po kilka to mniejsze wachania systemu, ale trzymam reke na plusie i jak się zageści i parametry zaczyna się zmieniać, to bede reagować. Rośliny wstawiłam na próbe, od zespołu żółto-niebieskich zależy, czy zostana, czy znikna. Zielenina nie dostaje żadnych dodatków, jak się nie utrzyma z tego co w akwarium pojawia się naturalnie, to koniec testów. Już widze, że wkopywać w podłoże nie mam po co, bo Maingano w pojedynke przeorał pół akwarium :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.