Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.

Przymierzam się do kupna filtra firmy Eheim 2275 i chciałbym zapytać osoby mające ten filtr w swoim akwarium o swoje spostrzeżenia.

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć i informacji producenta:

EHEIM professionel 4+ 600   2275

Eheim dawniej pionier techniki akwarystycznej, dziś lider wdrażania innowacyjnych technologii. Linia filtrów professionel 4+ to najbardziej zaawansowana generacja filtrów zewnętrznych.

Najwyższej jakości technologia filtracji wody, połączona z nowoczesnymi funkcjami ułatwień obsługi.

 

Filtry zewnętrzne klasy Premium, zaprojektowane pod kątem zwiększenia wydajności, wyciszenia pracy, zmniejszenia poboru prądu oraz ulepszone poprzez zastosowanie nowoczesnych stabilnych mechaniczne i chemicznie materiałów. Kwadratowy kształt pojemnika zapewnia urządzeniu dużą stabilność, nadaje się do narożników, nie zajmuje zbyt dużo miejsca, oferuje większą pojemność komory filtracyjnej. Trzy rozmiary filtrów obsługują akwaria do 250, 350 i 600 litrów. Modele z oznaczeniem T przy nazwie, posiadają wydajną wewnętrzną grzałkę z precyzyjną regulacją. Najbardziej zaawansowanym technicznie modelem jest professionel 4e+ 350 High-Tech, który może być sterowany elektronicznie za pomocą komputera. Wszystkie modele charakteryzuje maksymalna wydajność filtracji, optymalna przepustowość wody oraz niskie zużycie energii.

 

Dodatkowe funkcje ułatwień obsługi to:

Samo zasysanie – dla ułatwienia rozruchu, filtry posiadają system automatycznego zasysania wody dla szybkiego i łatwego startu.

Filtr wstępny – górny filtr z gąbki gruboziarnistej, chroniący złoża w koszyczkach poniżej, przed zbyt silnym zabrudzeniem większymi cząsteczkami. Musi być częściej czyszczony, ale dzięki temu okresy czyszczenia wkładów biologicznych przez niego chronionych, zdecydowanie wydłużają się.

Szybkozłącza przewodów wodnych – moduł podłączenia węża wlotowego i wylotowego razem z manetką zamka zaworów. Wypinany i zapinany jednym ruchem, dla ułatwienia przygotowania filtra do czyszczenia.

Kosze na masy filtracyjne – system pojemników na wypełnienia. Porządkują reguły filtracji i ułatwiają czyszczenie wkładów. Zapobiegają mieszaniu lub przesuwaniu się mas filtracyjnych.

Xtender – nowa funkcja sterowania przeciwdziałająca spowolnieniu przepływu wody na skutek zapychania się drobno porowego materiału filtracyjnego. Dzięki tej funkcji czyszczenie wkładów może zostać przesunięte o kilka dni, a dzięki możliwości zwiększenia przepływu wody przez wkłady, filtracja jest dalej skuteczna.

Innowacyjna budowa  – dzięki zastosowaniu nowych łożysk w połączeniu z osiami ceramicznymi oraz ukierunkowanym arteriom cyrkulacji wody wewnątrz urządzenia, gwarantujemy cichą pracę, dużą trwałość, niezawodność, wydajność.

Najwyższa wydajność naszych urządzeń w oczyszczaniu wody w akwarium jest nierozerwalnie połączona z zastosowaniem najwyższej jakości wkładów filtracyjnych. Oprócz tych otrzymanych w standardzie razem z urządzeniem, oferujemy również dodatkowo szeroką gammę mas, jako specjalistyczne wypełnienia opcjonalne.

2275-prof4_-600b.jpg

EheimFiltr2275-3.jpg

iprofes4600.png

Opublikowano

Nie chcę się wypowiadać na temat wydajności, natomiast oglądałem różne filtry pod kątem jakości wykonania i EHEIMY to zawsze najwyższa półka. 
U mnie pracuje nowy ale wcześniejszy model 2075 i nie mam nic do zarzucenia, jeśli chodzi o wykonanie, jest bezgłośny. Myślę, że nowszy model będzie powtarzał te cechy. Co do wydajności to już zależy co chcesz robić tym filtrem i w jakim zbiorniku? 

Opublikowano (edytowane)

Też słyszałem same dobre opinie o tym filtrze. W akwarium o wymiarach 120*40*63(glossy 120 białe) będzie pracował raczej głównie jako biolog.Na wlot założyć prefiltr eheim.Chcę wymienić część wkładów na ceramikę Aquael BIOCERAMAX 1600 i może dorzucę trochę waty.Do akwarium chcę też dać TURBO FILTER 2000 a na jego wlot założyć prefiltr eheim(jeżeli będzie pasować) a jak nie to prefiltr Aqua Szut F-100.

Edytowane przez GOLUMN
Opublikowano (edytowane)

Kolego @GOLUMN  no wszystko żle.:D

3 godziny temu, GOLUMN napisał:

W akwarium o wymiarach 120*40*63(glossy 120 białe) będzie pracował raczej głównie jako biolog

No nie może być w bialym Glossy inny kubeł jak tylko biały. Psujesz estetykę :D

Nigdy nie miałem Eheima i nie kupiłbym tak drogiego a tak pięknie spasowanego kubła  bardziej zwracałbym uwagę na osiągi, cenę  a nie na hasło że bez gwiazdy nie ma jazdy.

