Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dodam jeszcze dla pewności, że na pierwszym miejscu jest wyławianie łobuzów i w razie konieczności żegnanie się z nimi na zawsze. Obniżenie temperatuty ostudzi ich zapał, ale nie rozwiąże problemu. Znajdujesz się właśnie w takiej sytuacji, co większość malawistów. Teraz musisz zdać się na własną intuicję poprzedzoną obserwacjami i wybierać który samiec zostaje. Łatwym zadaniem to nie jest. Czasem można trafić, a czasem spudłować i przygoda z danym gatunkiem kończy się niepowodzeniem.

Można też ostudzić zapał dominatora poprzez dodanie innego gatunku, który będzie silniejszy, ale to też nie jest takie proste, ponieważ Twoje Kadango są u siebie i rządzą. 

Opublikowano
Dodam jeszcze dla pewności, że na pierwszym miejscu jest wyławianie łobuzów i w razie konieczności żegnanie się z nimi na zawsze. Obniżenie temperatuty ostudzi ich zapał, ale nie rozwiąże problemu. Znajdujesz się właśnie w takiej sytuacji, co większość malawistów. Teraz musisz zdać się na własną intuicję poprzedzoną obserwacjami i wybierać który samiec zostaje. Łatwym zadaniem to nie jest. Czasem można trafić, a czasem spudłować i przygoda z danym gatunkiem kończy się niepowodzeniem.
Można też ostudzić zapał dominatora poprzez dodanie innego gatunku, który będzie silniejszy, ale to też nie jest takie proste, ponieważ Twoje Kadango są u siebie i rządzą. 

Myślisz, że trzy dni mu starczyło ?
Może temperatura też coś da. Spróbuje.
Dałam ogłoszenie ale narazie cisza.. a go nie uśmiercę
Samice są ganiane przez drugiego ale mniej. Widać je w zbiorniku, a jak tamten jest to wszystkie schowane oprócz tego „niewiadomo co”.. chociaż, myśle ze to może być wojownicza samica. Czas pokaże
Będę obserwować i wtedy podejmę decyzję którego oddać

Ps/ mój synek reaguje zawsze , jak rybki się „całują „. wytłumaczyłam jemu to na przykładzie naszego kalendarza hehe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
32 minuty temu, cyganeczka napisał:

Jeszcze za mało ? Boję się kłaść jeden na drugim, żeby nie spadły.

No to poprzestawiałaś, bo na filmiku są porozrzucane po całym akwarium. Musisz obserwować, straty są wpisane w ten biotop. Trzeba było rzucić luźno kamienie, a nie tworzyć garaże. Nie obawiałabyś się, że coś spadnie. 

5 minut temu, cyganeczka napisał:

Samice są ganiane przez drugiego ale mniej. Widać je w zbiorniku, a jak tamten jest to wszystkie schowane

To oddaj tego pierwszego do zoologa. Każda ryba ma swój charakterek, może te dwa będą spokojniejsze.

Opublikowano (edytowane)

Jak przedmówca, pierwszy musi pożegnać towarzystwo. Nie licz na to, że się zmieni po kilku dniach w areszcie. Ten drugi wydaje się spokojniejszy, więc go pozostaw i obserwuj. 

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 1
Opublikowano
To oddaj tego pierwszego do zoologa. Każda ryba ma swój charakterek, może te dwa będą spokojniejsze.

Ale w tym sęk , że on najpiękniejszy
Może oddam tego Drugiego ? Bo pierwszy król Bojuś, który został zdetronizowany, okazuje się teraz takim jak, facet pod pantoflem kobiety


Co do garaży hehe. Chciałam, aby było miejsce na większe inkubujace samiczki ...
Yellowki mają królestwo po lewej.
Wszystko robiłam pod rybki, żeby je ocalić a nie pod piękny zbiornik. Jak widać moje akwa to wszystko z innej parafii oby do czerwca !

