Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Pleziorro :) Rafale......w kranówie mam 0.05. Czyli tyle samo jak w akwa jednym i drugim. Powtórzę jeszcze raz jutro  wyniki w dzień ale jestem przekonany ,że wynik będzie ten sam. Wniosek dla mnie chyba słuszny ,że jednak coś jest nie tak z tymi kropelkami. Mieszkam tutaj 2.5 roku i do tej pory wszystko było OK  czyli NO2  w kranie i akwa poniżej 0.01 Tak jak sugerujesz może się wydawać ,że to wina kranówy ( podniosło się NO2) ..Ale teraz wpadłem na inny pomysł aby się przekonać. Ulicę dalej mieszka nasz forumowy kolega...poproszę go aby zbadał swoją kranówę i akwa pod kątem NO2.

Opublikowano

Ja też od pewnego czasu mam stale wynik 0.05. Już myślałem że coś z biologia u mnie szwankuje, ale teraz dałeś mi do myślenia. Chyba też zrobię w wolnej chwili test kranowity, jak wyjdzie też 0.05 to chyba kupię salifferta.

Zresztą tego jbla już za dużo i tak nie mam wiec potestuje coś nowego.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Sprawdźcie czy odczynnik w buteleczce nr 2 jest bezbarwny, zauważyłem, że po jakimś czasie zmienia kolor na bordowy i wynik jest wtedy przekłamywany.

  • Lubię to 1
Opublikowano
8 minut temu, darkon napisał:

Sprawdźcie czy odczynnik w buteleczce nr 2 jest bezbarwny, zauważyłem, że po jakimś czasie zmienia kolor na bordowy i wynik jest wtedy przekłamywany.

..ja mam właśnie bordowy! Ale nie pamiętam jaki był gdy go kupowałem...buteleczki nie są bezbarwne i nie zwracałem na to uwagi.

Opublikowano
Teraz, darkon napisał:

Po otwarciu jest bezbarwny przez kilkanaście tygodni, a potem robi się bordowy.

..być może są po terminie i straciły ważność? Jak kupowałem uzupełnienie to pamiętam ,że była naklejka z datą ważności..ale to była naklejka polskiego dystrybutora. Już sam nie wiem co o tym myśleć..ale teraz będę zwracać uwagę na takie detale. generalnie nie mam żadnych negatywnych objawów u ryb . Do mojej wersji przekonuje mnie to ,że nawet w kranie mam taki sam wynik , gdzie parę miesięcy temu robiłem testy w kranie innymi ( inna partia) testami i było ok  czyli < 0,01. Nie wierzę w taki zbieg okoliczności ,że w moich akwa i w kranie , nagle jest ten sam wynik czyli 0.05:)

Opublikowano
1 minutę temu, AndrzejWalb napisał:

 generalnie nie mam żadnych negatywnych objawów u ryb .

I tego się trzeba trzymać.

Osobiście testu na NO2 używam tylko do startu zbiorników, potem leżą w zapomnieniu aż się przeterminują i zostaną wyrzucone. Zawsze kiedy są mi potrzebne kupuję świeże. Kilka lat temu miałem taki sam zgryz jak ty, testy pokazywały wysokie NO2 a rozum podpowiadał, że jest wszystko w porządku. Skojarzyłem, że kolor odczynnika nr 2, jest jakiś dziwny, zakupiłem świeże uzupełnienie i okazało się, że NO2 jest poniżej 0.01 . Od tamtej pory mierzę tylko NO3 co 2-3 tygodnie.

Opublikowano
1 minutę temu, darkon napisał:

Skojarzyłem, że kolor odczynnika nr 2, jest jakiś dziwny, zakupiłem świeże uzupełnienie i okazało się, że NO2 jest poniżej 0.01 . Od tamtej pory mierzę tylko NO3 co 2-3 tygodnie.

...ja używam tylko NO2 NO3 i pH. Kiedyś bawiłem się w zapiski z tym ,że często mierzyłem parametry. Ale po to to robię aby później móc sobie coś tam porównać i przeanalizować i dlatego mimo ,że teraz badam rzadko to dalej zapisuje i nagle to zwróciło moją uwagę. Myślę ,że bym to prędzej zauważył bo startowałem takiego prawilnego LT  i to mnie zmyliło bo myślałem ,że mam coś nie tak z cyklem:) Kończą mi się te krople..jak będę kupować nowe to zwrócę uwagę na kolor o którym wspomniałeś. Obawiam się tylko , że mogą ( ewentualnie) być po terminie zakładając ,że te też są i od początku mogą mieć tę barwę. Kupię teraz w innym sklepie..No nic..zobaczymy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.