Najcenniejsza jest w tym Eheimie ta funkcja X-tender  czyli wewnętrzny baypass omijający dokładną filtrację mechaniczną - to jest bezcenne  prawie jak kubły JBLa te stare z wyjętą lub wysuniętą uszczelką też są full Xtender  ale producent tym się nie chwali.

Białe kubły są zdecydowanie tańsze i taki HW302 odkupiony od kolegi z naszego forum co ma 3 sztuki kupione po 50 zeta na biologa zupełnie ci wystarczy.

Ze swoich dywagacji o filtracji usuń słowo - głównie i wtedy będzie dobrze.

Ten HW302A ( bez lampy UV)  za 50 lub 150 zł  nówka też jest bezgłośny i będzie wyłącznie a nie głownie biologiem i ma mieć w środku  1 litr dowolnej ceramiki i żadnej gąbki ani waty, a nie jakieś góry 4 róznych ceramik , węgla za chore pieniądze. Do tego ten prefiltr Eheima z watą i sika ci z biologa HW302 600-700l/h bez otwierania biologa przez rok. - na tym kończymy biologa.

AqC Turbo 2000  ma być bez Turbo  tylko sama głowica AqC2000 z założoną gęstą gąbką z rowkami albo ten prefiltr Eheima z watą i tu odwrotnie - ma nie być głownie mechanik tylko wyłącznie mechanik więc żadnej ceramiki w tym Turbo.

Jasne?:D

A i żeby cię nie podkusiło na ten AqC2000 założyć tej dyszy Venturiego  do grzechotania i robienia bąbelków.:(

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano (edytowane)

cześć
Ja w 300L mam Eheim 2075 (to samo seria niżej), kręci się od ponad 2 lat i jestem bardzo zadowolony.
Przed nim mam filtr narurowy, więc Eheim działa tylko jako biologia. 
Ogólnie cichy, wydajny, łatwy do czyszczenia, ale bez prefiltra z narurowca nie wyobrazam sobie czyszczenia go co miesiąc.

Ale faktycznie tani nie był.

pzd

 

Edytowane przez MartBart
  • Dziękuję 1
Opublikowano
4 godziny temu, deccorativo napisał:

 

AqC Turbo 2000  ma być bez Turbo  tylko sama głowica AqC2000 z założoną gęstą gąbką z rowkami albo ten prefiltr Eheima z watą i tu odwrotnie - ma nie być głownie mechanik tylko wyłącznie mechanik więc żadnej ceramiki w tym Turbo.

Jasne?:D

A i żeby cię nie podkusiło na ten AqC2000 założyć tej dyszy Venturiego  do grzechotania i robienia bąbelków.:(

Do turbo to tak jak wcześniej pisałem albo prefiltr eheim albo aqua szut f-100.Ewentualnie dokupię do tego turbo jeszcze jeden pojemnik i wypełnię oba watą.

Dyfuzora do bąbelków absolutnie nie chcę.;)

Opublikowano
9 godzin temu, deccorativo napisał:

Kolego @GOLUMN  no wszystko żle.:D

No nie może być w bialym Glossy inny kubeł jak tylko biały. Psujesz estetykę :D

Nigdy nie miałem Eheima i nie kupiłbym tak drogiego a tak pięknie spasowanego kubła  bardziej zwracałbym uwagę na osiągi, cenę  a nie na hasło że bez gwiazdy nie ma jazdy.

Najcenniejsza jest w tym Eheimie ta funkcja X-tender  czyli wewnętrzny baypass omijający dokładną filtrację mechaniczną - to jest bezcenne  prawie jak kubły JBLa te stare z wyjętą lub wysuniętą uszczelką też są full Xtender  ale producent tym się nie chwali.

 

Niby racja, ale ten kto miał Eheima i chinola ten wie, że biały plastik jest mientki plastik i lubi pękać. Jest także z nadlewkami i innymi niespodziankami przez co lubi przeciekać. Natomiast ten Eheimowy jakiś taki gładki, mocny i w ogóle porządny. Niby faktycznie nie trzeba tego często otwierać i dotykać, ale wiadomo jak to jest - niby założysz prefiltr i rok spokoju, ale rok to długo i czasem grzebie się jednak częściej, bo jakiś test korci, bo może żywicę bym wsadził, a może coś jednak zmienił - itd. Kiedyś takiemu jednemu chinolowi rączkę z koszyka urwałem, bo troszku za mocno pociągłem. Same pokrętełka i inne uchwyty na drutach też nie przekonują. Owszem Eheimy są bardzo drogie w stosunku zł/L, do ogólnych/roślinnych wychodzą za całkiem normalne pieniądze, do Malawi zdecydowanie gorzej, gdzie potrzeba silnych przepływów. Dlatego jeśli już mowa o biologu to w zupełności wystarczy coś po srodku czyli JBL, Fluval czy Eheim, ale o przepływie około 1000l/h. Chociaż za 900zł najlepiej będzie kupić Fluvala FX4 i wtedy masz mechanika i biologa w jednym bez pitolenia w jakieś prefiltry i pompki. Jeśli byłbym na Twoim miejscu to kupiłbym właśnie FX4 :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.