Pytanie ostateczne: dać agresora dziś lub jutro do głównego ? On tam wariuje...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano (edytowane)

Zrobisz jak zechcesz, ale problemu nie rozwiążesz wpuszczając z powrotem agresora. Nie jeden z nas coś takiego już przerabiał łudząc się, że sytuacja się zmieni. 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano
Zrobisz jak zechcesz, ale problemu nie rozwiążesz wpuszczając z powrotem agresora. Nie jeden z nas coś takiego już przerabiał łudząc się, że sytuacja się zmieni. 

To zostawić go tam, dopóki nowego domu nie znajdę ? Nie mam tam filtra, tylko grzałka i napowietrzacz.wiec za długo tam nie może siedzieć. Zapytam jutro w zoologicznym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
36 minut temu, cyganeczka napisał:

Ale w tym sęk , że on najpiękniejszy emoji16.png

Masz młodziutkie ryby. Ten drugi, brzydszy jest teraz brzydszy. Za jakiś czas może być ładniejszy od tego pierwszego. To jest kwestia dojrzewania. Ten pierwszy szybciej dojrzewa, dlatego jest ładniejszy. Nie kieruj się teraz ich wyglądem. To są młode ryby i mogą się jeszcze pozmieniać.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Witajcie. Wczoraj robiłam pomiary
No2 0.05.
No3 5
Nh3 0
Po4 0,,02 x3

W poniedziałek wymieniłam purolite na nowy w kubełki. Wsypałem do pończoch cały litr.
Niestety pływają jakieś małe białe drobinki. Może rajstopa puściła ? Ale nie to najważniejsze.
Rybki zaczęły się częściej ocierać. Obserwuje to codziennie.
Agresora wpuściłam z powrotem. Nie jest tragicznie. Potrafią pływać parą na przemian z innym trzecim Kadango.
Od dwóch dni zauważyłam , że samce Kadango się trzęsą , drgają , nie tak , jak przy tarle.

Rybki są przejedzone, jak to już wiemy , lecz karmie już mniej. Miały 2dniową głodówkę.
Zauważyłam , że samiczki Kadango inkubujace , mają szybki oddech i wyłupiaste oczy.
We wtorek odeszła kolejna samica Kadango. Ta z chorym okiem.

Jedynie u Mdoka nic nie widzę i nie straciłam , żadnej od początkowej aklimatyzacji.
Nie patrzcie na mój aranż, bo pakowałam wszystko, aby ryby miały , gdzie się schować.

Co sądzicie ?
Bloat czy dalej za dużo pokarmu i musi to chwile potrwać , aby brzuch im spadł ?
Tu rybki

89c2dbb3cc109ae8cb13fc86552c2fb5.jpg9779ca81f301fa0e5389ddd1efb1c660.jpg62936545538db70459107b6484cef9ee.jpgff5403da5adaa77a5099689621a5cc93.jpgc46c4db52e31a4c0e847da03c6374614.jpg9892f6121b736a2315696d14c1b7f507.jpgca0661daea252b2ee861df31b3f58ef5.jpge144a17653063f0307a255a25871fe71.jpg tu w tle siedzi u góry

0c2f85e85d7f59e7f54ceb9f6517dc61.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak w temacie kupie Pseudotropheus sp acei Luwala Reef , najlepiej dorosłe osobniki , młodzież też wchodzi w grę. 😀 
    • Dzięki za rozwianie wątpliwości. Cieszy mnie, że zielenice tak wystartowały. Możliwe, że niebawem zamontuje troche mocniejsze światło żeby jeszcze im w tym pomóc. Nie będę przesadzał bo akwarium i tak stoi frontem do okna północnego. Jeśli chodzi o to czemu czekałem rok to po prostu w tamtym roku zrobiłem 3/4 roboty i odsunąłem akwarium na dalszy plan. Musiałem pozałatwiać sprawy i rozwiązać problemy, później sam nie wiem czemu czekałem. Ważne, że w końcu są ryby i wszystko dobrze się kręci
    • To są normalne zielenice, za 2-3 miesiące będziesz miał kamienie pokryte pięknym, zielonym zamszem. Sinice tworzą takie paskudne szaro-turkusowe plechy, od razu widać, że to jest coś, czego nie chcesz w akwarium.  Bardzo fajne rumowisko, ale dla czego aż rok czekałeś? Zwykle akwarium jest dojrzałe po miesiącu.
    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.