Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wynik NO3 po wczorajszych pomiarach wynosi około 30 (mierzony JBL).

Dziś nastąpiła regeneracja złoża...Przypomnę jeszcze że złoże ostatni raz regenerowałem 12 listopada 2016r także wynik super...

Zobaczymy co jutro wskażą testy ;) 

EDIT- 19.03.2017

Dzisiejsze pomiary NO3-10 (JBL) 

 

EDIT-20.03.2017

NO3-10 (JBL)

 

EDIT-08.06.2017 Dzisiejsze pomiary wskazują 

NO3-20 (JBL)

NO3-20 (ZOOLEK)

Więc dla mnie jest super :) 

Edytowane przez egon44
  • Dziękuję 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Witam mam 2 l purolite a520e..  1l w filtrze drugi w szafce,,Czy po regeneracji mogę go wysuszyć i schować do szafki bo czytałem ze purigen po regeneracji musi być zalany wodą do kolejnego użycia,jak jest z purolite a520e czyszczę osuszam i chowie na kilka tygodni cz też muszę go moczyć w wodzie..chodzi oto ze wcześniej przygotował bym żywice po to aby filtr zbyt długo nie pracował..Moje akwa to 240l brutto pyszczaków ok 30 dwa filtry eheim 2073 i w środku głowica aQuael 1000,lampa uv 9w ..ph 7,5..

Opublikowano

O to samo pytałem niedawno kolegę Henryka (Deccorativo). A dokładnie o to, czy przesuszona żywica nie traci właściwości. Henryk twierdzi, że nie ma znaczenia, czy żywica wyschnie, czy nie.

Opublikowano
15 minut temu, Wisz napisał:

O to samo pytałem niedawno kolegę Henryka (Deccorativo). A dokładnie o to, czy przesuszona żywica nie traci właściwości. Henryk twierdzi, że nie ma znaczenia, czy żywica wyschnie, czy nie.

Szczerze to nie zastanawiałem się nad tym ale też myślę że nie ma znaczenia czy złoże jest suche czy mokre...

2 godziny temu, krystiann napisał:

Witam mam 2 l purolite a520e..  1l w filtrze drugi w szafce,,Czy po regeneracji mogę go wysuszyć i schować do szafki bo czytałem ze purigen po regeneracji musi być zalany wodą do kolejnego użycia,jak jest z purolite a520e czyszczę osuszam i chowie na kilka tygodni cz też muszę go moczyć w wodzie..chodzi oto ze wcześniej przygotował bym żywice po to aby filtr zbyt długo nie pracował..Moje akwa to 240l brutto pyszczaków ok 30 dwa filtry eheim 2073 i w środku głowica aQuael 1000,lampa uv 9w ..ph 7,5..

Tak na dobrą sprawę pomyśl ile ten filtr nie będzie pracował...Przez godzinkę nic się z nim nie stanie...

Regeneracja złoża trwa góra 30-40 min,gdzie w tym czasie zajmiesz się innymi sprawami typu podmianka wody,czyszczenie gąbek itp...

Potem wkładasz zregenerowany purolite w kubełek włączasz filtr i gotowe...

Opublikowano
14 godzin temu, krystiann napisał:

Witam mam 2 l purolite a520e..  1l w filtrze drugi w szafce,,

.chodzi oto ze wcześniej przygotował bym żywice po to aby filtr zbyt długo nie pracował..

Moje akwa to 240l brutto

Typowy błąd nowicjusza co czytał o Purigenie a dorwał się do taniego Purolite A520E:D

Kupiłeś tego na baniak 2000l  a Andrzej ci napisał - 30-40 minut trwa regeneracja z płukaniem i złoże wraca do filtra.

Nawet taki stary brązowy od brudu Purolite po wysuszeniu i ponownym uruchomieniu - działa bo sprawdzałem.

 

Opublikowano (edytowane)

Witam bardzo kolegów,,,na wstępie chce podziękować za zainteresowanie i posty deccorativo trafiłeś,,, z malawi od niedawna a purigen i  Purolite A520E:D to dla mnie nowość..Panie egon44 to prawda to nie wiele dla filtra godzinka  zwłaszcza że chodzą dwa tylko że odmulanie czyszczenie prefiltrów, czyszczenie szyb,przygotowanie wody,i jeszcze kilka spraw to jednak schodzi..Dlatego dzień wcześniej nalewam dwa wiaderka wody ok 30l. Mogę sobie na spokojnie po prostu zmienić żywice.Wiem że przynudzam ale chciałem jeszcze wam napisać jedną rzecz ,akwa mam od około piętnastu lat ale tak naprawdę dopiero tutaj od miesiąca jak jestem zarejstrowany dowiedziałem się więcej jak przez te parę lat,, świetne tematy i dziękuje za podpowiedz Panom  AndrzejWalb,deccorativo,egon44 .POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚW..

Edytowane przez AndrzejWalb
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wynik NO3 po wczorajszych pomiarach wynosi około 30 (mierzony JBL).

Dziś nastąpiła regeneracja złoża...Przypomnę jeszcze że złoże ostatni raz regenerowałem 12 listopada 2016r także wynik super...

Zobaczymy co jutro wskażą testy ;) 

EDIT- 19.03.2017

Dzisiejsze pomiary NO3-10 (JBL) 

 

EDIT-20.03.2017

NO3-10 (JBL)

 

EDIT-08.06.2017 Dzisiejsze pomiary wskazują 

NO3-20 (JBL)

NO3-20 (ZOOLEK)

Więc dla mnie jest super :) 

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Posiadam kubeł unimax 250 , czy puriote dać do 2 kosza od góry zaraz za gąbką czy może niżej pod ceramiką? Ile tego dać? ( akwarium 300l przerybione) NO3 na poziome 40. Ile czasu ta żywica działa? w tym temacie są spore rozbieżności w tej kwestii:)

P.S jak wygląda sprawa z sinicami przy stosowaniu puriote ?

http://allegro.pl/zywica-na-azotany-zloze-anionnit-purolite-a520e-i5310578011.html to jest ta żywica? Pozdrawiam

Edytowane przez MDRAGON87
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.